ROSczytani – otwarty klub literacki
Gość specjalny: JEWGIENIJ WODOŁAZKIN
Prowadzenie: TOMASZ STAWISZYŃSKI
14 MAJA (poniedziałek), GODZ. 19.00
Big Book Cafe – nowe miejsce literackie / ul. Dąbrowskiego
81 / Warszawa
wstęp wolny
ROSczytani to otwarty klub literacki skierowany do entuzjastów czytania. Jego gośćmi są znakomici pisarze rosyjscy. Spotykamy się, by w niezobowiązującej atmosferze Big Book Cafe wspólnie z autorami dyskutować wokół ich przekładanych na język polski książek. Jak literatura portretuje współczesną Rosję? Jakie opowieści i gatunki pisarstwa robią dziś furorę wśród rosyjskich czytelników? Za co my, Polacy kochamy autorów i fabuły ze Wschodu? Jeśli fascynujesz się Rosją lub czujesz, że chcesz zrozumieć ją lepiej, lubisz czytać i dzielić się emocjami z lektury – klub ROSczytani jest dla Ciebie.
Każdy z uczestników spotkań otrzymuje z wyprzedzeniem informacje o autorze i jego książkach. Pierwszym gościem klubu ROSczytani była Aleksandra Marinina. Przed nami kolejne wieczory ze znakomitymi współczesnymi autorami. Wstęp na spotkania klubu jest otwarty i bezpłatny. Spotkania odbywają się z tłumaczeniem z języka rosyjskiego.
Organizatorem klubu jest Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, a gospodarzem spotkań – Big Book Cafe – nowe centrum literackie. Więcej o kolejnych spotkaniach otwartego klubu literackiego na www.cprdip.pl oraz www.bigbookcafe.pl.
Jewgienij Wodołazkin – pisarz i filolog specjalizujący się w literaturze staroruskiej nazywany jest „rosyjskim Umberto Eco”. Rozgłos przyniosła mu powieść „Laur”, w 2013 roku uhonorowana „Wielką księgą”, najbardziej prestiżowym rosyjskim wyróżnieniem literackim. Przetłumaczona na 20 języków, w Polsce ukazała się w 2015 roku nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka. Jewgienij Wodołazkin pytany o przyczyny międzynarodowego sukcesu „Laura” odpowiada:
Wszyscy jesteśmy ulepieni z tej samej gliny. Mamy podobne dusze. W przypadku pytań o życie, śmierć i miłość jesteśmy do siebie bardzo podobni. Różnimy się oczywiście ubiorem, językiem, kulinarnymi preferencjami, ale w sprawach dobra i zła czy wiecznej miłości, które są tematami „Laura”, wszyscy jesteśmy tacy sami.
Akcja książki rozgrywa się w XV-wiecznej w Rosji, ale pod historycznym kostiumem kryje uniwersalne pytania o granice miłości, wiary, poświęcenia i zadośćuczynienia za grzechy. Wodołazkin umiejętnie łączy realia epoki z elementami mistycznymi. Tytułowy bohater pokonuje długą drogę od osieroconego chłopca przez uzdrowiciela, mnicha-pustelnika po świętego uznanego przez kościół. Przemierzając Rosję nękaną zarazami i wojną nieustannie styka się z przemocą, okrucieństwem i wszechobecnym lękiem przed Apokalipsą. Równocześnie modli się w intencji ukochanej kobiety, która zginęła z jego winy.
Stworzony przez Wodołazkina Laur to postać fikcyjna, ale inspirowana prawdziwymi żywotami rosyjskich świętych:
Chciałem opowiedzieć o człowieku zdolnym do ofiary. Nie chodzi o jakąś wielką jednorazową ofiarę, dla której wystarczy jedna chwila ekstazy, lecz o ofiarę składaną każdego dnia, o każdej godzinie, o całe życie oddane w ofierze. Kultowi sukcesu, jaki panuje współcześnie, chciałem przeciwstawić coś innego – mówi pisarz. Krytycznie odnosi się do popularnego ostatnio w Rosji traktowania religii jako chwilowej mody: Religia to poszukiwanie prawdy ukrytej głęboko w nas. To proces dość dramatyczny. Tylko wybór wolnego człowieka ma znaczenie. Przymuszona pobożność rzadko daje dobre owoce – dodaje.