Baczyński w domenie publicznej
Wraz z początkiem roku 2015 w zasięgu domeny publicznej znalazła się twórczość osób zmarłych w roku 1944. W gronie autorów znajdziemy Baczyńskiego, Gajcego i Stroińskiego, obecnie z czystym sumieniem możemy kopiować ich dzieła i rozpowszechniać na wszystkie możliwe sposoby. Może w ten sposób niektórzy poznają autorów, których jak dotąd nie zdążyli poznać choć powinni?
Nowy rok na całym świecie oznacza dostęp do nowych zasobów. Wszystkie, które przestały podlegać ograniczeniom prawa autorskiego trafiają do domeny publicznej. Dzięki temu każdy może je udostępniać, kopiować i rozpowszechniać. Oczywiście można iść o krok dalej i okazje te wykorzystać by stworzyć wartościowy materiał edukacyjny, ciekawą aplikacje czy produkcie artystyczną.
Obowiązujące w Polsce prawo odnośnie prac literackich, a także dzieł sztuki, utworów muzycznych itp., mówi, że są one chronione 70 lat od momentu stworzenia, aż do 70 lat po śmierci twórcy. W tym roku do domeny publicznej trafili miedzy innymi poeci powstania warszawskiego: Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy, Leon Zdzisław Stroiński, Józef Szczepański "Ziutek".
Dosłownie za moment dołączy: Stefania Sempołowska, Zuzanna Ginczanka, Karol Irzykowski, Józef Beck, Marc Bloch. Korzystający jak Wolne Lektury z tej okazji opublikują całe tomiki wierszy.
Z tej okazji cytat z wiersza "Rodzicom" K.K. Baczyńskiego
"A otóż i macie wszystko.
Byłem jak lipy szelest,
na imię mi było Krzysztof,
i jeszcze ciało – to tak niewiele. "