Czy światopogląd może wpływać na ocenę książki?

Okładka
Trudno jest mi napisać cokolwiek więcej o tej książce niż "jest to historia romansu z księdzem". Przeczytałam ją w niecały tydzień, jednak sądzę, że gdybym miała więcej czasu, spokojnie dałabym radę w jeden dzień. Czyta się ją bardzo szybko i dość przyjemnie. Jedynym problemem dla mnie była fabuła. Odniosłam wrażenie, że cała historia jest nudna i przewidywalna. Po prostu do bólu przeciętna.


Autorka opowiada o Alicji - szczęśliwej matce dwójki dzieci, z kochającym mężem i stabilną pracą w korporacji. Wygląda to tak przynajmniej z pozoru. Po kilku stronach dowiadujemy się jednak, że jej i Adamowi wiele brakuje do stworzenia idealnego związku. Oboje są zapatrzeni w swoje obowiązki, a dzieci stanowią dla nich dość spory problem w realizowaniu kariery.

Podczas przygotowań do Pierwszej Komunii starszego syna, Alicja poznaje księdza Mariusza. Od tego czasu jej życie zmienia się diametralnie. Oboje zaczynają czuć do siebie coś więcej. Przełomem ich romansu okazuje się wyjazd do Krakowa, który przewraca życie obojga do góry nogami. Niedługo po powrocie bohaterka dowiaduje się, że u niej w domu nie ma już praktycznie czego ratować.

Trudno tu mówić o finezji i subtelności - jak dla mnie był to romans jak każdy inny, tym bardziej oburzający, że brała w nim udział osoba duchowna. Może dlatego nie mogłam za bardzo wgryźć się w tę książkę? Tak jak już mówiłam, do samego sposobu pisania, nie mam żadnych zarzutów. Miałam jednak duże oczekiwania po obejrzeniu okładki i po usłyszeniu magicznego, jak dla mnie, tytułu. Być może to jest przyczyną, że zawiodłam się opowieścią przedstawiającą prozę dnia codziennego.

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl