Polecamy książki Wiktora Osiatyńskiego

Obrazek artykułu
Wykładowca wielu uczelni w Polsce i za granicą, w tym University of Chicago Law School oraz Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie. Członek Komitetu Helsińskiego w Polsce. 

Wykładowca wielu uczelni w Polsce i za granicą, w tym University of Chicago Law School oraz Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie. Członek Komitetu Helsińskiego w Polsce. Był doradcą komisji konstytucyjnej w Polsce. Jako członek Rady Open Society Institute oraz przedstawiciel OSI w organizacji Prison Reform International bierze udział w opracowywaniu oraz wdrażaniu reform więziennictwa w wielu krajach. Był założycielem

Komisji Edukacji w Dziedzinie Alkoholizmu i Innych Uzależnień, z którą nadal współpracuje.

Napisał około dwudziestu książek z różnych dziedzin. Jako publicysta tygodnika „Kultura” przeprowadzał wywiady z uczonymi całego świata. Pisał również reportaże, eseje i artykuły. Iskry wydały jego książki: Korzenie „Korzeni”, Kryzys, czyli szansa.



Drogowskazy

Drogowskazy to podsumowanie przemyśleń i doświadczeń autora oraz innych pisarzy i animatorów ruchu Anonimowych Alkoholików dotyczących radzenia sobie z alkoholizmem i innymi uzależnieniami. 

Drogowskazy to podsumowanie przemyśleń i doświadczeń autora oraz innych pisarzy i animatorów ruchu Anonimowych Alkoholików dotyczących radzenia sobie z alkoholizmem i innymi uzależnieniami. Książka wytycza drogę od analizy przyczyn, poprzez opis różnych form i stadiów uzależnień, aż do zapisu działań, które musi podjąć każdy człowiek chcący nie tylko decydować o sobie, ale także nadać swemu życiu sens.
W kwietniu 1983 roku musiałem przestać pić. Niedługo później trafiłem na pierwszy mityng Anonimowych Alkoholików. Po pół roku abstynencji pojechałem na czterotygodniową kurację odwykową. Tam pozbyłem się wszelkich złudzeń. Przekonałem się, że jestem alkoholikiem i że muszę zrezygnować z alkoholu pod każdą postacią. Dowiedziałem się, że alkoholizm wiązał się z niedojrzałością emocjonalną i brakiem podstawowych umiejętności życiowych, choćby takich jak rozpoznawanie i wyrażanie własnych uczuć, bezpieczne radzenie sobie z lękiem, złością i samotnością, nawiązywanie i utrzymywanie nieegoistycznych relacji z innymi ludźmi oraz wyznaczanie granic i umiejętność powiedzenia „nie”. I że bez tych zdolności trudno będzie mi zachować trzeźwość.

(ze wstępu)




Rehabilitacja

Ostatnia część autobiograficznej i autoterapeutycznej opowieści z tomów Rehab i Litacja.




Litacja

Litacja to druga część historii zapoczątkowanej Rehabem. Autor opisuje, jak jego bohater uczy się żyć z innymi ludźmi, ze sobą i z własnymi emocjami bez alkoholu. I chociaż W. poznaje samego siebie, to okazuje się, że rehab i litacja to jeszcze nie jest pełna rehabilitacja.

„Człowiek z pokiereszowanym ego niemal na każdy bodziec reaguje niewłaściwie. Ale tylko niewielki procent tej reakcji dotyczy bezpośrednio aktualnego zdarzenia. Przeważającą część stanowi swego rodzaju rezonans zdarzeń z dzieciństwa. Ten, czyje reakcje są nieproporcjonalne do bodźca, powinien wpierw zastanowić się, co jest reakcją na to, co się przed chwilą zdarzyło. Może ona wynikać z braku umiejętności życiowych i nieradzenia sobie z emocjami. Z tym wystarczy pójść na mityng AA, OA albo jeszcze inny. Reszta jest najczęściej nieuświadamianym odzewem dramatycznych przeżyć z dzieciństwa. Na to mityng nie wystarczy, z tym należy pójść do terapii".
(Terapeuta Dawid z Sierra Tucson)

 



Rehab

Alkoholizm jest chorobą i trzeba uzmysłowić to sobie z całą jasnością i wszelkimi konsekwencjami takiej diagnozy. Chorobą, którą można jednak pokonać, choć nie należy to do zadań łatwych. Nie wystarczy bowiem przestać pić – nawet trzeźwy pozostaje alkoholikiem...

„Myślałem do dzisiaj, że moje życie to praca przerywana okresami pijaństwa. A przecież mogę widzieć swoje życie jako pijaństwo czasem przerywane okresami pracy", napisał autor.

Rehab to przesłanie, świadectwo dla wszystkich, którzy borykają się z alkoholizmem, a także dla tych, którzy starają się tę chorobę zrozumieć. To książka o problemach czekających osobę, która chce przestać pić, o pytaniach, które musi sobie zadać, o odpowiedziach, które musi znaleźć, i o nadziei na poprawę. Pokazuje, jak trudne i powolne jest dochodzenie do prawdy o samym sobie, jak zdradliwy i podstępny potrafi być własny umysł. Z całą surowością demaskuje ludzkie słabości, a zwłaszcza słabości alkoholika. Ale daje wiarę i wskazuje drogę wyjścia.
Nagrodzona w IV konkursie miesięcznika i wydawnictwa Znak im. księdza Józefa Tichnera w kategorii publicystyki lub eseistyki na tematy społeczne.



Alkoholizm. Grzech czy choroba?

„Książka Grzech czy choroba po raz pierwszy została wydana w 1992 roku przez Instytut Psychiatrii i Neurologii. W pięć lat później opublikowało ją wydawnictwo Akuracik, prowadzone przez mego przyjaciela, nieodżałowanej pamięci Marka Adamika. Obydwa wydawnictwa miały stosunkowo wąski zasięg. Instytut Psychiatrii i Neurologii sprzedawał książki we własnym kiosku, a Akuracik rozprowadzał swoje publikacje przede wszystkim na spotkaniach wspólnot Anonimowych Alkoholików.
Książka ta nie miała więc wielkich szans, by dotrzeć do ludzi nieuzależnionych ani do tych, którzy wciąż jeszcze nie przyjęli swego uzależnienia do wiadomości. [...]  Zmieniły się moje poglądy na temat alkoholizmu. Nadal uważam, że nie jest on grzechem, choć każdy uzależniony popełnia pod wpływem alkoholu grzeszne bądź naganne czyny. Ale mam coraz więcej wątpliwości co do tego, czy jest on zwykłą chorobą. Jeśli nawet uznamy, że jest, to bardzo osobliwą. Bo przecież dziesiątki tysięcy trzeźwych alkoholików dowodzą swoim życiem, że można być alkoholikiem, będąc zdrowym człowiekiem. Dziś zatem nie patrzę na alkoholizm przez pryzmat choroby, ale przede wszystkim widzę w uzależnieniu niedostatek pewnych umiejętności życiowych. A w wychodzeniu z niego przede wszystkim edukacyjny proces przełamywania destrukcyjnych nawyków i nabywania nowych umiejętności” - pisze we wstępie profesor Wiktor Osiatyński.



Alkoholizm. I grzech, i choroba,...


Na początku lat 90. napisałem książkę na temat alkoholizmu, zatytułowaną Grzech czy choroba? Z biegiem lat dochodzę jednak do wniosku, że alkoholizm jest czymś więcej niż chorobą i że o nim można także mówić w kategoriach grzechu. Ale ani pojęcie grzechu, ani koncepcja choroby nie oddają w pełni jego istoty. Doświadczenie uzależnienia i wyzdrowienia sugeruje, by raczej postrzegać alkoholizm w kategoriach braku pewnych ważnych umiejętności życiowych.
Nie oznacza to, że każdy, kto nie ma takich umiejętności, musi się uzależnić. Ale każdy uzależniony umiejętności tych nie ma i musi je nabyć, jeśli chce zachować trzeźwość. Program Dwunastu Kroków AA pomaga to osiągnąć. Uczy takich umiejętności duchowych, myślowych i społecznych, które pozwalają zastąpić destrukcyjne uzależnienie od alkoholu lub innych substancji twórczym poczuciem współzależności wszystkich ludzi oraz zależności od opiekuńczej siły wspólnoty lub jakiejś Siły Wyższej. W szerszej perspektywie cywilizacyjnej program Dwunastu Kroków AA może być pojmowany jako wielopłaszczyznowa odpowiedź na bolączki nowoczesności.
Przedstawiona w niniejszej książce interpretacja kroków jest subiektywna. Ma na celu przybliżenie czytelnikom kroków, a dokładniej – jednego z wielu możliwych sposobów ich rozumienia
.
Wiktor Osiatyński



awatar
anonimowy

13 luty 2017  o  06:53

Moja dzisiejsza historia dotyczy zupełnie banalnego tematu, ale on jest boleśnie znajomy wielu współczesnych kobiet. Chciałam się dotknąć intymnej strony życia rodzinnego oraz kwestii najbardziej niepokojącej – dlaczego już nie czujemy byłego pragnienia do ukochanej I drogiej osoby po 5-7 latach wspólnego pożycia? Problem ten dotknął też i mnie. Chociaż, patrząc w przyszłość, powiem, że rozwiązał ją zwykły żeński bodziec Forte Love, który jest reklamowany na wielu stronach internetowych oraz jest możliwe, aby znaleźć najlepsze oceny, jeżeli istnieje jakakolwiek wątpliwość.

Jestem jeszcze młoda, mam tylko 31 lat. Menopauza jest jeszcze daleko, ale osłabienie pragnienia przyszło już po 4 latach wspólnego życia. Powiem wam historię swojego życia intymnego, aby nakreślić szerszy obraz.


<a href=https://zaebok.info/pl/zenski-bodziec-forte-love-dla-kobiet-prawdziwa-opinia-o-srodku.html>pełny urazy odwracał się do ściany</a>
awatar
anonimowy

16 luty 2017  o  08:57

Poruszająco i bardzo prawdziwie.

Myślę, że temat naprawdę godny uwagi i skłaniający do głębszych przemyśleń.

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl