Piękna czterdziestoletnia. Opowieść o dojrzewaniu do dorosłości
Twoja ocena
Skrzący się humorem, błyskotliwy reportaż z frontu walki,
którą nazywamy kryzysem wieku średniego.
Kiedy Pamela Druckerman kończy czterdzieści lat, kelnerzy w jej ulubionej paryskiej kawiarni przestają witać ją figlarnym „Bonjour, mademoiselle!”.
Z rozczarowaniem zauważa też, że spojrzenia mężczyzn mówią coś innego niż dotychczas: „Przespałbym się z nią, ale…”. Przez dłuższy czas nie może się w tym wszystkim połapać, ale w końcu zaczyna rozumieć podtekst rozmów, buduje (nieco) zdrowsze relacje i rezygnuje z toksycznych przyjaźni.
Jakie są współczesne czterdziestolatki? Czego dowiadujemy się, przekraczając tę magiczną granicę? Naprawdę czujemy się już dorosłe?
I dlaczego, do licha, nikt nas nie przestrzegł przed cellulitem zdradziecko atakującym ramiona i uda?
Ten szczery do bólu i autoironiczny pamiętnik zawiera celną diagnozę dekady w życiu, podczas której:
• twój wiek wydaje ci się sekretem;
• jest przynajmniej jeden sport, którego zakazuje ci lekarz;
• stosujesz antykoncepcję, ale czy potrzebnie?
• rodzice odstąpili od prób zmieniania cię;
• masz sentyment do tych pięciu kilogramów, które na zmianę przybierasz i tracisz;
• nie starasz się już wyglądać niepowtarzalnie i wreszcie jesteś sobą!
Autorka bestsellerów W Paryżu dzieci nie grymaszą i Dziecko dzień po dniu, które niejednej mamie pozwoliły przetrwać trudy wczesnego macierzyństwa, prowadzi nas przez kolejny kluczowy etap w życiu w poszukiwaniu mądrości i wiedzy o samej sobie —„pięknej czterdziestoletniej”.
Źródło: https://www.wydawnictwoliterackie.pl/produkt/3846/piekna-czterdziestoletnia ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Piękna czterdziestoletnia. Opowieść o dojrzewaniu do dorosłości"
Opinia
Starzenie się nie jest łatwe
Pisarka dzieli się z czytelnikiem opowieściami o
swoim życiu, zwłaszcza o dorastaniu do bycia kobietą w średnim wieku. Tematyka tej
książki jest jednak zróżnicowana: dostajemy opowieści o pochodzeniu autorki,
epizodach z jej życia we Francji, poznajemy wzloty i upadki wychowywania
dzieci, nawiązywania przyjaźni i robienia zakupów. Ponadto autorka odnosi się do mądrości dobrze znanych myślicieli i naukowców.
Książka jest pełna szczerych spostrzeżeń i odkryć. Druckerman opowiada również o
swojej walce z rakiem i świętuje sukces swojej książki. Opowiada o celach,
które chciałaby osiągnąć, ale jeszcze nie całkiem je osiągnęła, na przykład w
rozdziale „Jak się starzeć z wdziękiem”, wyjaśnia: „(…) wyglądać bien dans son âge znaczy
przeżywać każdy swój wiek w możliwie najlepszy sposób. (…) Wymaga wiary w to,
że twój kształt, umysł i kompilacja cech – w tym wiek – mają zasłużone miejsce
na świecie”.
Podczas gdy Druckerman wnosi swoją wyjątkową perspektywę do wielu oczekiwanych tematów i zagadek związanych ze starzeniem się, szczególnie interesujące jest to, co pisze o pozytywnych zmianach, jakie wiek wnosi do kariery i poczucia własnej wartości.
Pierwsze eseje Druckerman malują pełen współczucia i możliwy do odniesienia portret jej zdezorientowanego młodszego ja — dziewczyny dorastającej w Miami w latach 80. wśród krewnych, którzy nie chcieli rozmawiać o niczym nieprzyjemnym. „Jak być mądrą” to tak naprawdę jeden z rozdziałów książki. Druckerman wprowadza w nim koncepcję „inteligencji skrystalizowanej”, ideę, że osoby w średnim wieku mają zdolność wyciągania wniosków, formułowania osądów na podstawie swoich doświadczeń i stosowania swojej wiedzy w nowych sytuacjach. Druckerman często mówi o „kartach katalogowych”, które pojawiają się w jej głowie. I teraz gdy jest już po czterdziestce, kiedy staje przed problemem, który przypomina coś, przez co już przeszła lub o czym słyszała od innych - przypomina jej, jak potoczyły się podobne wydarzenia i pomaga szybciej dochodzić do właściwych wniosków.