Opinia
"Widzisz, każdy z nas jest Kolumbem własnej duszy i nosi ze sobą kontynent nieodkrytych możliwości. Ważne jest, by odkryć świat, inną kulturę i to, kim się tak naprawdę jest."
Tą książkę pokochałam od pierwszych stron. Dlaczego? Bo przeniosła mnie w świat podróżnika. Na chwilę poczułam się wolna i głodna świata, jak nasza autorka. Pozazdrościłam jej tej swobody i szaleństwa. Pewności siebie i pokonywania swojego strachu oraz słabości. Podczas czytania poznałam kilka ciekawostek na temat niektórych miejsc i zwyczajów, do których przyzwyczajeni są Rosjanie. W niektórych rozdziałach się uśmiechałam, niektóre przyprawiały mnie o dreszcze. Przy wielu rozmowach z (nie)zwykłymi (jak określa ich sama autorka) ludźmi miałam możliwość na chwilę przemyślenia i głębszą refleksje dotyczącą zwyczajnych przyziemnych spraw. Nie wystarczy tą książkę streścić, warto po nią sięgnąć i przeżyć tą podróż wraz z autorką. Polecam Wam tą pozycję i gwarantuje, że po jej lekturze na wiele spraw spojrzycie pod zupełnie innym kątem.
Pełna recenzja na stronie https://marusitestowanie.blogspot.com/2019/04/moja-dzika-syberia-karolina-kozio-czyli.html
Opinia
Jest
to króciutka książka reportażowa, gdzie autorka pokonuje kolejne
etapy podróży koleją Transsyberyjską. Przygoda zaczyna się w
Sankt Petersburgu, a kończy w Władywostoku. Książka zdecydowanie
dla osób, które kochają przygody i podróże! Autorka nie raz
podkreśla jak ważne są one i jak duży wpływ mają one na nas i
na nasz charakter. Poza pięknymi widokami i miejscami, poznamy
również wartościowych ludzi. Odpowiemy sobie nie raz na pytanie
czym dla kogoś jest szczęście. Ta książka poza podróżą wgłąb
Syberii, to również podróż wgłąb ludzkiej psychiki i
postępowania.
Książka
jest na godzinę czytania, mamy tutaj zaledwie 103 strony i mnóstwo
zdjęć. Mi brakowało tego, że fotografie w niej nie są kolorowe!
Autorka mówi o pięknie przyrody, o krwistoczerwonym niebie i
zdecydowanie chciałabym to również zobaczyć w jej barwach, a nie
szaro-białe jak jest tutaj. Zdecydowanie książka była dla mnie
ciekawą przygodą! Jeśli lubicie książki reportażowo
podróżnicze, to i Wam się ona spodoba.
Pełna recenzja na stronie https://www.instagram.com/p/BvJg6Y6BV_A/
Opinia
Jeśli chciałbyś wybrać się w podróż najdłuższą linią kolejową świata, to koniecznie przeczytaj najpierw relacje innych osób, mających już tą przygodę za sobą! Karolina Kozioł - autorka niezwykłego reportażu pt. "Moja dzika Syberia", który właśnie miałam przyjemność przeczytać, jest jedną z nich. Zabiera nas ona w dziką wyprawę koleją Transsyberyjską, która nie tylko pozwala przyjrzeć się życiu mieszkańców Rosji, ale zażyć też trochę z tradycji ich kraju! Mocą wyobraźni przemierzamy wraz z nią przez śnieżną Syberię podziwiając jej niezwykły mroźny krajobraz. Nie jesteśmy jednak jedynymi jej obserwatorami. Towarzyszyć nam będą bowiem nadzwyczajni pasażerowie, gotowi odkryć przed nami cząstkę siebie i opowiedzieć nam swoją własną historię. To dzięki nim podróż ta stanie się "metaforą życia" skłaniającą do cennych refleksji. Zadamy sobie dwa pytania: O czym marzysz? Czego najbardziej żałujesz?
Pani
Karolina zaraziła mnie swoją pozytywną energią i optymizmem
podróżnika. Pokazała, że nie trzeba mieć wiele by zacząć
spełniać swoje marzenia. Należy po prostu wyjść poza strefę
swojego komfortu i zacząć o nie walczyć. Czytając ten reportaż
uwierzyłam, że kiedyś sama zdołam to zrobić. Zdołam wyjść
naprzeciw przygodzie by żyć pełnią życia.
Głównym
szlakiem kolei jest podróż z Moskwy do Władywostoku. Właśnie nim
porusza się autorka z towarzyszącą jej przyjaciółką Lizą,
zdając nam swoją relację. Spędzając długi czas w pociągu mają
one świetną okazję by dokładnie przyjrzeć się jego pasażerom,
a nawet poznać niektórych z nich. Z rozmów Karoliny jesteśmy w
stanie zobaczyć, jak różnorodni są to ludzie. Nie tylko są
odmiennej narodowości, ale posiadają też inny bagaż doświadczeń.
Zadając im proste pytania, autorka otrzymuje naprawdę ciekawe
odpowiedzi, które potem przeradzają się w poruszające opowieści.
Najbardziej za serce chwyciła mnie jednak ta opowiedziana przez
Michaela, którego zagadała ona we wagonie restauracyjnym. Wyruszył
on bowiem w podróż koleją, żeby pogodzić się z nieoczekiwaną
śmiercią swojego taty oraz żeby uczcić jego pamięć, odhaczając
ją z jego Listy Bucketa. Każdy z współpasażerów ma tak naprawdę
swój własny powód oraz cel takiej wyprawy. Autorkę i Michaela
połączył podobny jej oczyszczający charakter.
Ten
reportaż to coś więcej niż suche fakty z kolejnych etapów
podróży. To pełna emocji, wartościowych myśli i obserwacji
relacja.
Pełna recenzja na https://carllithoughts.blogspot.com/2019/02/karolina-kozio-moja-dzika-syberia.html?
Opinia
„Moja dzika Syberia” to reportaż pełen refleksji nie tylko o podróżowaniu po świecie. Zawiera wiedzę o życiu i jego trudach. Niemal każde wypowiedziane w książce słowo może więc stanowić dla czytelnika tzw. „złotą myśl” towarzyszącą mu w codziennych zmaganiach się z rzeczywistością.
Na kartach reportażu znajdziecie wzruszenie, nieraz zatrzymacie się moment, aby pomyśleć nad właśnie przeczytanym zdaniem. Tu nic nie dzieje się przypadkiem, a wszystko to opakowane w lekki język autorki, której młody wiek nie jest przeszkodą w tworzeniu dojrzałych i pełnych emocji historii.
Dzięki Karolinie czytelnik ma szansę poznać blaski i cienie kolei transsyberyjskiej. Dziewczyna nic nie ukrywa, nie koloryzuje. Mówi jak jest, a dzięki umiejętnie prowadzonej narracji w 1. osobie możemy poczuć jakbyśmy byli z nią w tych samych miejscach oraz rozmawiali z tymi samymi ludźmi, co ona.
Pełna recenzja na stronie http://www.sylwiacegiela.pl/2019/02/karolina-kozio-moja-dzika-syberia.html