Skorzystaj z oferty pracy na Marsie
Jak dobrze wiemy każdego roku odnotowuje się dość znaczny odsetek osób bezrobotnych. Kolejna bardzo liczna grupa osób, to niezadowoleni ze swego stanowiska i wynagrodzenia pracownicy, którzy choć narzekają, nie zamierzają niczego zmieniać. Czy tak jest bezpieczniej?
Bardzo możliwe, ale w większości przypadków okazuje się, że przeciętność i szara, nudnawa rzeczywistość jest po prostu wygodna i nie wymagająca nadmiernego wysiłku.
Za sprawą książki „Jełopiada” autorstwa Jany Skoczylas zrozumiemy, że tego rodzaju niechęć do modernizacji własnego życia, to swego rodzaju patologia społeczna. Defekt osobowościowy, który powoduje, że pragnienie rozwoju zastąpione zostaje zaspokajaniem podstawowych potrzeb jak: jedzenie, picie, chędorzenie, zażywanie używek i oczywiście sen.
„Jełopiada" przeniesie nas do roku 2133. W tych odległych czasach przyjdzie nam poznać siedmiu, dość prymitywnych Ziemian, którzy otrzymali szansę rozpoczęcia pracy na Marsie. Panowie uzyskali dokładne wytyczne z Urzędu Pracy, jak dokonywać badań planety, ale nie zamierzają zbytnio się nimi przejmować.
Marsjański klimat jest niesprzyjający, a gleba nieurodzajna, jakim sposobem panowie zdołają więc zapewnić sobie materiały konieczne, by korzystać z wygód znanych z Ziemi? Okazuje się, że wyjściem z sytuacji nie będzie wzmożona pracowitość lecz kontakt z Duchem pełniącym funkcje boga.
Ten zabawy, wierszowany komediodramat społeczny zapewni nam masę „marsjańskich” doznań, choć prawdopodobnie w badaczach dostrzeżemy znane nam z codziennego życia osobistości.