Opinia
Uwielbiam takie książki. Bo choć ogromną sztuką jest ich czytanie i przetrzymanie ogromnego cierpienia, jakie w sobie skrywają, to pławię się w nich. Dorota Ostrowska-Maciesiak napisała tak dobrą powieść, że się z nią zjednoczyłam. Ta powieść burzy umysł, zmienia psychikę i dewastuje wnętrze. Dlaczego? Bo jest prawdziwa i autentyczna. Bo pisało ją życie z całą brutalnością, jaką ma w ofercie.
Serce dostaje kopniaka, puchnie z bólu...
Nie zostawisz Asi samej, nie oderwiesz się od czytania. Nie odłożysz tej książki i choć czytasz ją z mokrymi policzkami, to brniesz do końca. Nadzieja, to umiera ostatnia...
Niesamowita powieść.
Wybitna.
Dla mnie wspaniała. Jedyna. Najpiękniejsza.
Mocna.
Smutna, pełna żalu, słonych, gorzkich łez i niezgody.