Zamknięte ogrody
Twoja ocena
Źródło: publicat.pl
Dostępna w
Opinie o: "Zamknięte ogrody"
Recenzja
Ogród życia
"Brak miłości matczynej to
rana, której człowiek nigdy nie przestaje rozdrapywać. Z biegiem czasu staje
się coraz rozleglejsza, głębsza – a przynajmniej skłania do niezrozumiałych w
innym kontekście działań (…)"
Życie ludzkie jest jak ogród. Odpowiednio pielęgnowany i użyźniany,
daje cudne plony w postaci pięknych roślin. Życie, kształtowane od najmłodszych
lat, przynosi swoje owoce w dorosłym życiu. Czy można więc zaniedbany od wielu
lat ogród, posiadający wyłącznie jałową ziemię, doprowadzić do świetności? Czy
człowiek, którego wychowanie i nabyte zachowania pozwoliły wieść udane życie,
może w pewnym momencie odczuć jałowość swojej egzystencji? Na te pytania
próbuje odpowiedzieć autorka "Zamkniętych ogrodów".
Kay Langdale ukończyła literaturę na Uniwersytecie w Oksfordzie,
uzyskując tytuł doktora za pracę o Samuelu Beckettcie. Autorka od dziecka
lubiła pisać, wychowała się w rodzinie, której rodzice byli nauczycielami.
Obecnie jest mężatką i posiada czwórkę dzieci, mieszka na wsi w hrabstwie
Oxfordshire. Jest pełnoetatową pisarką.
Jane i Nick są niezwykle zgodnym małżeństwem od dwunastu lat. Para na
początku znajomości ustaliła, że nie będą starać się o dzieci, wolą bowiem wieść
swoje ułożone i wygodne życie bezdzietnego małżeństwa. W ich poukładany świat nieoczekiwanie
wkracza chora matka Jane – Vera, którą bohaterowie przenoszą do swojego domu
celem opieki. Toksyczne relacje łączące matkę z córką burzą spokój w życiu
małżeństwa. Tymczasem w sąsiedztwie bohaterów wprowadza się samotna matka Evie
z dwójką dzieci: dwunastoletnim Felixem i dwuletnią Pusią. Nick, którego egzystencja
została naruszona przez obecność teściowej, coraz częściej odwiedza Evie i jej
dzieci. Nie spodziewa się, że nagła wizyta siostry Evie – despotycznej
Margaret, będzie początkiem ciągu zdarzeń, które zmienią życie wszystkich
bohaterów.
"Zamknięte ogrody" to powieść obyczajowa, ukierunkowana w szerszej
perspektywie na powieść psychologiczną. Czytelnik poznaje bowiem kilku
bohaterów, którzy w osobnych rozdziałach ukazują swoje życie z własnej
perspektywy. Każda postać (oprócz dwuletniej Pusi) jest zarazem
narratorem, przedstawiając odmienny punkt widzenia. Zabieg taki pozwolił
ukazać portrety psychologiczne
poszczególnych typów ludzkich. Od lekkomyślnej, mało odpowiedzialnej ale
kochającej swoje dzieci Evie do chorej psychicznie, mściwej i
pozbawionej
instynktu macierzyńskiego Very. Co ważne, każdy bohater ukazany jest
realistycznie, w powieści bowiem nie istnieje podział na tych tylko
dobrych
i tych wyłącznie złych. Każda postać
wykreowana przez autorkę, wywołuje różnorakie emocje do litości do podziwu. Jedno jest pewne, nie można obok nich przejść
obojętnie.
Abstrahując od podziału na konkretnych bohaterów, Kay Langdale poprzez
swoją powieść dotyka uniwersalnych życiowych tematów takich jak szczęście, autonomiczny
wybór, niezależność, miłość, pojęcie zdrady czy bezinteresowność. Można
powiedzieć, że to relacje międzyludzkie są głównym tematem powieści. Ale nie
tylko. Autorka przyrównuje życie człowieka do ogrodu. Dla niektórych jej
bohaterów, pewne nie nabyte w przeszłości uczucia i stracone lata są już zamknięte.
Poprzez własne życiowe wybory i pielęgnowanie zawiści oraz wiecznego rozczarowania,
utracili dostęp do największej wartości w życiu – czyli rodzicielstwa. Nie dla
wszystkich jednak brama ta jest zamknięta. Jak ukazuje autorka, tylko do nas
samych zależy czy przyjmiemy niespodziewane szczęście, otwierając swoje serce.
Powieść "Zamknięte ogrody" nie przedstawia łatwej i lekkiej historii. Nie
jest książką na jeden wieczór, która ulotni się z waszej pamięci do następnej
lektury. Dzięki obrazowemu słownictwu, nacechowanemu dużą dawką emocji,
czytelnik zaczyna się identyfikować z konkretną postacią. Autorka wykazała się
genialnym warsztatem pisarskim, docierając swoim przesłaniem do najgłębszych
pokładów naszej podświadomości.
Książka Kay Langdale wzruszy was do głębi. Wywoła wiele emocji i
konsternacji. Sprowokuje was do oceny pewnych zachować ludzkich. Być może
pomoże wam odnaleźć dawno zapomniany klucz do furtki ogrodu, który do tej pory
był dla was niedostępny.
"Może po prostu łatwiej
pogodzić się z życiem, gdy widzi się w nim pewne logiczne zależności, a nie
tylko plac zabaw swawolnego przypadku."
http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com