Od Lwowa do RPA w 80… lat
Twoja ocena
Źródło: https://www.psychoskok.pl/produkt/od-lwowa-do-rpa-w-80-lat/ ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Od Lwowa do RPA w 80… lat"
Opinia
„Od Lwowa do RPA w 80 … lat” nie jest przewodnikiem ani po Ukrainie, ani po Afryce (wbrew okładce, która może mylić). Nie jest też elementarzem geograficznym, ani książką z przepisami kulinarnymi dań z tamtych rejonów. „Od Lwowa do RPA...” pióra Adama Wierzyckiego jest DZIENNIKIEM ŻYCIA, SPOWIEDŹIĄ oczyszczającą naleciałości tego, co było, a co tkwiło w duszy tyle lat. To literacka studnia wspomnień, które jak zdjęcia przesuwają się tworząc film z pojedynczych kadrów i ujęć. To niebywały zbiór tego, co było, a o czym teraz mało się mówi, lub o czym się milczy. A przecież wspomnienia przypominają nam kim jesteśmy i co się wydarzyło w naszym życiu. Są najważniejsze, bo po nich zostaje się takim „małym bohaterem”, który poradził sobie z kłopotami. Zostaje się małym, 80-letnim odważnym chłopcem, którego przecież miało nie być, a jest. I na domiar tego zdobył medyczne wykształcenie, ożenił się z „(...) najpiękniejszą, najzgrabniejszą i najmilszą dziewczyną, jaką spotkał w życiu”. Zobaczył ją na ulicy w Zabrzu będąc na ostatnim roku studiów.Adam Wierzycki pisze wspominając. Przywraca do życia tych, którzy odeszli, i których już nie ma. Składa hołd ich pamięci, chyli głowę. Z godnością, szacunkiem i historyczną skrupulatnością spisuje historię siebie i swojej rodziny. Bo ona musi przetrwać. Musi zostać, gdy jego już nie będzie.„Od Lwowa do RPA...” łączy w sobie lekkość wspomnień, krwawe fakty historyczne oraz powieściowy tok. To powieść, którą czytasz, w której oglądasz zdjęcia, w której się zatapiasz i płaczesz po tych, których brutalne karabiny zabrały z tej ziemi.
https://sztukater.pl/ksiazki/item/38198-od-lwowa-do-rpa-w-80-lat.html
Opinia
Każdy z nas ma własną historię. Czy zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby tak spisać dzieje swoje i swojej rodziny, usystematyzować wspomnienia i wydać w formie książki? Adam Wierzycki podjął się tego wyzwania i właśnie w ten sposób powstała ta niezwykła opowieść. Wszystko co osiągnął w życiu, zawdzięcza ciężkiej pracy i… swojej duszy ryzykanta. Jednak nie byłby tam, gdzie jest obecnie, gdyby nie wsparcie kochającej żony, dzieci, pomoc rodziców, teściowej, siostry. Na swojej drodze spotkał wielu dobrych ludzi. Zdarzały się również chwile grozy i niebezpieczne sytuacje, ale zawsze spadał na cztery łapy. To opowieść, która wciąga, bo każdy wątek jest bardzo interesujący. Czytelnik może wybrać się z autorem do czasów jego dzieciństwa, następnie młodości i dorosłego życia, aż po współczesność. Znajdziemy tu wątki historyczne, polityczne, romantyczne, kryminalne, ale również wiele zabawnych historii i sytuacji. To troszkę takie zdradzanie swoich tajemnic i przepisów na życie. A może ktoś chciałby się rozsmakować w emigranckim życiu i wyruszyć w nieznane?