Na skrzydłach Ducha Świętego, czyli Jerozolimo wołasz, a więc... przybywam...
Przekonała się o tym również pani Iwona Konarzewska-Bulczyńska autorka książki „Na skrzydłach Ducha Świętego”, która postanowiła swoją przygodę z Jerozolimą opisać.
W książce opisała najważniejsze jej zdaniem wydarzenia, miejsca które warto odwiedzić oraz kilka zabawnych sytuacji, jakie mają miejsce podczas jej pobytu. W książce wiele jest opisów podobnych do tego „Przed ołtarzem w bazylice jest wielka kamienna poorana skalistymi kształtami bryła. To na niej, gdy modlił się Jezus, spływał po Nim krwawy pot. Brzegi tej skały otoczone są niskim metalowym ogrodzeniem z ciernia i ptakami wzlatującymi lub opadającymi w narożnikach. Przykucnęłam, dotknęłam skały. Chciałam aby moja ręka, dotyk jak najwięcej zapamiętał z tego miejsca, a serce by oddało należny mu pokłon.” – ukazujących jak silne emocje wywołuje możliwość podążania śladami Jezusa.
Autorka, na którą ta podróż wywarła głęboki wpływ postanowiła podzielić się tym z innymi. Podziw budzi, iż kobieta wybrała się tak jako wolontariuszka, by swoją pomocą służyć w Starym Domu Polskim Sióstr Elżbietanek. Fakt ten sprawił, że jeszcze głębiej mogła rozkoszować się ładowaniem swoich "duchowych akumulatorów". To doskonała książka dla chcących wybrać się w podobną podróż, gdyż jest w niej wiele informacji dotyczących przygotowania się do wyjazdu i samego już pobytu na miejscu. Jesteś ciekaw jak skończyła się wycieczka pani Iwony na ziemi świętej przeczytaj ebook