Opinie o książce: "Wigilia Dnia Zmarłych"

Okładka
Książka dostępna tylko w wersji e-book. Czy prawdziwa miłość we współczesnym świecie ma jeszcze rację bytu? Czy oddanie za kogoś życia brzmi zbyt romantycznie i heroicznie? Współczesny świat dla wielu może wydawać się demoniczny. Ci, którzy ulegli pędowi nowoczesności, nawet nie zastanawiają się nad zanikiem najważniejszych, ludzkich wartości. A gdyby tak zatrzymać się na chwilę i popatrzeć na wszystko z dystansu? ,,Wigilia Dnia Zmarłych” to niezwykła historia, w której refleksja o degradacji człowieczeństwa miesza się z wątkiem miłosnym, a zarazem fantastycznym. Warto dodać, że autor pisząc powieść inspirował się książką...

Opinia

Awatar użytkownika
talkincloud
(anonimowy)

Najbardziej nietypowa powieść roku! 4/5

20 grudzień 2018 07:51

Opinia

Awatar użytkownika
snieznooka
(anonimowy)

Po książkę „Wigilia Dnia Zmarłych” sięgnęłam z polecenia koleżanki, która napisała do mnie, że odkryła coś niesamowitego, coś, co powinno mi się spodobać. Autor książki Filip Zając jest młodym i utalentowanym człowiekiem, który zaczyna swoją przygodę w literackim świecie. Dotychczas książka ukazała się jedynie, jako e-book, obecnie trwają próby wydania jej w wersji papierowej, nie ukrywajmy, że tak czyta się łatwiej, przynajmniej mnie, jednak skoro polecano mi tą książkę zdecydowałam się po nią sięgnąć. Wiedziałam doskonale, że Lidzia nie poleci mi byle, czego, a czy się zawiodłam, czy przepadłam w wirtualnych kartkach przekonajcie się sami. „Wigilia Dnia Zmarłych” opisuję historię młodego chłopaka, który jest spokojnym człowiekiem, wiedzie przyziemne życie i próbuje się pozbierać po nieudanym związku. Oskar jest typem obserwatora, lubi przyglądać się ludziom, obserwować łączące ich relacje. Siedząc w barze decyduje się stanąć w obronie ślicznej dziewczyny, którą zaczepia dwóch napastników, najwyraźniej nierozumiejących słowa „nie”, czy zwykłych aluzji, że mają się odczepić. Niestety Oskar trochę przecenił swoje siły nad zamiary, bowiem napastnicy dali mu w kość, jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Poznaje trójkę nowych znajomych Zozyma, Nicole i Berenice,czerwono włosa kobieta zaprasza go na pewien bal, który jest organizowany dla elitarnych gości. Oscar udaje się na ten bal kostiumowy, który ma miejsce w dzień poprzedzający Święto Zmarłych, jako lokalizacje wybrano pewien zamek. Czy nowa znajomość przyniesie mężczyźnie kłopoty, czy sprowadzi go w zupełnie inny świat?  Czy Oskar jest na to gotowy? Kim tak naprawdę są jego nowi przyjaciele? Czym jest ten elitarny klub, w którego szeregi przypadkowo wkroczył?

https://www.instagram.com/p/Bq5NTGIBXpE/

20 grudzień 2018 07:50

Opinia

Awatar użytkownika
wolne.litery
(anonimowy)

Mój pierwszy e-book, który planuję przeczytać! Tak nim kusicie dookoła, że muszę po niego sięgnąć, a że jest dostępny tylko w takim formacie to niestety nie mam wyjścia!

20 grudzień 2018 07:48

Opinia

Awatar użytkownika
infinifable
(anonimowy)

Wigilia Dnia Zmarłych – powieść, którą z jednej strony uznaję za niecodzienną, ale zaś z drugiej znajduję w niej relacje z przyziemnej codzienności. Relacje, które istnieją w nas samych, które kołaczą się nam po głowie, i które wręcz niekiedy stanowią fundamenty naszego życia. Jak chociażby pytanie o sens istnienia. Dobro czy zło. Miłość i zdradę. Relacje międzyludzkie. Przyszłość i przeszłość. Upadek człowieka. Aż w końcu… śmierć. Ta pozycja jest nakreślona właśnie tymi kwestiami i stawia nas przed różnymi pytaniami i przemyśleniami.

cała recenzja na stronie - https://www.instagram.com/p/BqngZS3BFyO/ 

12 grudzień 2018 07:16

Opinia

Awatar użytkownika
bookliszek
(anonimowy)

„Wigilię Dnia Zmarłych” czyta się błyskawicznie i jest to jedna z tych książek, którą czyta się na raz. Jeśli jednak zdarzy się coś, co odciągnie od lektury choć na moment, nie ma możliwości, aby o niej zapomnieć i nie wracać do niej co chwilę myślami. Autor ukrył przed czytelnikiem wiele wskazówek dotyczących tego co może go czekać i z jakim pokrojem ludzi ma ostatecznie do czynienia. Te malutkie wskazówki w pewien sposób, subtelnie nakierowują przez całą lekturę, zaszczepiają jedne pomysły aby zaraz zmylić i wskazać inne. Do ostatniego momentu obstawiałam przeróżne opcje, możliwości, kierunki. Jednak język jakim posługuje się autor i jego przenikliwość nie pozostawiały mi żadnych złudzeń. Miałam pewność, że mnie zaskoczy, że jest takim moderatorem słowotwórczym i światotwórczym jakiego ja, sympatyk tajemnic i nowych światów uwielbia. Ostatnie strony wbiły mnie w fotel! Właśnie tego spodziewałam się po zakończeniu! Świeże spojrzenie autora na zawarty temat zachwyciło i przekonało! Chcę więcej! Ja po prostu muszę mieć więcej i mam szczerą nadzieję, że autor pokusi się o kolejną bądź kolejne części!


Ogromnym plusem jest spora ilość grafik, które odkrywamy w najodpowiedniejszych momentach, co jeszcze bardziej podsyca naszą pomysłowość i wyobraźnię. Osobiście miałam wrażenie, że ta wspaniała książka, pełna tajemnic, jest jak pudełeczko-moje własne, które obejmuje mnie swoją magiczną aurą za każdym razem kiedy je otwieram! Pudełeczko dające ułudę posiadania na własność malutkiego świata, swoich miniaturowych bohaterów zamkniętych w ramy, którymi cieszę się i obserwuję, jak dziecko. Taką właśnie radość sprawiało mi podążanie krok w krok za Oskarem i jego towarzyszami! 

https://www.instagram.com/bookliszek/

15 listopad 2018 14:02

Opinia

Awatar użytkownika
Kamila
(anonimowy)

Całą książkę czyta się lekko i szybko. Od samego początku mamy świadomość, że tajemnicza trójka nowych znajomych nie może być zwyczajnymi ludźmi, ale kim właściwie są? Autor umiejętnie buduje relację Oskara i Berenice, nie śpieszą się oni ze swoimi uczuciami, mimo że jest to niemal miłość od pierwszego wejrzenia. Razem z głównym bohaterem jesteśmy coraz bardziej zafascynowani tajemniczą grupką i z niecierpliwością oczekujemy spotkania sekretnego klubu. Co więcej w książce mamy piękne ilustracje Rafała Klausa, które idealnie oddają niesamowitą aurę sekretnego zamczyska i towarzyszą nam przez całą opowieść.

Autor trzyma nas w niepewności niemal do ostatnich stron, gdzie następuje kulminacja akcji i napięcia budowanego od samego początku książki. Jednak, żeby poznać te tajemnice będziecie musieli sami po nią sięgnąć. Moim zdaniem to książka, która idealnie nadaje się właśnie na Halloween! I czyta się ją tak sprawnie, że można ja pochłonąć w jeden wieczór. Polecam wszystkim fanom opowieści z dreszczykiem! 

https://www.instagram.com/p/BqMdxXen_vs/

15 listopad 2018 13:56

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl