Powieści "Awanturnicy'' i "Pieśni o Awanturnikach'' przybliżają nam wydarzenia w tle które miały swoje odzwierciedlenie w historii. Akcja dwóch powieści rozgrywa się w latach 1647-1660. Idealnie splecione dwa gatunki: przygody i historii tworzą interesującą opowieść, dzięki której nie możemy się nudzić. A dwa tomy o tytułowych Awanturnikach to dopiero początek. Autor Mateusz Juszczyk jest w trakcie pisania trzeciej części opowieści i rozszerzania opowiadania "Awanturnicy'' do grubszego tomiszcza, które ma za sobą nieść wiele nowości i ciekawości.

Powieść "Awanturnicy'' rozpoczynamy od poznania, gdańskiego szkutnika Marcina Seradzkiego – człowieka cenionego, który doświadczenie nabył w angielskich stoczniach w przeszłości. Marcin to człowiek pełen marzeń, lecz przytłoczony problemami, z którymi przyszło mu się mierzyć. Wychowany przez wuja Henryka Seradzkiego, musi pogodzić się z faktem jego śmierci. Dodatkowo traci pracę w gdańskiej stoczni. Pozostaje sam z kłopotami.

"Praca dla niego się skończyła w Gdańsku, a on przesiadywał wieczorami w tawernach, natomiast w dzień opiekował się śmiertelnie chorym wujem. Poza nim nie miał nikogo. Problemy mnożyły się jak wcześniej wspomniane czarne chmury. Mroźny wieczór był odzwierciedleniem tego, co trzymał w swoim sercu Marcin'' - "Awanturnicy'' cytat z prologu

I tak siedząc przy kuflu piwa w ciemnym pomieszczeniu Gdańskiej tawerny, rozmyślając nad rozwiązaniami, Marcinowi rękę podaje książę Kurlandii Jakub Kettler – postać historyczna, lennik Rzeczpospolitej Obojga Narodów, w młodości podróżnik, który marzy o stworzeniu silnej floty Kurlandzkiej i skolonizowaniu ziem za oceanem. Do tego potrzebni mu będą wyszkoleni i pełni zaangażowania szkutnicy do pracy w jego portowych stoczniach. A więc Marcin Seradzki jest idealnym kandydatem. Co nastąpi dalej? To czytelnicy poznają już zagłębiając się w lekturę. Opowiadanie ,,Awanturnicy' czyta się szybko. To 130-stronowa książka o życiu szkutników, przetrwaniu na morzu, handlu, wojnach, piratach i zamorskich koloniach. W tle przewijają się prawdziwe wydarzenia, takie jak: Bitwa pod Żółtymi Wodami, Kolonizacja Tobago, Wojna trzydziestoletnia i sytuacja polityczna w Anglii Oliviera Cromwella. Nie ma tu czasu na nudę, barwna Europa XVII wieku i Nowy Świat zostały w książce doskonale ukazane. Duet Seradzki i Kettler to tak naprawdę relacje między budowniczym a wysoko postawionym w hierarchii księciem, ale od samego początku widzimy rodzącą się przyjaźń obu panów.

Poza nimi poznamy jeszcze kilka ważnych osobistości, tytułowych awanturników. Skąpego i złego dygnitarza Kurlandzkiego, angielskiego pirata pozbawionego wszelkich uczuć, oraz irlandzkich plantatorów, którzy uciekli przed Cromwellem do Nowego Świata.

"Awanturnicy'' to powieść o przetrwaniu, miłości, niebezpieczeństwach i ludzkiej hierarchii wartości na tle burzliwego okresu. Bowiem sytuacja polityczna zmienia się tak gwałtownie w Europie, że każdy dzień to nowe wyzwania.

"Pieśni o Awanturnikach'' to bezpośrednia kontynuacja. Tak jak w "Awanturnikach'' nasi bohaterowie ciągnęli za marzeniami, tak teraz ich codzienność zostaje przesunięta na dalszy plan, a oni muszą odnaleźć się w rzeczywistości II Wojny Północnej. Królestwa zostają splądrowane przez żołnierzy szwedzkich Karola X Gustawa, a obrońcy ramię w ramię łączą się, by przegnać najeźdźcę.

"Rok 1657. We mgle kroczyli żołnierze szwedzcy. Przygnali z krain północy zimę i lód. Nie widziałem twarzy. Słyszałem jedynie marsz. Nieśli ciężkie muszkiety, ciągnęli za sobą działa. Tupot koni, wiozących ich oficerów, zmroził krew w żyłach prostych ludzi ziem naszych. Za nimi płonęła twierdza. To ich sprawka. Widziałem dym, lecz żadnych barw. Szarość wszystko przyćmiła. Z ust najeźdźcy wydarła się pieśń. Boże mój, miej w opiece ziemie ci poddane i ludzi, którzy na niej żyją, bowiem nastał czas rozlewu krwi. Na wzgórzu szykują się mężowie. Patrzą na setki żołnierzy. Spoglądają. Czekają na odpowiedni moment. Przegnać, bowiem, wroga nam trzeba'' - cytat z prologu ,,Pieśni o Awanturnikach''

Tak zaczyna się drugi tom opowieści o Awanturnikach Mateusza Juszczyka. W porównaniu do pierwszej części to książka która ma 382 strony. Tym razem czeka nas podróż po zrujnowanej Danii, po śmierdzących lochach Angielskiego więzienia Newgate, po Królestwie Berberyjskich Piratów, po twierdzach Rycerzy Maltańskich na archipelagu Morza Śródziemnego i po Karaibskich portach pełnych piratów, rumu i prostytutek. To dalej powieść o miłości, przetrwaniu i życiu ludzi XVII wieku. Pieśni które napotkamy po przygodach naszych bohaterów są wytchnieniem na ludu. Sława którą Awanturnicy zdobyli, stanie się dla nich przekleństwem. Spotkamy szlachetnych i gotowych oddać życie za wiarę oraz swoich ludzi mężów tamtego okresu, jak i pełnych niegodziwych serc, chcących pławić się w bogactwach rozbójników.

W książkach odnajdą się osoby uwielbiające przygodę i historię, oraz Ci którzy są miłośnikami podróży. Bowiem nie wychodząc z domu, biorąc do rąk, powieści o Awanturnikach, zwiedzimy dużą część świata.

Tak Autor Mateusz Juszczyk zachęca do poznania lektury:

"Tę książkę, jak i cały cykl dedykuję wszystkim awanturnikom, ludziom przygody i miłośnikom historii tamtego okresu''

A tak określa to holenderski pisarz z prologu, który zafascynowany opowieściami Awanturników w Gdańskiej tawernie, postanawia przysłuchać się tej historii:

"I tak przez kilka miesięcy słuchałem marnych opowieści. Nikogo nie zaciekawiły. Aż tu nagle, gdy już miałem odchodzić, usłyszałem o sławnych awanturnikach. To było warte moich guldenów. Ta historia na pewno na długo zostanie zapamiętana...''

Życzymy przyjemnej lektury.