Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironii
Twoja ocena
Autorka zadebiutowała dziennikiem „Młody bóg z pętlą na szyi”, w którym zdaje relację z blisko sześciotygodniowego pobytu na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego. Książka okazała się sukcesem polecanym przez czołowe portale i magazyny psychologiczne oraz psychiatryczne. Tym razem autorka pokazała, że potrafi nie tylko bardzo realistycznie opisać swoje życie wewnętrzne i ogrom cierpienia, jakiego doświadcza. Ma również ogromny dystans do siebie i swoich problemów. Cięty, autoironiczny język jednej z bohaterek – Autorki, konstruktywnie wyraża złość na samą siebie.
Mrówczyńska porusza takie problemy, jak lęk przed bliskością, tendencje samobójcze, samookaleczenia, czy nałogi. Rozbicie dialogu wewnętrznego na kwestie trzech różnych bohaterek w sposób bardzo plastyczny ukazuje, jak trudne jest życie z zaburzeniem osobowości borderline. Z drugiej strony jednak umożliwił on wprowadzenie elementów humorystycznych. Świadomość głównych bohaterek, że są tylko postaciami powieści, pozwala im na komentowanie procesu pisania książki i rozluźnianie atmosfery podczas rozmów na trudne tematy.
Źródło: http://www.ebooki123.pl/borderline-autoterapia-czyli-o-sprawach-powaznych-z-solidna-dawka-autoironii_p675 ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironii"
Opinia
Recenzja: „Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironii”
Książkę polecam studentom psychologii i psychologom, którzy pracują z osobami z zaburzeniami osobowości. Dużo wyniosą z niej również bliscy i znajomi osób z borderline, którym książka pozwoli lepiej zrozumieć zachowanie takiej osoby. Może być cenna także dla osób, które same zmagają się z problemami z emocjami i pragną lepiej zrozumieć samych siebie.
więcej na stronie
Opinia
Recenzja książki Anki Mrówczyńskiej "Borderline: autoterapia"
Ostatnio miałam przyjemność przeczytać jedną z książek Anki
Mrówczyńskiej pt. „Borderline: autoterapia, czyli o sprawach poważnych z
solidną dawką autoironii” i powiem szczerze – czyta się ją jednym tchem. Mimo,
że poruszona tematyka jest trudna, a opowiedziana historia bohaterki tragiczna,
to lekkość, z jaką zostało to wszystko podane oraz przystępny język sprawia, że
mkniemy przez kolejne zdania i rozdziały, zaintrygowani i wciągnięci w
opisywane przeżycia i emocje.
więcej na stronie
https://dwubiegunova.blogspot.com/2017/05/recenzja-ksiazki-anki-mrowczynskiej.html