Anna Wołoszyn-Figiel pisze o tym, co jest, co mamy. Lecz w jej utworach owe „zwyczajne rzeczy” - życie; dzień, a po nim noc; słońce, a po nim księżyc; czas płynący nieustanną melodią „tik, tak” - wszystko to staje się cennym klejnotem. Ludzkim skarbem, którego wartości wielu nie potrafi oszacować.
„Niby wszystko jest tak proste,
że aż strach w to uwierzyć...”