Prezydencki Gambit
Co byście zrobili dla posiadania władzy? Z pewnością większość wzruszyłaby ramionami w geście wskazującym, że was to nie interesuje. Jednak są tacy, którzy dla posiadania władzy zrobią wszystko. Poświęcą nawet życie swojego brata. W powieści „Prezydencki Gambit” Freda Madisona spotykamy się z motywem Kaina i Abla. Senator Jerry uważa, że brat Lex, który jest Prezydentem USA, zawsze miał łatwiejsze życie, był zdolny i lubiany w towarzystwie. Miał jednak słabość do alkoholu, co w czasie jego prezydentury prowadziło czasami do incydentów, również na arenie międzynarodowej. Jerry uznał, że jest lepszy, niż Lex. Aby to udowodnić i w pełni zabłysnąć, postanawia zabić brata. Przygotowywany przez niego zamach zostaje wykryty, ale samolot z prezydentem na pokładzie i tak rozbija się na spowitym mgłą lotnisku w Bogocie… Jerry liczy na profity, zamiast nich, ponosi konsekwencje swoich złych wyborów…
„- Pokaż ręce! - krzyknęła dziewczyna.
- O co pani chodzi? Jestem senatorem. Będzie pani miała poważne kłopoty. Dzwonię po policję! - Keaser próbował przejąć inicjatywę i zakrzyczeć napastnika.
- Nie musisz! Ja zadzwonię. - Cloe spojrzała na Stefana. - Dzwoń po Michaela, niech przysyła tu chłopaków.
- W porządku, ale opuść broń, przecież nam nie ucieknie.
- Wolę jednak go popilnować - zwróciła się z powrotem do senatora. - Ty pieprzony draniu! Jak mogłeś tak na zimno planować śmierć swojego brata?
Keaser szerzej otworzył oczy i spojrzał jeszcze głębiej w oczy dziewczyny.
- Ten, kto ma władzę, nie musi nikogo za nic przepraszać.”