Kto rządzi naszym światem?

Nieograniczony dostąp do informacji sprawia, że z ufnością przyjmujemy podawane nam wiadomości, tworząc na ich postawie określoną wizję świata. W rzeczywistości może okazać się jednak, że to jedynie złudzenie. Miraż, który przyjęliśmy za prawdę.
Tej jesieni na rynku wydawniczym, nakładem Wydawnictwa Psychoskok ukaże się postmodernistyczna powieść „Miłość do trzech Zuckerbrinów”. Lektura książki może zmienić nasz sposób postrzegania rzeczywistości i uświadomić nam, że właśnie zuckerbrinowie rządzą naszym światem.
Autor książki, współczesny prozaik, Wiktor Pielewin został uznany za jednego z najbardziej znaczących twórców światowej kultury i najbardziej wpływowego intelektualistę Rosji, ponieważ jego satyryczno -groteskowe utwory postmodernistyczne doceniają czytelnicy z całego świata. Pielewin zręcznie omijając cenzurę czyni bowiem intrygujące aluzje.
„Miłość do trzech zuckerbrinów” to pasjonująca, postmodernistyczna
powieść, która pozwoli nam rozszyfrowywać zmyślnie poczynione przez autora
aluzje. Bezpośrednie odniesienia do częściowo znanych nam realiów, sprawią
natomiast, że zaczniemy zastanawiać się, czy świat, jest takim, jak nam się
wydaje….
Sięgając po tę powieść powinniśmy zastanowić się, dlaczego w terminie „zuckerbrin” odnajdziemy imiona założycieli dwóch gigantów internetowego świata - Sergey Brin (Google) i Mark Zuckerberg (Facebook). Pielewin jako topowy, podziwiany, przekorny fantasta, satyryk i wizjoner, nie bez przyczyny tworzy podobne aluzje. Tytuł mówi, że Zuckerbrinów jest trzech, więc kim jest trzeci? Te tajemnicę będziemy rozszyfrowywać w trakcie czytania.
Rosja to nie kraj. To stan umysłu
http://www.psychoskok.pl/aktualnosci/rosja-kraj-stan-umyslu
Społeczeństwo internetu, konsumeryzmu, niewolnictwa informacyjnego, seksu i terroryzmu, ukazane w powieści, przeraża. Najpewniej nigdy wcześniej nie zakładaliśmy bowiem, że naszym światem rządzą zuckerbrinowie. Ta postmodernistyczna powieść nakaże nam zastanowić się jak bardzo jesteśmy zniewoleni. Dostrzeżemy również jaką rolę pełni rosyjski konsument w życiu swego kraju.
W tworzeniu wyobrażenia na temat tytułowych zuckerbrinów pomogą nam dobitne słowa głównego bohatera powieści, który zdołał stanąć z nimi oko w oko :
"Zuckerbriny - to jakby potrójny wirus. Można go zniszczyć tylko razem z zarażonym człowiekiem. Każdego razu, kiedy udaje mi się wyprawić na tamten świat choć jednego takiego pornozombie, razem z nim znika w niebycie i trójka zuckerbrinów. Niczym nie różnią się od zuckerbrinów rządzących naszym światem. Z jednej strony wychodzi na to, że jest ich bardzo dużo – trzy razy więcej niż zarażonych przez nich ludzi, z drugiej zaś strony – zaledwie trzy. Nie można powiedzieć, że w jednym miejscu mamy kopie, a w drugim oryginały….Ta tajemnica nie poddaje się naszemu rozumieniu…"