Najnowszy, czwarty tomik – autorka otwiera mottem, które wyraźnie odczuwa się jako modlitwę.

Obrazek artykułu
Czy jednak wiersze Renaty są religijnie uduchowione? Zapewne osoby, które w świetle tego stanu zechcą je przeczytać, znajdą wiele miejsc, w których ta duchowość wychodzi na plan pierwszy. Przeciwieństwem motta jest tytuł tomiku „Nie kuś mnie wierszem”. Zatem, jakie te wiersze są w istocie? Wpływają na pokuszenie, czy na uduchowienie?



Autorka sama mówi o sobie, że jej religią jest Wszechświat, miłość do Natury,  dbałość o dobro  – nawet tych najmniejszych istot współmieszkających z nią na Ziemi. Tematyka dotyka zatem życia, wszelkich jego przejawów i odmian, jakim poddawane może być słowo miłość. Oczywiście, jako rasowa kobieta, najwięcej uwagi poświęca miłości nazywanej EROS – namiętnej, romantycznej… Nie brakuje jednak innych jej odmian, które tylko w pełnym pakiecie potrafią dać prawdziwe szczęście i spełnienie.  




Wiersze zebrane w tym tomiku powstały na przełomie kilkunastu lat. Czasem potrzebna jest przestrzeń nie tylko fizyczna, ale i duchowa, by na wiersz można było spojrzeć w nowym świetle, zmierzyć się z nim raz jeszcze, zlustrować i zaprzyjaźnić się z nim. Czasem jest jak powitanie przyjaciela wracającego z odległego miejsca. Tym razem – z zapomnianych zakamarków pamięci autorki.



NIE KUŚ MNIE WIERSZEM - ZOBACZ PRODUKT


Skoro utwory  te znalazły się w tomiku, to oznacza tylko jedno! Umościły się wygodnie w sercu poetki i teraz śmiało mogą podbijać serca – wszystkie!

 

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl