Gruba kreska Tadeusza Mazowieckiego
Określeniu „gruba kreska” przypisuje się znaczenie odcięcia się od okresu komunizmu w Polsce bez rozliczeń i sprawiedliwości dla odchodzących od władzy komunistów. Jednak nie jest to do końca prawda. Słowa użyte przez Tadeusza Mazowieckiego brzmiały - „gruba linia” i miały oznaczać, że pierwszy niekomunistyczny (choć nadal koncesjonowany i kontrolowany przez komunistów) rząd, nie będzie ponosił odpowiedzialności za działania poprzedniej władzy. Sytuacja w tamtym okresie była zdecydowanie kryzysowa ekonomicznie i strona obywatelska obawiała się zrzucenia na nią odpowiedzialności za objawy mającego wystąpić kryzysu. Jak zatem widzimy, znaczenie prawdziwych słów było zgoła odmienne od narosłej wokół nich legendy. Tym niemniej, jak wiemy z perspektywy lat, komuniści i cała warstwa uprzywilejowana PRL przeszli raczej suchą nogą do nowego ustroju.
Zatem rodzi się pytanie, kim tak na prawdę był
Tadeusz Mazowiecki?
Czy Tadeusz Mazowiecki to bohater walki z komunizmem, dzielny opozycjonista czy może człowiek idący na nieładny, „zgniły” kompromis, który to okazał się szkodliwy dla Polski i Polaków? Na to pytanie odpowiedź nie jest łatwa i oczywista. Zwykle powoduje rozbieżne stanowiska w zależności od tego, jaki system poglądów reprezentuje pytany o to obywatel. Zdecydowanie Tadeusz Mazowiecki to postać znacząca w historii politycznej PRL i III RP. To osoba warta uwagi.
Tadeusz
Mazowiecki, to człowiek, który większość swego dorosłego życia
spędził za czasów Polski Ludowej, zatem siłą rzeczy musiał być
produktem tamtych czasów, władzy i przemocy komunistów a nawet
codziennej, zwykłej propagandy. Bo czy ktokolwiek w ustroju
totalitarnym może pozostać nieskazitelny? Działalność społeczno
- polityczna i dziennikarska Tadeusza Mazowieckiego rozpoczęła się
w głębokim stalinizmie lat 50-tych. W tym okresie ludzie byli
brutalnie lub podstępnie łamani, a jeśli nie ulegali - zabijani.
Ten kto chciał żyć musiał się sprzedać „władzy ludowej” w
ten czy inny sposób. Ten historyczny i smutny fakt rzutuje na
zrozumienie całych pokoleń Polaków. Taki też był , jak się
wydaje, Tadeusz Mazowiecki. Jego poglądy były tolerowane przez
komunistów jako szeroko rozumiane lewicowe. Z jednej strony
niezależny Katolik a z drugiej przecież członek koncesjonowanego
stowarzyszenia PAX czy ZNAK-u. Mazowieckiego najlepiej chyba
charakteryzuje przynależność do Ogólnopolskiego
Klubu Postępowej Inteligencji Katolickiej. W tej nazwie słowo
„postępowa” ma znaczenie szczególne. Tadeusz Mazowiecki był
„postępowy” a zatem chrześcijańsko - lewicowy. Nie miał On na
uwadze wartości konserwatywnych czy narodowych. W tym zdaje się
tkwi klucz do jego dosyć swobodnej działalności w strukturach
totalitarnego państwa komunistycznego – PRL. Wyjaśnia również
jego rolę w chwili największego znaczenia, kiedy był premierem.
Okazał się człowiekiem kompromisu dla sił lewicowych –
komunistów i socjalistów z „Solidarności” a zarazem dobrym
„katolem”. Katolikiem reprezentującym milczącą większość
katolicko – konserwatywną Narodu Polskiego wobec tych, którzy
stanowili największą siłę aktywnie polityczną. Tadeusz
Mazowiecki nie jest osobistością jednoznaczną i budzi do dziś
spory mimo, a może właśnie dlatego, że był człowiekiem
kompromisu.
http://autorzy365.pl/ksiazka/6331/droga-tadeusza-mazowieckiego-1
Książka do kupienia na stronie - http://tylkorelaks.pl/468-droga-tadeusza-mazowieckiego-9788379004706.html
Warto poznać biografię tego człowieka, aby przez
pryzmat poznania faktów wyrobić sobie własne zdanie na temat
rzeczywistości politycznej i najnowszej historii Polski. W tym celu
polecam biografię autorstwa Tomasza Mielcarka pod tytułem „Droga
Tadeusza Mazowieckiego”.
Jest to książka pokazująca najważniejsze fakty z życia Tadeusza Mazowieckiego bez stronniczych ocen, a jednocześnie powieść polityczna.
Marcin Kwiecień