Tylko wróć

Twoja ocena
Czy Adrianowi uda się odnaleźć pająka i wymóc na nim cofnięcie zaklęcia? Co ma z nim wspólnego legenda o kosmicznych szklanych tunelach niedaleko Babiej Góry? Jaki wpływ na życie rodziny będzie miała jarzębina i czy chłopcu uda się ją uratować?
Główny przekaz książki to problem zaakceptowania nowej sytuacji przez dziecko, gdy rodzice postanowią się rozwieść. Dodatkowo Autorka porusza problem ochrony środowiska. Bohater z dnia na dzień angażuje się w opiekę nad drzewkiem, zauważa przemiany jakie zachodzą w ciągu czterech pór roku w zwykłej jarzębinie. Dba o nią, pielęgnuje i chroni. Drzewko jest tu tylko symbolem i czytelnik do końca nie wie, czy dziewczynka została porwana czy też w nie zamieniona. Jedno jest pewne, nie wolno zostawiać otwartych drzwi mieszkania...
Źródło: https://ksiegarnia.wydawnictwobialepioro.pl/glowna/493-tylko-wroc.html ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Tylko wróć"
Opinia

Historia
nakreślona przez Małgorzatę
Urszulę Laskę,
choć prosta i poniekąd normalna, okazuje się być książką
psychologiczną. Dla dorosłych. Dla rodziców. I choć wszystkich
fascynuje mała Emilka, księżniczka, która zniknęła przez
nieuwagę Adrianka, to wbrew pozorom książka nie jest o niej.
„Tylko wróć!”
skupia się na chłopcu, Adrianie. Dlaczego?
Przeczytaj i sam się przekonaj. Oceń.
Przeczytaj i popatrz na siebie, zwłaszcza jeśli jesteś rodzicem dzieci w podobnym wieku.
Przeczytaj i los książkowego chłopca przenieś na dywan własnego mieszkania.
Co czuje starsze dziecko, gdy na świecie pojawia się młodsze rodzeństwo? Co dzieje się z uczuciami innych dzieci, które nagle, z dnia na dzień, schodzą na „dalsze tło”?
Z każdą czytaną stroną rośnie zarówno ciekawość fabuły, jak i liczba pytań, które domagają się odpowiedzi – Twojej odpowiedzi. To książka, która otwiera oczy, oczyszcza myślenie i zmienia uczucia. „Tylko wróć!” resetuje dotychczasowe przekonania.
Autorka, Małgosia Urszula Laska udowadnia, że nie tylko dorośli mają rację. Oj, nie tylko.
Bardzo wciągająca książka. Budzi dziecko w czytelniku – czy można chcieć więcej?
cała recenzja