Opinie o książce: "Po szczeblach drabiny"

Okładka
Pełna ciepła powieść obyczajowa, którą można nazwać współczesną baśnią o Kopciuszku dla dorosłych. Poznamy historię nieśmiałej, skromnej Stefki, która z głębokiej prowincji dotarła na sam szczyt. Skromna Stefa nigdy nie narzekała na swój los. Zdawała sobie sprawę, że brak perspektyw zmusza ją do pozostania na wsi. Liczyła jedynie, że odziedziczy gospodarstwo, które od zawsze prowadziła. Niestety, tragedia w jej rodzinnym domu zmieniła wszystko. Przerażona, za namową i z pomocą przyjaciółki uciekła do Warszawy. Dla Stefki, która nigdy nie opuszczała wsi, wielkomiejski zgiełk będzie szokiem. Bohaterka stopniowo będzie musiała przyzwyczaić...

Opinia

Ze wsi na salony

Awatar użytkownika
Northman
(anonimowy)


„Po szczeblach drabiny” to obyczajowa opowieść o współczesnym Kopciuszku. Główna bohaterka książki przechodzi długą drogę od ciężko pracującej na ojcowiźnie mieszkanki prowincji do statusu bywalczyni salonów. Po drodze musi dojrzeć, zmienić swą mentalność i wydorośleć, wszystko to jednak popłaca w chwili, gdy otwierają się przed nią nowe perspektywy – w tym te miłosne.
Centralną postacią lektury jest Stefka – zapracowana mieszkanka prowincji. Dziewczyna bez wytchnienia w zasadzie pracuje w pocie czoła na ojcowiźnie, a jej tak na dobrą sprawę jedynym planem na przyszłość jest przejęcie jej z rąk ojca i pozostanie tam, gdzie od początku toczy się jej życie. Na skutek rodzinnego dramatu i wstrząsających wydarzeń Stefka zmuszona jest jednak porzucić swe plany, ojcowską ziemię i wyjechać do Warszawy.
Stolica się dziewczynie nie podoba, a życie w niej bezlitośnie obnaża wszystkie jej prowincjonalne przyzwyczajenia i naiwność. Stefka musi przejść przyspieszony kurs dorastania i zmiany własnej mentalności. Nie jest łatwo, ale dziewczynie się to udaje, a nagrodą za te starania jest nie tylko stabilizacja jej sytuacji, ale także przyprawiające o zawrót głowy perspektywy (dziewczyna ma szansę stać się właścicielką pałacu!) i… szansa na miłość – wszystko dzięki poznaniu pewnego przystojnego faceta w starszym wieku.
„Po szczeblach drabiny” to lektura wybitnie obyczajowa, a więc siłą rzeczy dedykowana żeńskiej części publiki. Książka może być odprężającym wyborem na kilka jesiennych wieczorów. Lektura jest pełna nadziei, optymizmu i refleksji nad tym, jak ciężkie jest osiągnięcie czegoś w życiu w pojedynkę. Idę o zakład, że historia ta spodoba się niejednej czytelniczce. 
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/11/po-szczeblach-drabiny-ewa-lenarczyk.html

6 listopad 2020 08:43

Opinia

Awatar użytkownika
Kropeczka Moja
(anonimowy)

Po szczeblach drabiny to wyjątkowa i niepowtarzalna powieść, którą warto przeczytać. Niby współczesna bajka pokazuje nam jak życie potrafi się zmienić, jak my sami możemy się zmienić i jak dużo zależy od nas samych.  Bardzo ciekawy początek i kryminalnym wątkiem wciąga w życie głównej bohaterki - Stefani, która szybko polubimy i z każdą nową stroną będziemy kibicować jej bardziej, wspierać w jej "wspinaczce po szczeblach drabiny ". Cała historia zaczyna się od nieszczęścia, które jednak pchnie kobietę do pewnych zmian, a te jej pomogą i zmienią cale jej życie. Stefania od zawsze mieszkała na wsi i była prostą dziewczyna, teraz wszystko się zmieni, ale oczywiście nie będzie to łatwe zadanie. Bardzo dużo pracy nad sobą oraz życiem czeka naszą bohaterkę, ale jej decyzje będą wiodły ją do lepszego życia i to warto przeżyć z nią! W książce dzieje się bardzo dużo, ale trzyma się całości i wątki są poukładane co pozwala jeszcze bardziej zatopić się w historii Stefanii. Bardzo dużo emocji, które udzielą się również nam. Nowe życie, nowa kariera i miłość... po prostu książce niczego nie brakuje- tylko czytać! 
https://kropeczkamoja.blogspot.com/2020/11/po-szczeblach-drabiny-ewa-lenarczyk.html

6 listopad 2020 08:33

Opinia

Awatar użytkownika
Martyna
(anonimowy)

Chyba nie ma takiej osoby, która nie znałaby historii Kopciuszka. Tą historię z łatwością możemy przyrównać do najpiękniejszej baśni, która miała piękne przesłanie i była w pewien sposób magiczna. Historia, która została zawarta na stronach książki pt.:"Po szczeblach drabiny" jest odzwierciedleniem Kopciuszka w dzisiejszych czasach. Gdzie nasz Kopciuszek to Stefka Kwiecińska, co prawda nie miała macochy, ani sióstr ale mieszkała na wsi z ojcem pijakiem i matką, która była chora. A dziewczyna oprócz nauki, pracowała w polu. Pewnego razu, gdy ojciec wrócił wypiwszy, nastąpiła kłótnia między małżonkami. Doszło do poważnej tragedii, która odmieniła życie Stefanii i skłoniła ją do wyjazdu z rodzinnej wsi. Losy bohaterki nie są usłane pięknymi kwiatami, można by powiedzieć, że więcej w nich kolców od róży niż samych płatków kwiatu.

Książka jest napisana lekkim piórem, przedstawiającą Stefkę w roli współczesnego Kopciuszka, która od lat młodości musiała ciężko pracować.

"Po szczeblach drabiny" ukazuję historię kobiety, która "wspina się po drabinie", gdzie każdy kolejny krok, który stawia jest odwzorowaniem lepszego życia - jego rozwoju, poznawania nowych osób. Niekoniecznie tych dobrych, bo w życiu naszej bohaterki było wiele osób, które podkładały jej kłodę pod nogi. A mimo to poznała mężczyznę. Ale czy okaże się być osobą, która powinna być na szycie tej książkowej drabiny?

3 listopad 2020 09:42

Opinia

Awatar użytkownika
CzytamKiedyTySpisz
(anonimowy)

"Nadejdzie taki dzień, kiedy dosięgnę gwiazd"

Stefka cale swoje życie spędziła na wsi. Pewne rodzinne tragedię zmuszają ją do podjęcia zmiany a także ucieczki od dotychczasowego życia! Natłok wydarzeń które dziewczyna przeżywa w nowym miejscu powoduje że jej życie całkowicie się zmienia... Poznaje majętnego mężczyznę, iii?? To musicie doczytać sami! :)

Czytając książkę Po szczeblach drabiny, czułam się tak jakbym czytała współczesną wersję Kopciuszka.
Przygoda z tą książką była dla mnie niczym piękna bajka. Nie chciałam aby się kończyła.
Była to powieść o przewrotności życia, dążeniu do wyznaczonych celów, a także pokonywaniu swoich własnych słabości.
Fabuła, zaciekawiła mnie ogromnie, gdyż przemawiała do mnie realizmem. Wszystko to co opisała autorka, jawiło się w mojej wyobraźni jako historia, która mogłaby się wydarzyć w Naszym życiu.
Autorka bardzo dobrze wykreowała postać Stefci, która z trochę "roztrzepanej" kobiety zmieniła się w prawdziwą damę z dobrymi manierami. To podobało mi się najbardziej. Byłam świadkiem dojrzewania kobiety, ale głównie jej zmiany mentalnej.
Uwielbiam kiedy bohater potrafi po czasie docenić to wszystko co ma.
Autorka zachowała także chronologię zdarzeń, dzięki czemu nie mogłam się pogubić w wątkach, co jest dla mnie bardzo ważne.
Historie idealnie odwzorowałam sobie w wyobraźni dzięki czemu, wszelkie emocje które przekazywała mi bohaterka, odczułam bardzo głęboko.
Emocji mi tutaj nie brakowało. Zdarzyło mi się nawet uronić łzę, kiedy zwykła bezinteresowność ludzka, zmieniła się w życzliwą pomoc.
Dzięki tej powieści zdałam sobie sprawę jak ważne jest to jakie osoby mamy wokół siebie. Co wpływa na dobre relacje między nami, ale także jak marzenia mogą nam wiele pomóc.
Uważam że tą książkę trzeba przeczytać! Bardzo mi się podobała!

3 listopad 2020 09:29

Opinia

Awatar użytkownika
_extremely_books_
(anonimowy)



Historia biednej dziewczyny z głębokiej prowincji. Powieść rozpoczyna się drastycznym morderstwem. Stefka – główna bohaterka, dobra, pracowita dziewczyna, jest podejrzana o zabicie własnej matki i wezwana na przesłuchanie. W tym czasie jej brat okrada dom ze wszystkiego, co może mieć jakąkolwiek wartość finansową. Po powrocie do pustego gospodarstwa Stefka nie chce pozostać sama bez środków do życia i perspektyw. W poszukiwaniu szczęścia ucieka do wielkiego świata, w którym jednak nie może się odnaleźć. Wszystko jest nowe, rozpędzone i przerażające. Rozpoczyna pracę w renomowanym hotelu, ale niektóre sprawy układają się inaczej, niż by tego chciała. Dzięki wsparciu życzliwych osób, które ją otaczają, Stefania zaczyna nabierać pewności siebie. Przekłada się to również na awanse, a każdy upadek motywuje ją do dalszego działania i wspinania się o szczebel wyżej w swojej zawodowej i społecznej karierze. Za każdym razem, kiedy wydaje się, że życie bohaterki zaczyna biec właściwymi torami następuje coś, co burzy takie przekonanie. Nowe wyzwania, miłosne perypetie, mężczyzna żydowskiego pochodzenia i mnóstwo ciekawych przygód. Czy naprawdę w życiu Stefci musiało dojść do wielkiej tragedii, by nabrało ono sensu? Wczułam się w rolę bohaterki i odczuwałam każde emocje. Pochłonęłam ją jednym tchem, nie
zauważyłam , a byłam już na końcu. Historia porywa serduszko i pokazuje aspekty życia. Porusza tematy, które dla nas są trudne. Możemy zobaczyć, że każdy może znaleźć szczęście , nie trzeba mieć fortuny czy dobrego życia. Bardzo spodobała mi się ta lektura i na pewno zostanie ze mną na dłużej. Przy końcówce wzruszyłam się bardzo. Cały czas od momentu przeczytania mam pełno myśli w głowie. Polecam wszystkim.

https://www.instagram.com/p/CF2LIAWhe6k/ 

5 pażdziernik 2020 08:11

Opinia

Awatar użytkownika
Mirosława Dudko - oaza recenzji
(anonimowy)

Propozycja dla czytelnika, który lubi literaturę obyczajową ale też niestandardowe podejście do tematu. Przeczytałam ją z przyjemnością śledząc przemianę Stefanii, jej rozterki i chwile szczęścia. Tłem dla dziejących się wydarzeń jest zatłoczona Warszawa, urokliwy Gdańsk, prastary Kraków a nawet daleka Ameryka. Autorka stworzyła w niej galerię różnych postaci, które pokazują przekrój naszego społeczeństwa.


recenzja na stronie: http://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/08/636-po-szczeblach-drabiny.html

26 sierpień 2020 10:47

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl