Nie taka zwykła Pani Nela - oficjalna recenzja zespołu BookHunter.pl

Okładka
Zwyczajna Pani Nela, mieszkająca na Saskiej Kępie w Warszawie – a przy tym niezwyczajna, bo jednak stała się bohaterką książki.


Myślę, że każda żyjąca w przeszłości czy w teraźniejszości „zwykła” osoba (nie artysta, władca, polityk, generał…), o której napisano książkę, musiała i musi mieć coś w sobie, co jednak ją wyróżnia spośród miliardów innych ludzi. Jakąś cechę charakteru, o której warto pisać, niecodzienne i interesujące przeżycia, przymioty osobiste… I właśnie Pani Nela z Saskiej Kępy była taką zwyczajną-niezwyczajną kobietą, której życie opisała Małgorzata Mossakowska-Górnikowska w opowieści biograficznej, która ukazała się niedawno nakładem wydawnictwa Psychoskok.


Nela dorastała w  Łodzi latach międzywojennych, a pod koniec lat dwudziestych przeniosła się do Warszawy, gdzie chciała ułożyć sobie życie. Mniej więcej się to udało – znalazła męża, pracę, urodziła dziecko, znaleźli z rodziną piękne mieszkanie na Saskiej Kępie. Nie wszystko jednak ułożyło się idealnie – co do męża, to jak się mówi, „wyszło szydło z worka” i mimo, że go kochała, to przysporzył jej wiele cierpień. Sama się dziwiłam, jak mogła tak długo wytrzymać z takim człowiekiem. Hazardzista, lovelas, bywał agresywny, zmusił żonę do dwukrotnej aborcji… Na to wszystko nałożył się wybuch II Wojny Światowej, Powstanie Warszawskie… Na szczęście Saska Kępa prawie nie ucierpiała w czasie tych dramatycznych wydarzeń, jakby coś nad rodziną Neli czuwało. Nie uchroniło to oczywiście jej od życia w strachu, jak pewnie każdego, kto miał pecha znaleźć się w obszarze działań wojennych. Po wojnie też lekko nie bywało, ale bohaterka była osobą pozytywnie nastawioną do świata, lubiła ludzi, a oni lubili ją, tryskającą energią do późnej starości. Była rozpoznawana wśród mieszkańców, wyróżniała się – od eleganckiego, oryginalnego stroju po ciekawą osobowość. Niby nic wielkiego, ale dzięki książce kobieta, która miała tak pozytywny wpływ na swoje otoczenie, może nie zostanie tak prędko zapomniana jak wielu innych jej podobnych.


Autorka roztacza przed nami niezapomniany, barwny obraz przedwojennej Warszawy – jak i późniejszy, dramatyczny w czasie wojny. Przyglądamy się odbudowie miasta, nastaniu szaroburych czasów PRL, w którym Pani Nela zawsze próbowała odnaleźć trochę kolorów. Opisywane są realne zdarzenia, ale jest też miejsce na fikcję literacką – oczywiście w takim zakresie, na ile bardzo prawdopodobne były pewne zdarzenia. Opowieść płynie sennie, niespiesznie, ale mimo to zanim czytelnik się spostrzeże dociera do końca. Jest to interesująca, nostalgiczna opowieść o minionych czasach i o ludziach, których już w większości nie ma między nami, a których warto wspominać. Mimo że osoba mi obca, miasto obce, to z przyjemnością przeniosłam się wiele lat wstecz. Książka nie jest obszerna, można z nią spędzić przyjemny jeden czy dwa wieczory. Nie zawsze musimy czytać biografie wielkich, wybitnych ludzi czy innych, którzy w jakiś sposób, choćby bardzo niechlubny zapisali się w historii. Polecam zatem tą opowieść o zwykłej-niezwykłej Pani Neli.


żródło: http://www.bookhunter.pl/recenzja/960/pani_nela_z_saskiej_kepy.html

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl