Opinie o książce: "Głusza"

Okładka
Czy ludzi można opuścić językowo? Nie dać im prawa do języka? Albo za wszelką cenę nakłaniać do nauczenia się innego języka, którym posługuje się większość, chociaż dla wielu z nich to zadanie niewykonalne? Jedno z pierwszych pytań, które zadają słyszący: głusi nie słyszą, ale przecież chyba mogą nauczyć się czytać? Gdy dowiadują się, że nie – nie wszyscy głusi w Polsce potrafią czytać ze zrozumieniem po polsku – słyszący dziwią się jeszcze bardziej: przecież to Polacy, kończą polskie szkoły, żyją w kraju, w którym wiadomości, pisma urzędowe, diagnozy i wyroki są po polsku. Jak to możliwe, że nie znają języka ojczystego? – Jesteśmy...

Opinia

Awatar użytkownika
Agnieszka Kusiak

Anna Goc poruszyła temat nie tyle, że bardzo trudny, co wręcz przytłaczający. Temat, który przygniata płuca, jak drażniący skórę pled, spod którego nie można się wydostać. „Głuche dziecko nie zawsze wie, że jest głuche. Nie wie też, że inni są głusi”. Takie dziecko trzeba „wyrehabilitować”, by tym samym przystosować je do życia ludzi słyszących. Do naszego życia, które postrzegamy, jako obrzydłe i paskudne. Czasem wręcz trywialne, ale jak się okazuje jest to życie, którego inni nie mają. Nie mają i mieć dokładnie takiego nigdy mieć nie będą. Namiastka – to im oferują lekarze nawet w dobie tak wysoko rozwiniętej medycyny. Nasz świat, nasz, ludzi słyszących – ta, według wielu, nudna codzienność to coś, co głuchoniemi mogą pragnąć aż śmierci.

Autorka, Anna Goc „Głuszą” otwiera oczy i nam, słyszącym i mówiącym – mówi głośno, „doceń to, co masz”. Nie odgradzaj się od dźwięków z zewnątrz zakładając słuchawki na uszy i puszczając głośną muzykę – notabene niszczącą narząd słuchu. Anna Goc mówi – nie krzycz, nie niszcz otoczenia niezgodą. Nabierz ZDROWY człowieku pokory wobec tego, co jest ci dane doznawać. Głuchoniemi są TEGO wszystkiego pozbawieni. Udają twardych i próbują sobie samodzielnie radzić, ale prawdę skrywają w sobie. To często ludzie szukający pomocy, ale nie umiejący o nią poprosić.

Wspaniały reportaż, jednak prawda, o jakiej czytasz – boli. Bardzo boli.



„(...) Należy dbać o swój rozwój, zwłaszcza w chwilach, kiedy jest dobrze. Bo złe nadejdzie, co do tego nie ma wątpliwości. Bo życie to jednak sinusoida. Rzadko jest letnio, najczęściej popadamy w euforię, a za chwilę w głęboki dół. I dbanie o to, by w niego nie wpaść, to tak naprawdę nasza rola w tym życiu. Być duchowo przygotowanym, że niekoniecznie zawsze będzie tak dobrze.”


Normalne życie. Lecz nie dla każdego.


http://autorzy365.pl/krzyk-niemych_a7207



5 listopad 2022 19:56

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl