Zakazane książki

O ile zakaz wydawania „Mein Kampf” może mieć sens, to historia odnotowuje również powody zupełnie błahe: butelka wina w koszyczku Czerwonego Kapturka braci Grimm swego czasu wykluczyła bajkę ze szkół w stanie Kalifornia. W niektórych przypadkach książki były częściowo cenzurowane, usuwano z nich co bardziej niewygodne fragmenty, innych zaś zakazywano w ogóle. Dziś organizowane są różne wydarzenia kulturalne mające na celu promocję takich właśnie pozycji, takie jak na przykład Tydzień Zakazanych Książek.

Co ciekawe dzieła zakazywane w czasach swojego pierwszego wydania często stają się potem klasyką literatury, której wręcz nie wypada nie znać, oraz lekturami szkolnymi. To oraz fakt, że książki te mimo represji czytano i kopiowano pokazuje, że cenzura nie ma większego sensu. Wszelka cenzura jest dość piętnowana, a informacja o zakazaniu danej książki staje się bardziej ciekawostką bardziej zachęcającą do sięgnięcia po taką lekturę.

więcej na stronie

https://literatura.dlastudenta.pl/fotoalbum/1432780,130537,1.html#photo-anchor