Opinia
Pan Krzysztof Łabenda po raz kolejny pokazał, że potrafi nie tylko pięknie opowiadać o miłości, ale skutecznie wzbudzać ekscytujące odczucia i wywoływać dreszczyk emocji. Zaczynając czytać jego najnowszą powieść, nie spodziewałam się, że całkowicie w niej przepadnę, nie mogąc się od niej oderwać.
Umiejętnie buduje napięcie, zwodząc fałszywymi tropami, klucząc między
faktami i dostarczając sporej dawki adrenaliny. Z rozdziału na rozdział
robi się coraz bardziej niebezpiecznie, tajemniczo i intrygująco, mimo
że obserwujemy akcję z różnych stron, także porwanej dziewczyny. Mimo to
skutecznie jest ukrywana tożsamość i wygląd mordercy, ale też motyw
tego, co robi.
Fabuła nie od razu wprowadza nas w wir zdarzeń, gdyż po brawurowych
pierwszych akapitach poznajemy okoliczności, które doprowadziły Kirę do
pracy w gdańskiej policji, ale też nakreśla atmosferę panującą w
tytułowym miasteczku. W związku z tym pierwsze rozdziały są bardziej
opisowe, ale nienużące, gdyż autor nakreśla nam okoliczności sprawy i
przybliża pojawiające się osoby. Im jednak dalej, tym fabuła przybiera
bardziej dynamiczny obrót i atmosfera coraz bardziej się zagęszcza.
wprawiając mnie, co chwilę w zdumienie, frustrację, niepokój i
zaskoczenie. Apogeum moich emocji nastąpiło w końcowej rozgrywce, gdyż
autor zafundował dynamiczny bieg wydarzeń i zaskakujące rozwiązanie,
które dotyczy prowadzonej sprawy. Natomiast w trakcie poznawania
kolejnych epizodów wyłoniło się klika niewyjaśnionych spraw, więc z
niecierpliwością będę oczekiwać kontynuacji. Nie mam wątpliwości, że
Pomroka skrywa jeszcze nie jedną tajemnicę, więc z pewnością jeszcze
zawitamy w jej mroczne zakamarki.
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/06/807-miasteczko-pomroka.html
Opinia
"Miasteczko Pomroka", to druga książka autora, którą miałam przyjemność objąć patronatem medialnym. Wciągająca, mroczna i nieprzewidywalna. Małe miasteczko, którego społeczność zdaje się zacofana, jakby utknęli w dawnych czasach i nie mieli zamiaru dopuścić do siebie nikogo obcego. W owym miasteczku co roku dochodzi do zaginięcia jednej nastolatki. Kiedy do sprawy prowadzonej przez Fabiana Krakowiaka dołącza Kira Mazur, śledztwo zaczyna nabierać tempa. Kira jest kobietą po przejściach, starającą się odnaleźć w nowym miejscu i próbującą zacząć życie od nowa. Fabian przeżył tragedię, która zmieniła go już na zawsze. Oboje mają się ku sobie, jednak są tajemnice, które nie pozwalają posunąć się o krok dalej. Wspólne śledztwo okazuje się trudne, niebezpieczne i skomplikowane. Autor świetnie wykreował postać porywacza, zwłaszcza pod względem psychologicznym. Zachowanie głównych bohaterów na pierwszy rzut oka może być dziwne i niezrozumiałe, ale po zapoznaniu się z ich historią, wszystko staje się jasne. Zakończenie pozostało otwarte, więc może autor pokusi się o napisanie kolejnej części? Chętnie poznałabym dalsze losy Fabiana i Kiry. Podsumowując, "Miasteczko Pomroka" pochłania czytelnika i wciąga w gęstą, mroczną i skomplikowaną historię. Książka jest pięknie wydana i dokładnie przemyślana. Zachęcam Was do zapoznania się ze wszystkimi sekretami, jakie skrywa miasteczko.
