Perełka każdego księgozbioru

Ta książka rzuca urok dobra.
„Ferie” pani Anny Wołoszyn-Figiel czyta się z wypiekami na twarzy. To mądra powieść, w której jest i gniew dziecka i bunt i niezgoda na decyzje dorosłych. Jest kłopot komunikacji między dorosłymi. Jest i tęsknota i łzy i ból. Tu jest wszystko. Tu jest człowiek wraz ze swoimi słabościami, które są i które często dają o sobie znać, ale których nie należy się wstydzić. lecz jest tu jeszcze coś, co zobaczysz w tle. Rodzina, miłość i zrozumienie. Jest akceptacja i wiara w to, co się ma i kim się jest. Wiara w ten czas dany tu i teraz. Przecież życie trwa, mówi nam autorka. Nasze życie to nie tylko dwa tygodnie ferii raz w roku. Te ferie trwają cały rok. To życie trwa rok po roku. Patrz – szepcze pani Anna – patrz i żyj.
Tej książki nie można przegapić. Ona domaga się wyróżnienia, specjalnego traktowania i delikatności. To perełka każdego księgozbioru. To niewyobrażalne piękno skryte w subtelnych okładkach. To magia słów. To cudowny lek na wszystko. Przez cały rok.
cała recenzja na stronie - http://fajne-ksiazki.pl/ferie-perelka-kazdego-ksiegozbioru/