Suknia z wilgotnej mgły
Twoja ocena
***
Jaką mroczną tajemnicę kryje w sobie siedlisko położone w malutkiej podsuwalskiej wsi? Dlaczego niewyjaśnione zaginięcia mieszkańców z XX wieku splatają się z dzisiejszymi czasami i losem obecnej właścicielki? Kto spogląda ze starego monidła i dlaczego mgła pachnie liliami?
Na te i inne pytania będzie musiała odpowiedzieć Matylda, która rozpoczyna nowe życie w niezwykłym, zapomnianym przez wszystkich Bieluszewie.
Historia pełna mrocznych sekretów, wpisująca się w klimat starych kryminałów, gdzie najważniejszy jest suspens i groza.
Źródło: https://www.kdsystem.com.pl/Suknia.html ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Suknia z wilgotnej mgły"
Opinia
Bardzo podobało mi się rozbudowanie przez pisarkę wątków rodzinnych, pokazanie jak kulturowo winę za rozwód zrzuca się na kobietę. Matylda jednak jest silną, samodzielną bohaterką i nie daje się manipulacjom oraz nie pozwala wywołać w sobie wyrzuty sumienia z powodu zostawienia biednego zdradzającego męża. Ten wątek sprawia, że bardziej rozumiemy motywację kobiety do pozostania na prowincji.„Tam dom twój, gdzie do szczęścia wystarczy ci zamknięcie drzwi i odcięcie się od całego świata”„Kryminał, sensacja, thriller” do tych gatunków przypisano książkę i zdecydowanie nie oddają one tego, co można znaleźć w opowieści snutej przez Katarzynę Kuśmierczyk. Po przeczytaniu tej historii przez chwilę zabrakło mi słów do jej opisania. I to nie z powodu tego, że jest jakaś niezwykła, niespotykana i nikt nigdy wcześniej podobnej historii nie napisał, że pełna jest nietypowych pomysłów. Motywy pojawiające się w tej powieści znane są z grozy, a tu miał być zwyczajny kryminał, sensacja i thriller, a nie cała masa niewyjaśnionych zjawisk paranormalnych i świetnie opowiedziana historia, od której trudno się oderwać, żeby się przekonać, że wiele rzeczy będzie takich jak czytelnik przypuszcza. Jednak, o ile niektóre wydarzenia i powiązania dostrzega się wcześniej to inne zaskakują.
http://annasikorska.blogspot.com/2023/02/katarzyna-kusmierczyk-suknia-z.html
Opinia
Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że ten rok zaczynam tak dobrą książką.
Matylda po ogromnych zmianach w jej życiu wyprowadza się na wieś i zaczyna wieść samotne życie u boku jej wiernej psiny. Jednak sytuacje, które dzieją się w nowym domu, nie należą do normalnych, a ona sama będzie musiała stawić czoło jednej z największych zagadek.
Na początku przyznam bez bicia, że nie mogłam się za nią zabrać- tu druty, tu koniec roku, tu choroba, tu książki do biblioteki. Woziłam ją ze sobą codziennie, by poczytać w tramwaju i jakoś nie wychodziło.
Aż w końcu dziś usiadłam i przeczytałam. Za jednym razem, jednym tchem. Bo jest tak dobra. I żałuję, że nie przeczytałam jej wcześniej. Cały czas czekałam na rozwój wydarzeń i nowe informacje. Tym bardziej, że jest to napisane tak lekkim językiem, że wręcz płynie się po tych literach, słowach. Oczywiście, nie brakuje dreszczyku emocji i wątków zaskoczenia, choć nieraz próbowałam zgadywać, jaki będzie koniec.
I naprawdę się nie zawiodłam. O tej książce powinno usłyszeć o wiele więcej osób. Bo naprawdę to coś fajnego w świecie książek i zdecydowanie zasługuje, by ją przeczytać.
.
Książka jest wydana w miękkiej oprawie, ale bez skrzydełek. I tu również miłe zaskoczenie, bo uważam, że jest świetnie wydana i nawet nie były te skrzydełka tu konieczne. Kolorystyka idealnie odwzorowuje nastrój książki, więc wszystko się odpowiednio komponuje.
Polecam z całego serduszka