Brian Jay Jones „Jim Henson. Tata Muppetów”

Obrazek artykułu
Biografia Tatusia Muppetów. Lalkarza, który powołał do istnienia setki niezapomnianych postaci. Już teraz można zajrzeć do wnętrza książki.

Jim Henson z pewnością zasłużył na tytuł jednego z najbardziej płodnych I nowatorskich artystów XX wieku. Całkiem możliwe, że niektórzy nie pokojarzą nazwiska, lecz wystarczy wspomnieć Kermita, Berta i Erniego, pannę Piggy czy Wielkiego Ptaka aby wywołać uśmiech na twarzy, a przecież za tymi wszystkimi stworami stoi jeden twórca- Jim Henson.


Biografia twórcy Mappetów, Ulicy Sezamkowej czy Fraglesów pozwoli nam bliżej poznać marzyciela o bezgranicznej wyobraźni oraz historie przedsięwzięć, które niekiedy napotykały ogromne trudności. Jones opowiada również o takich filmach jak: „Labirynt” oraz nieudanych projektach w stylu dmuchanego psychodelicznego klubu nocnego.


„Ojciec Muppetów” nazywany „nowym Waltem Disneyem” z pewnością jest postacią wartą poznania, rzadko, który biznesmen cechuje się przecież taka kreatywnością, i rewolucjonizuje lalkarstwo.

 

 

 


Fragment książki:

W Toronto, gdzie Jim pojawił się na początku marca, żeby nadzorować początek produkcji Fraglesów, panowała o wiele weselsza atmosfera. Jim wyreżyserował siedem odcinków pierwszego sezonu i od czasu do czasu pojawiał się również z kilkoma powracającymi postaciami – kiedy jednak produkcja show ustabilizowała się, z radością oddał nad nim kontrolę ekipie Fraglesów. „To pierwszy program, w realizację którego nie musiałem być zaangażowany każdego dnia” – mówił potem Jim. – „Mieliśmy od tego zespół ludzi i świetnie się on spisał”. „Pozwolił, żeby sprawy toczyły się swoim rytmem” – powiedział Steve Whitmire.


Dzięki oddaniu kontroli nad produkcją, Jim rozwijał talenty w swojej firmie – i był pod wrażeniem pracy, którą wykonywano przy Fraglesach. Jim sprawdzał projekty Fritha podczas przygotowań do show, później odsunął się i nie próbował wpływać na wygląd albo klimat świata przedstawionego w programie. Dał Frithowi wolną rękę, podobnie jak wcześniej zachęcał Frouda, aby zdecydował o wszechświecie Ciemnego kryształu. „Jako projektant jestem dość ograniczony. Michael jest w tym o wiele lepszy” – wspaniałomyślnie orzekł Jim – „i okazał się właściwą osobą do realizacji Fraglesów”.


Uwielbiał też technologię, która gładko została zintegrowana ze światem Fraglesów – od maleńkich, radiowo sterowanych Doozersów i ich sprzętu, toczącego się i turkoczącego po planie, po gigantycznych, chodzących Gorgów ze zdalnie sterowanymi buziami. „Jim był wielkim fanem gadżetów” – powiedział Brian Henson. – „Uwielbiał je. Kiedy na rynku pokazał się pierwszy walkman Sony, natychmiast musiał go mieć. Zachwycały go magiczne właściwości technologii”. Zwłaszcza Gorgowie stanowili kolejny kamień milowy lalkarstwa, dzięki wykorzystaniu doświadczeń – i technologii – z Ciemnego kryształu, które pozwoliły lalkarzom na o wiele bardziej płynne ruchy. „Ciemny kryształ był wartym dwadzieścia pięć milionów dolarów eksperymentem badawczym przed rozpoczęciem produkcji Fraglesów” – mówił Michael Frith – „ponieważ wszystko, co wymyśliliśmy na potrzeby Ciemnego kryształu, natychmiast wykorzystaliśmy we Fraglesach”.


Podczas gdy Gorgowie wydawali się zwykłymi chodzącymi Muppetami, jak Wielki Ptak, tak naprawdę obsługiwało ich dwóch lalkarzy: jeden w środku, w kostiumie, a drugi siedzący poza kadrem i operujący ustami i oczami postaci za pomocą sterowanego radiowo urządzenia nazywanego waldo. Waldo przypominał technologicznie zaawansowaną rękawicę kuchenną – a gdy Richard Hunt wkładał w nią dłoń, mógł połączyć kciuk z resztą palców, aby zdalnie otwierać i zamykać usta Gorga znajdującego się trzy metry od niego. Ponieważ lalkarz w kostiumie nie musiał skupiać się na buzi postaci, jego obie ręce były wolne, a ruchy wyglądały naturalniej. „Ładnie” – powiedział z podziwem Jim.


Kiedy Jim pojawiał się na planie, aby reżyserować albo występować, jak wspominał Steve Whitmire, „robiło się wyjątkowo”. Jim uwielbiał dwóch bohaterów, których z myślą o nim stworzyli Jerry Juhl i Jocelyn Stevenson – prawdopodobnie dlatego, że każdy z nich wyrażał bardzo konkretną część jego własnej osobowości. Podobnie jak UrSkeksi z Ciemnego kryształu w magiczny sposób rozpadli się na dwa odmienne gatunki, tak Jim został rozszczepiony między swoje dwie postaci z Fraglesów: elokwentnego mędrca Cantusa – dzielącego się wiedzą w postaci enigmatycznych perełek w stylu zen („Nie ma zasad… a oto są zasady”) – oraz energetycznego, Przekonującego Johna, który potrafił namówić Fraglesy do zrobienia w s z y s t k i e g o. Zwłaszcza Cantus okazał się jednym z ulubionych bohaterów Jima. „Cantus był świetny” – powiedziała Stevenson – „naiwny i mądry jednocześnie, trochę jak Jim w prawdziwym życiu”.


Oprócz szlachetnego motywu globalnej społeczności tym, co naprawdę skierowało Fraglesy na międzynarodowe rynki, była struktura narracyjna albo „baza”, jak nazywał ją Jim – realistyczny warsztat zajmowany przez Doca i jego psa Sprocketa, w którym znajdowały się małe drzwi do świata Fraglesów. „Mieliśmy pomysł” – stwierdził Jim – „żeby tę część produkować w różnych krajach i zastępować Doca postacią wymyśloną specjalnie na potrzeby danego kraju”, a potem wmontować te lokalnie produkowane sceny do głównego show. We Francji zatem drzwi Fraglesów znajdowały się w starej piekarni doglądanej przez piekarza i jego psa Croquette’a, a w Anglii Fraglesy mieszkały w latarni morskiej, której pilnował zrzędliwy marynarz znany jako Kapitan.


Fraglesy zadebiutowały na antenie HBO 10 stycznia 1983 roku i od razu stały się hitem nie tylko wśród widowni, lecz także krytyków, którzy okrzyknęli go „absolutnie czarującym” i „ujmująco wymyślnym”. Podczas pięciu lat emisji Fraglesy emitowane były w ponad dziewięćdziesięciu krajach – a wiele z nich dubbingowało w swoim języku wersję anglojęzyczną – i Jimowi udało się wedrzeć na rynek przez nikogo nieprzewidziany: Związek Radziecki. W 1989 roku, po namowach Jima, nadano tam odcinek Fraglesów. Nie mogli uwierzyć, że przyciągnął on „bezprecedensową” liczbę widzów, a po emisji fani przysłali do telewizji trzy tysiące listów. Zaintrygowani szefowie telewizji dodali


Fraglesy i The Muppet Show do swojej jesiennej ramówki, czyniąc je pierwszymi zachodnimi serialami emitowanymi na antenie w ZSRR. Była to przełomowa i wartościowa produkcja – albo jak Jim nazywał ją z typową dla siebie skromnością, „bardzo przyjemny projekt”.

 

 

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl