"Opowiadania" Zdzisława Beksińskiego - Zaproszenie na konferencję prasową
W dyskusji na temat opublikowanych po
raz pierwszy tekstów literackich słynnego artysty wezmą udział
Wiesław Banach (historyk sztuki, dyrektor Muzeum Historycznego w
Sanoku, opiekun zbiorów pozostawionych przez artystę), Wiesław
Ochman (śpiewak operowy, przyjaciel artysty) oraz Bogdan
Szymanik (wydawca tekstów, dyrektor wydawnictwa BOSZ).
Spotkanie odbędzie się 6 maja o 14:00 w Centrum Prasowym PAP (ul. Bracka 6/8, Warszawa).
Do tej pory tylko wtajemniczeni wiedzieli, że Zdzisław
Beksiński – genialny malarz i fotograf – zajmował się
literaturą. W dziesiątą rocznicę śmierci artysty ujrzy światło
dzienne zbiór tekstów odnalezionych w jego archiwach.
„Opowiadania” pozwalają spojrzeć na twórczość wizjonera z
zupełnie nowej, literackiej perspektywy.
Zdzisław Beksiński działał na niemal każdym polu artystycznym:
malarskim, graficznym, fotograficznym, rzeźbiarskim, wzorniczym,
dźwiękowym. Dzięki niezwykle sugestywnym obrazom zyskał światową
sławę. Stronił od uwagi mediów, co w połączeniu z pełną
niepokoju i grozy tematyką jego dzieł sprawiło, że jeszcze za
życia zyskał miano artysty tajemniczego. Mroczną sławę dopełniła
jego tragiczna śmierć: twórca został zamordowany we własnym domu
w 2005 roku, zostawiając po sobie gigantyczną spuściznę
artystyczną. Jej częścią jest twórczość literacka, do tej pory
znana tylko najbliższym przyjaciołom.
Czym są „Opowiadania”? Co wnoszą do twórczości Beksińskiego, co
mówią o nim samym? Niepublikowane wcześniej dzieła odsłaniają
skomplikowaną naturę artysty. Twórca obnaża w nich swoje lęki i
obsesje. Bywa brutalny. Wciąga czytelnika w niezwykłą, niekiedy
mroczną rzeczywistość, do tej pory znaną z jego obrazów.
Literacki świat Beksińskiego jest dziwacznym mechanizmem, pełnym
spisków, niejasnych intencji i sennych pejzaży. Na kartach
„Opowiadań” ludzie męczą się w nieudanych utopiach, światem
rządzą bezlitośni władcy, a narrator cierpi na urojenia
prześladowcze. Nieodłącznie towarzyszy mu poczucie zagrożenia.
„Opowiadania” ujawniają też dowcip, erudycję i błyskotliwość
autora: jako pisarz Beksiński jest przewrotny, stosuje
zaskakujące puenty i chętnie gra paradoksem. Flirtuje z sensacją
i makabrą, osobiste wyznania swobodnie przeplata z rozważaniami
filozoficznymi. Proza słynącego z bogactwa wyobraźni artysty
jest efektem pracy ścisłego umysłu – teksty, niczym jego obrazy,
skonstruowane są z dbałością o najmniejszy detal.