https://www.instagram.com/p/CR06qFuhJcK/
Opinia
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i byłam bardzo ciekawa, jak ta sprawa się zakończy. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to początek, który przez dużą ilość opisów nie za bardzo zachęcał do dalszego czytania. Lecz rozumiem, że autor chciał nam dokładnie przedstawić przeszłość Kiry. Historia jak dla mnie była też przewidywalna, lecz mimo to z wielkim zainteresowaniem czytałam o kolejnych tropach. Jeśli chcecie przyjemnie spędzić czas z książką to sięgnijcie po tę historię.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4969704/miasteczko-pomroka/opinia/65396829?#opinia65396829
Opinia
Kira Mazur- była snajper w Marines, wdowa, wraca do Polski. Osiedla się w ukochanym Gdańsku na Wrzeszczu. Zaczyna pracę w gdańskiej policji jako nadkomisarz. Jej partnerem zostaje podinspektor Fabian Krakowiak. Pierwsza ich wspólna sprawa to morderstwo w zaściankowym miasteczku Pomroka. Zamordowany został osiemnastoletni Adam Wenzel syn Helgi i Kacpra. Następnie pojawia się zły człowiek, który porywa i przetrzymuje dziewczyny. Zostaje porwana Anna Hirsh. Jest to trzecia mieszkanka Pomroki, która zaginęła. Kiedy sprawa zaczyna mieć wiele wątków- zabójstwo chłopaka, porwanie dziewczyny Krakowiak decyduje, że zostają z Kirą w Pomroce na plebanii u księdza. Okazuje się, że porwano już trzecią dziewczynę. Policjanci będą mieli dużo pracy. Autor stworzył piękną bohaterkę. Jest szczupła, wysportowana, ma ciemne, krótkie włosy. Jej cechy charakteru to odwaga, siła, spryt, inteligencją, a zarazem jest delikatną, spragnioną uczuć kobietą. Od początku do końca towarzyszy jej wielka tajemnica. Kira ma wiele ciekawych przemyśleń. Jedno z nich: "Wydawałoby się przez chwilę, że niedawny atak pandemii Covid-19 da Ziemi oddech a człowiek się opamięta. Ziemia rzeczywiście na krótko złapała oddech, ale myśmy się nie opamiętali i wszystko wróciło do stanu pierwotnego". Chodziło o zanieczyszczanie przez ludzi lasu. Mamy takie same wrażenie jak autor, że ludzie nie wyciągają żadnych wniosków z tego, co się dzieje, wracają do starych, złych nawyków. Kolejnym ciekawym bohaterem jest Fabian Krakowiak. To doświadczony policjant, mądry. Cierpi i fizycznie i psychicznie. Żyje z ogromną stratą, która nie da nigdy o sobie zapomnieć. Kira przywołuje w nim wspomnienia. Dlaczego? Zapraszamy Was do przeczytania książki. Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Nie da rady jej odłożyć. Jest wiele ciekawych wątków, które prowadzą do rozwiązania sprawy. Trzeciosobowa narracja sprawia, że czytając książkę wyobrażamy sobie zdarzenia. Autor pięknie, bardzo ciekawie opisuje miejsca. Z niebezpiecznego Afganistanu przenosimy się do pięknego Gdańska, później do zaściankowego miasteczka Pomroka, a tam przedstawione zostaje miasto, lasy, tajemniczy wodospad, rzeka. Dzięki opisom autora, wyobrażamy sobie te miejsca i wędrujemy przez nie razem z bohaterami. Świetnie opisana jest relacją policjantów współpracujących przy sprawie. Przyjaźnią się, są profesjonalistami. Każdy ma swoją ksywkę. Autor porusza wiele tematów, które siedzą w ludziach od dawna i ciężko je wyplenić. Są to m. in. homofobia, myślenie stereotypowe np. powiedzenie "oko za oko, ząb za ząb" określa mieszkańców Pomroki, ocenianie innych, wymierzanie na własną rękę sprawiedliwości. Autor także pokazuje Pomrokę jako miejscowość zaściankową, gdzie ludzie nad wyraz interesują się innymi, są prości, nie mają wielu potrzeb wyższych. Żyją z dnia na dzień. Jak mówi jeden z bohaterów o Pomroce: "kołtuńska, bezrefleksyjna, zapijaczona Pomroka". Podsumowując, polecamy książkę "Miasteczko Pomroka" Dowiecie się, kto jest porywaczem? Czy okaże się on zabójcą? Czy uda się uratować porwaną dziewczynę? Jaka tajemnica łączy Kirę i Fabiana? Nas autor trzymał w napięciu aż do samego końca. Serdecznie polecamy książkę.
https://www.instagram.com/p/CPjHXZnhwYi/
Opinia
Sporo tu odwołań do tak zwanej pop
kultury, sporo myśli, które są wstawione w ten przygnębiający krajobraz a
mimo to wywołują uśmiech na twarzy. Aż się w pewnym momencie za to
skarciłam, że jak to, tu poważne sprawy, kryminał a nawet thriller, a ja
tu sobie chichoczę pod nosem. Ale właśnie taka jest ta książka:
nieoczywista jak bohaterowie, których w niej poznajemy i bardzo
zróżnicowana jak cała Pomroka.
Czytać? Obowiązkowo jeśli kocha
się historie z dreszczykiem, ale i wtedy, gdy zna się takie senne
miasteczka z dala od wszystkiego. Może one wcale nie są takie senne i
spokojne, może więcej w nich złowrogiego bagna, które wciągnie każdego,
jeśli tylko wdepnie się na ruchomą kępę zieleni?
http://dlalejdis.pl/artykuly/miasteczko-pomroka-recenzja
Opinia
Od tej historii trudno się oderwać – wciąż dzieje się coś, co sprawia, że pragniemy czytać dalej. (…) Lektura ta wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nim się obejrzałam, czytać już kończyłam. Trudno było mi się pożegnać z całym wydziałem, naprawdę się z nimi zżyłam. Książka, którą szybko się czyta, ale gdy przyjrzeć się dokładniej, przedstawia wiele mądrych i zaskakujących myśli.