Bardzo często tłumimy w sobie również emocje, zwłaszcza te negatywne. Żale, agresja, nieodreagowany stres kłębią się w ludzkich umysłach i nie znajdując właściwego ujścia, zatruwają życie.

Główna bohaterka powieści pt. „Gold” postanowiła zmienić swoje życie i kilku innych kobiet po przejściach, które, tak jak ona, nie radziły sobie z negatywnymi emocjami. I tak właśnie narodził się pomysł otwarcia elitarnego klubu sadystek…

Całe przedsięwzięcie zostało bardzo starannie przygotowane. Najważniejsze założenia to bezpieczeństwo pracujących tam dziewczyn i całkowita dyskrecja dająca poczucie bezpieczeństwa klientom. Okazało się, że klub wzbudza nie tylko ogromne zainteresowanie potencjalnych klientów, ale również… rodzin mafijnych działających na tych terenach.

Nie obyło się również bez wpadek, bo sadystyczne zabawy często balansowały na cienkiej granicy między życiem a śmiercią.

Niespodziewanie na drodze założycielki klubu pojawia się młody mężczyzna, który za wszelką cenę próbuje jej zaimponować i zdobyć jej względy. Nie ma jednak zielonego pojęcia, że przypadkowo poznana przez niego dziewczyna, która z każdym dniem staje się dla niego coraz ważniejsza, to Pani Gold. Sytuacja zaczyna się komplikować coraz bardziej, gdy okazuje się, że tajemniczy Margo należy do jednej z mafijnych rodzin, zainteresowanych działalnością elitarnego klubu, i na dodatek dostaje zlecenie, by przeniknąć do tego pilnie strzeżonego miejsca, rozkochać w sobie właścicielkę i poznać jej tożsamość…

Akcja powieści toczy się wielotorowo i przedstawiana jest z punktu widzenia różnych postaci. Wątki przenikają się, łączą, następują również retrospekcje, a wszystko to w ogromnym napięciu, bo wokół miłość, zdrada, kłamstwa, walka, morderstwa i niespodziewane zwroty akcji tworzą pajęczą sieć, w którą czytelnik wpada coraz głębiej, by dobrnąć do zaskakującego zakończenia.