Opinia
Anna Goc poruszyła temat nie tyle, że bardzo trudny, co wręcz przytłaczający. Temat, który przygniata płuca, jak drażniący skórę pled, spod którego nie można się wydostać. „Głuche dziecko nie zawsze wie, że jest głuche. Nie wie też, że inni są głusi”. Takie dziecko trzeba „wyrehabilitować”, by tym samym przystosować je do życia ludzi słyszących. Do naszego życia, które postrzegamy, jako obrzydłe i paskudne. Czasem wręcz trywialne, ale jak się okazuje jest to życie, którego inni nie mają. Nie mają i mieć dokładnie takiego nigdy mieć nie będą. Namiastka – to im oferują lekarze nawet w dobie tak wysoko rozwiniętej medycyny. Nasz świat, nasz, ludzi słyszących – ta, według wielu, nudna codzienność to coś, co głuchoniemi mogą pragnąć aż śmierci.
Autorka, Anna Goc „Głuszą” otwiera oczy i nam, słyszącym i mówiącym – mówi głośno, „doceń to, co masz”. Nie odgradzaj się od dźwięków z zewnątrz zakładając słuchawki na uszy i puszczając głośną muzykę – notabene niszczącą narząd słuchu. Anna Goc mówi – nie krzycz, nie niszcz otoczenia niezgodą. Nabierz ZDROWY człowieku pokory wobec tego, co jest ci dane doznawać. Głuchoniemi są TEGO wszystkiego pozbawieni. Udają twardych i próbują sobie samodzielnie radzić, ale prawdę skrywają w sobie. To często ludzie szukający pomocy, ale nie umiejący o nią poprosić.
Wspaniały reportaż, jednak prawda, o jakiej czytasz – boli. Bardzo boli.
„(...)
Należy dbać o swój rozwój, zwłaszcza w chwilach, kiedy jest
dobrze. Bo złe nadejdzie, co do tego nie ma wątpliwości. Bo życie
to jednak sinusoida. Rzadko jest letnio, najczęściej popadamy w
euforię, a za chwilę w głęboki dół. I dbanie o to, by w niego
nie wpaść, to tak naprawdę nasza rola w tym życiu. Być duchowo
przygotowanym, że niekoniecznie zawsze będzie tak dobrze.”
Normalne życie. Lecz nie dla każdego.
http://autorzy365.pl/krzyk-niemych_a7207