Przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w rozwijającym się internecie oraz coraz trudniejszej sytuacji finansowej Polaków, któremu towarzyszy coraz wyższe bezrobocie. Znaczący wpływ na spadek przychodów ma nadal niski poziom czytelnictwa. Z badań przeprowadzonych przez Bibliotekę Narodową we współpracy z TNS Polska wynika, że aż 61 proc. Polaków w ciągu ostatniego roku nie miało kontaktu z żadną książką. Od książek odpycha nas również ich relatywnie wysoka cena, zwłaszcza w przypadku nowości. Sprawy nie ułatwia także polityka podatkowa państwa, która - zdaniem Łukasza Gołębiowskiego (autora raportu) - wpiera tak na prawdę rozwój szarej strefy. Ratunkiem dla branży wydawniczej okazały się w 2012 roku bestsellery, których sprzedaż spowodowała, że przychody na rynku spadły tylko o ok. 2 proc., osiągając poziom 2,66 mln złotych. Jednak czy tyle szczęścia będzie miała branża wydawnicza w tym roku? Patrząc na dotychczasową sprzedaż książek wydaje się, że Gołębiowski i tym razem ma racje pisząc, że - "Dobrze to już było"...