„Kondukt umarłych” czyli dobry dziennikarz tropi złe

Obrazek artykułu
Dziennikarskie śledztwo w czasach kryzysu dziennikarstwa śledczego. Nieprzystający do nowych realiów w mediach Hubert, główny bohater „Konduktu umarłych” (Rozpisani.pl, Grupa PWN), próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczo powiązanych morderstw.

Ślady zaprowadzą go do zagubionego wśród mazowieckich lasów kościółka i do bestii, miejscowego diabła, o którym opowiadają okoliczni mieszkańcy. Sprawy skomplikują się jeszcze bardziej, kiedy Hubert uczyni z tej dziwnej sprawy czołówkę „Kuriera Codziennego”, w którym pracuje. W czasie żałoby narodowej ogłoszonej po tym, jak samolot spadł pod Smoleńskiem, to po prostu niedopuszczalne. Wbrew wszystkiemu bohater będzie brnął dalej, mogąc liczyć a to na kufel piwa od osiadłego w Polsce Araba, a to na bimber wypity z musztardówki w towarzystwie przyjaciela.


Nowy kryminał Jerzego A. Wlazło zapewne ucieszy też czytelników poprzedniego. Jest prequelem „Kota Syjonu”, którego uznali za jeden z  „225 Najlepszych Kryminałów Ever”*. W przeciwieństwie do pierwszej książki, której akcja rozgrywała się w Walii, w „Kondukcie umarłych” tłem dla zbrodni jest między innymi Warszawa i krakowski rynek. Jednak lwia część książki rozgrywa się w Radomiu (stąd pochodzi mieszkający obecnie w stolicy autor) i okolicach. Poznajemy urokliwy kościółek w Bardzicach, Jedlnię Letnisko czy Przytyk. Można w tej książce odnaleźć charakterystyczne miejsca Radomia, jak Bistro w centrum miasta – Wlazło spędził w nim wiele dni i nocy, radomską katedrę, Muzeum Wsi Radomskiej, budynek przy ul. Kościuszki, w którym podczas II wojny światowej miało swoją siedzibę gestapo. Choć cała akcja jest fikcją, składają się na nią także prawdziwe sytuacje, w których pisarz uczestniczył. Dlatego wraz z głównym bohaterem poznajemy postaci, których pierwowzorów można by szukać w warszawskich i radomskich mediach, ale nie tylko. Jednym z nich jest nieżyjący już Wojciech Ozimek, znany i lubiany radomski dziennikarz, prywatnie przyjaciel autora.


„Kondukt umarłych” to czwarta książka Jerzego A. Wlazło. Za „Kota Syjonu był nominowany do Angelusa. Pod koniec sierpnia br., wraz ze Zbigniewem Pawlakiem opublikowali „Biesłan. Pęknięte miasto”, książkę poruszającą historię rozdartego Kaukazu w 10. rocznicę zamachu terrorystycznego w Biesłanie. Wlazło pisze też dla młodzieży – powieść „Na wczoraj” (wydana w formie ebooka) została dobrze przyjęta również przez starszych czytelników i w planach jest wydanie jej drukiem. Autor ma też w zanadrzu kolejną.  

Jerzy A. Wlazło, zanim został pisarzem, był dziennikarzem prasowym i radiowym. Prywatnie wielbiciel muzyki - Elvisa Presleya, The Beatles, Nicka Cave’a, Pavlov’s Dog i tysiąca innych, a także kawy z kardamonem i zbożowej. Jest miłośnikiem kotów, żółwi i Pałacu Kultury.

 

„Kondukt umarłych”

Data premiery: 17 września 2014; 300 stron

 

*Ranking można prześledzić m.in. tu:

http://www.kacikzksiazka.pl/2014/05/225-najlepszych-kryminaow-ever-czyli.html

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl