Co widziały cztery ściany

| Dodano: 23 styczeń 2021 | Dodana przez: redakcja

Share

Okładka

Twoja ocena

Poznamy wstrząsającą historię 20-letniej kobiety. Anka, zachodząc w ciążę i wychodząc za mąż, nie sądziła, że czeka ją piekło. Jej wyobrażenia o szczęśliwej rodzinie szybko zastąpił lęk. Jej małżonek Adam okazał się mieć dwa oblicza. Bywał spokojnym, nieśmiałym młodzieńcem, by po chwili zmienić się w agresywnego seksoholika. To dlatego codzienne życie Anki wypełniła przemoc fizyczna, psychiczna i ekonomiczna.

Kiedy Anka urodziła syna, sytuacja się zaogniła. Adam przejawiał agresywne zachowania w stosunku do niej i dziecka. Bywało jej bardzo ciężko, ale wstyd za zaistniałe okoliczności nie pozwalał jej zwrócić się po pomoc nawet do najbliższych. Do walki o normalność zmotywowała ją, dopiero napaś przerywająca kolejną ciążę. Anka odważyła się przejść trudną drogę. Pomimo upokarzających przesłuchań oraz zeznań, było warto. Dzięki temu ostatecznie ona i jej synek zyskali poczucie bezpieczeństwa. Ponadto po kilku latach do Anki odezwała się kobieta poszukująca wsparcia w podobnej, domowej, toksycznej plątaninie.

Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/co-widzialy-cztery-sciany/ ( otwierane w nowym oknie )

Dostępna w

Opinie o: "Co widziały cztery ściany"

Opinia

Awatar użytkownika

Książka „Co widziały cztery ściany” jest głosem wszystkich ofiar, które w swoich rodzinach przeżywają koszmar. Uświadamia piekło kobiet, dla których każdy dzień jest wypełniony lękiem o siebie i dzieci. Pokazuje, że przemoc dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Autorka ma nadzieję, że jej opowieść da siłę do walki o swoją godność, wolność i sprawiedliwość, chociaż z tym ostatnim aspektem bywa różnie, to jednak warto zawalczyć o siebie.

Tej historii nie mogłam czytać w spokoju i bez emocji, gdyż to, co zgotował Adam swojej żonie przechodzi wszelkie wyobrażenia.

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/05/769-co-widziay-cztery-sciany.html

15 czerwiec 2021 09:43

Opinia

Awatar użytkownika





To jest pierwsza książka, którą czytałam z przerwami. Ma 176 stron ale przepełnionych tak obezwładniającym bólem, aż odechciewało mi się ją czytać. No po prostu nie mogłam. Co strona, to musiałam sobie robić przerwę od niej, bo wrzało we mnie niczym zupa w garze. Niesprawiedliwość tych osób aż rozwarstwiały mi serce i kuły w oczy. Nieprzerwane potoki łez mieszały się ze wściekłością, która rozsadzała mnie od środka. Dwa razy miałam takie momenty, że zwyczajnie wychodziłam na dwór, by od niej ochłonąć. Chciałam jak najszybciej zapomnieć o tym, co przeczytałam i nie ingerować nawet we własne myśli. Co rusz powtarzałam sobie- Przecież to tylko książka! Po prostu ją przeczytaj i już.
Nie dawałam rady...
Skromne niecałe dwieście stron czytałam w całe trzy dni próbując myśleć o własnym życiu, a nie o tragediach bohaterów. Za chusteczkę się jednak nie dało. Te opowieści mnie prześladowały i wracały w nocnych koszmarach. Co chwila budziłam się w nocy, by nie śnić dłużej losu bohaterów. Dwa razy nawet, a byłam dopiero na pięćdziesiątej stronie, chciałam nie doczytać jej do końca. Nie chciałam już dłużej torturować swojej psychiki. Nie chciałam pamiętać opisów, które tak dobrze znałam...
Czasem zastanawiam się, czy ktokolwiek przeżywa historie zapisane w książkach? Czy traktuje się je jako obowiązek, a po nim szybko zapomina? Ja tak nie potrafię. Choćby nie wiem jak trudna, ciężka, czy mało interesująca była, ja muszę tą historię poznać do końca. Tutaj przebijałam się przez trzy najcięższe dni, które dla mnie trwały w nieskończoność. Zdecydowanie jest to najtrudniejsza książka, jaka do tej pory przeczytałam w życiu. Jest szczera i prawdziwa. Dla ludzi o bardzo mocnych nerwach, których nie ruszy fakt rzucania niemowlakiem...
Daję jej dziesięć punktów za prawdę i odwagę. Ja znam tą prawdę i może dlatego tak bardzo to przeżywam. Widziałam wszystko własnymi oczami. Jej zarys już na zawsze odcisnął piętno w moim życiu. Ale rozumie to tylko ten człowiek, który znał, co widziały cztery ściany...

15 czerwiec 2021 09:39

Nowa opinia

Recenzje dla: "Co widziały cztery ściany"

Co widziały cztery ściany

Autorka przedstawia w niej kilka historii. Porusza różne aspekty przemocy domowej Przemoc to nie tylko bicie i wyzwiska. Sprawcami są zarówno mężczyźni jak i kobiety. Przemoc nie ma płci, a pośrednimi ofiarami konfliktu rodziców stają się dzieci. Cała opowieść podzielona jest na dwie części. W pierwszej główna bohaterka, Anna, staje się ofiarą swojego męża. Po miesiącu miodowym nadchodzą szare dni, pełne wyzwisk, popychania, szantażowania, przemocy seksualnej. Po narodzinach dziecka agresja jest kierowana...

Nowa recenzja

Proszę się zalogować

Aby dodawać recenzje oraz zmieniać opisy należy się zalogować.
Jeśli nie masz jeszcze konta:

Adding grade as non logged

Niezalogowani użytkownicy muszą potwierdzić przyznanie oceny dla książki. Jeśli nie chcesz przyznać oceny zamknij to okno, zalogowani użytkownicy nie muszą potwierdzać dodania oceny.

Oceń książkę

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl