Opinie o książce: "Tam, gdzie gwiazdka świeci najjaśniej"

Okładka
Julia i Karolina są bliźniaczkami, które jednocześnie łączy i dzieli wszystko. Karolina jest przebojowa i wyrywa się z rodzinnej miejscowości na pograniczu Mazur i Podlasia, by odkrywać świat. Julia, cicha i spokojna, nadal mieszka z rodzicami i pracuje jako bibliotekarka, powoli wsiąkając w lokalną społeczność. Gdy nadchodzi świąteczny czas, Karolina wraca w rodzinne strony. Przyzwyczajona do innego życia, na nowo musi zrozumieć swoich bliskich, ale też samą siebie. Czy w ferworze przygotowań znajdzie się miejsce na szczere rozmowy? Czy mimo odmiennych charakterów przy wigilijnym stole zagości spokój i zrozumienie? Jak święta...

Opinia

Awatar użytkownika
sztukater - milbookove Olga Piechota
(anonimowy)

Głównymi bohaterkami powieści „Tam, gdzie gwiazdka świeci najjaśniej" autorstwa Wioletty Piaseckiej są siostry bliźniaczki – Julia i Karolina, które mimo fizycznego podobieństwa różni przede wszystkim podejście do życia. Julia uwielbia swoją podlaską wieś, w której spełnia się w roli bibliotekarki, jednocześnie studiuje zaocznie. Karolinę natomiast ciągnie do „wielkiego świata", studiuje i mieszka w Olsztynie.

 

Okładka książki wskazuje na stricte świąteczną opowieść, ale nie powinno się oceniać książki po okładce, co tu idealnie się sprawdza. Akcja rozpoczyna się tuż przed świętami Bożego Narodzenia i jej zakończenie następuje rok później.

 

Karolina, znudzona powtarzalnością i przewidywalnością spędzania tych grudniowych dni w rodzinnym domu, ma ochotę na odmianę. Zafascynowana swoim wykładowcą, po kilku randkach z nim, ma nadzieję na zupełnie inne święta, w innym miejscu i klimacie. Ostatecznie kontakt z mężczyzną na jakiś czas się urywa, przez co postanawia w końcu pojechać do rodzinnej wsi – Mizajne. W ciągu zaledwie kilku dni w życiu obu sióstr dzieje się niezmiernie dużo. Te wydarzenia skutkują zmianami, których żadna z nich by się nie spodziewała. Ich sprawcami są dwaj mężczyźni, którzy są w stanie wiele poświęcić, by zainteresować siostry.

 

W książce nie brakuje zabawnych momentów jak i tych wzruszających. Bardzo polubiłam postać babci, która wprowadza tu sporo humoru. Mamy też wścibskie panie, których nie brakuje w żadnym chyba miejscu – czy to wieś, czy to miasto. Ów osóbki chętnie „wyciągają wnioski" ze swoich obserwacji, dopisują swoją historię i niczym z procy wystrzeliwują dalej. A jak to z plotkami bywa, są na tyle interesujące, że łatwo w nie uwierzyć. Ofiarami takich sensacji stają się Julia i młody wikary z miejscowej parafii. Romans z prawie księdzem – toż to hit J Co połączyło tak naprawdę tę dwójkę? Z pewnością miłość, ...ale nie ta między dwojgiem ludzi.

 

Irytowała mnie postać Jeremiego – wykładowcy Karoliny, w którym była szaleńczo zauroczona. Zbyt pewny siebie, narcystyczny i arogancki. Jednak i w życiu takich osób nie brakuje. Wszyscy bohaterowie są niesamowicie realistyczni i bardzo dobrze wykreowani. Praktycznie jedynym moim zarzutem jest to, że niektóre rzeczy dzieją się za szybko i kilka dialogów tak jakby nie z tej epoki. Ogromny plus za wplątanie w tę historię biblioteki. W trakcie czytania miałam wrażenie, że w niej przebywam.

 

„Tam, gdzie gwiazdka świeci najjaśniej" to przede wszystkim opowieść o tym, że niczego w życiu nie jesteśmy w stanie zaplanować. Nieraz najmniej oczekiwane przez nas zdarzenia potrafią totalnie zmienić nasze postrzeganie. Niekiedy za bardzo skupiamy się na tym, o czym marzymy, nie zauważając, że obok nas są osoby, które mogą nam pomóc te marzenia spełnić. Czasem też brak wiary w siebie hamuje nas przed spróbowaniem tego, czego pragniemy. Wyznaczamy sobie cel i ślepo wierzymy, że jeśli go nie osiągniemy, nie uda nam się być szczęśliwym. Życie to niezwykle kręta droga, za każdym jego zakrętem czeka nas niespodzianka. Zamiast jednak patrzeć stale naprzód warto od czasu do czasu rozejrzeć się wokół siebie, bo może się okazać, że to, do czego tak zaciekle dążymy jest wręcz na wyciągnięcie ręki.

 

To bardzo pozytywna i emocjonalna lektura, która poleca się nie tylko na świąteczny czas. Każdy z nas może odnaleźć w niej nie tylko magię świąt, ale też cząstkę siebie. Napisana jest lekkim językiem, poprzez co, czyta się ją niezwykle szybko. Może ona być pięknym prezentem o każdej porze roku.

20 grudzień 2022 20:12

Opinia

Awatar użytkownika
dla sztukatera - milbookove
(anonimowy)

W książce nie brakuje zabawnych momentów jak i tych wzruszających. Bardzo polubiłam postać babci, która wprowadza tu sporo humoru. Mamy też wścibskie panie, których nie brakuje w żadnym chyba miejscu – czy to wieś, czy to miasto. Ów osóbki chętnie „wyciągają wnioski" ze swoich obserwacji, dopisują swoją historię i niczym z procy wystrzeliwują dalej. A jak to z plotkami bywa, są na tyle interesujące, że łatwo w nie uwierzyć. Ofiarami takich sensacji stają się Julia i młody wikary z miejscowej parafii. Romans z prawie księdzem – toż to hit J Co połączyło tak naprawdę tę dwójkę? Z pewnością miłość, ...ale nie ta między dwojgiem ludzi.

 

Irytowała mnie postać Jeremiego – wykładowcy Karoliny, w którym była szaleńczo zauroczona. Zbyt pewny siebie, narcystyczny i arogancki. Jednak i w życiu takich osób nie brakuje. Wszyscy bohaterowie są niesamowicie realistyczni i bardzo dobrze wykreowani. Praktycznie jedynym moim zarzutem jest to, że niektóre rzeczy dzieją się za szybko i kilka dialogów tak jakby nie z tej epoki. Ogromny plus za wplątanie w tę historię biblioteki. W trakcie czytania miałam wrażenie, że w niej przebywam.

 

„Tam, gdzie gwiazdka świeci najjaśniej" to przede wszystkim opowieść o tym, że niczego w życiu nie jesteśmy w stanie zaplanować. Nieraz najmniej oczekiwane przez nas zdarzenia potrafią totalnie zmienić nasze postrzeganie. Niekiedy za bardzo skupiamy się na tym, o czym marzymy, nie zauważając, że obok nas są osoby, które mogą nam pomóc te marzenia spełnić. Czasem też brak wiary w siebie hamuje nas przed spróbowaniem tego, czego pragniemy. Wyznaczamy sobie cel i ślepo wierzymy, że jeśli go nie osiągniemy, nie uda nam się być szczęśliwym. Życie to niezwykle kręta droga, za każdym jego zakrętem czeka nas niespodzianka. Zamiast jednak patrzeć stale naprzód warto od czasu do czasu rozejrzeć się wokół siebie, bo może się okazać, że to, do czego tak zaciekle dążymy jest wręcz na wyciągnięcie ręki.

 

To bardzo pozytywna i emocjonalna lektura, która poleca się nie tylko na świąteczny czas. Każdy z nas może odnaleźć w niej nie tylko magię świąt, ale też cząstkę siebie. Napisana jest lekkim językiem, poprzez co, czyta się ją niezwykle szybko. Może ona być pięknym prezentem o każdej porze roku.


https://sztukater.pl/ksiazki/item/39888-tam-gdzie-gwiazdka-swieci-najjasniej.html 

14 grudzień 2022 10:33

Opinia

Awatar użytkownika
Agnieszka Kusiak

Tam, gdzie gwiazdka świeci najjaśniej” to powieść, która w niebywały, w zaskakujący wręcz sposób oczarowuje. Ciepło rozchodzi się we wnętrzu, stopniowo budzi się ciekawość, czasem nawet pojawia się uśmiech. Proste zdania, świetny język i styl. Wioletta Piasecka pisze z radością i lekkością, co można wyraźnie odczuć podczas czytania. Ta lekkość oplata cię i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jest jak pajęczyna snuta przez pająka, która zachwyca misterną dokładnością.


Tu są smutek i szczęście, zdrada i miłość, rozgardiasz i cisza samotności. To wszystko tu jest, bo to książka o życiu. Tak po prostu – o życiu i wszystkim tym, co ludzie od niego dostają. Są emocje, uczucia, rozterki i kłopoty... Człowiek to konglomerat wszystkiego, o czym pisze Wioletta Piasecka – niby łatwizna, bo to nic wyszukanego, nic górnolotnego. Jednak, czy aby na pewno?


Otwórz na pierwszej stronie i zacznij czytać. Założę się o świeżą choinkę z lasu, którą przywiezie kochany tato, że zapomnisz o wszystkim i przepadniesz na kilka godzin. Magia wnętrza „Tam, gdzie gwiazdka świeci najjaśniej” zaczaruje cię, wyciszy tykające wskazówki zegara i przeniesie cię... w krainę literackiego odpoczynku.


Agnieszka Kusiak


http://autorzy365.pl/powiesc-pisana-jest-samym-zyciem-tam-gdzie-gwiazdka-swieci-najjasniej_a7208

5 listopad 2022 20:01

Opinia

Polecam

Awatar użytkownika
Joanna Joniec

Macie ochotę ogrzać się ciepłem kochającej się wielopokoleniowej rodziny? Przeżyć z nimi Święta Bożego Narodzenia? Jeżeli nadal jesteście przemarznięci jesienno - zimowym chłodem, to z pewnością serca wasze rozgrzeje piękna i szczera miłość opisana w książce.Julia i Karolina są bliźniaczkami, fizycznie bardzo do siebie podobnymi, ale różnią je cechy charakteru. Julia jest skromna i spokojna, uwielbia wieś na pograniczu Mazur i Podlasia, w której mieszka z rodzicami i tu pracuje. Jest bibliotekarką, a w weekendy studiuje. Jej siostra to wulkan energii, jest przebojowa i pewna siebie. Na co dzień mieszka i studiuje w Olsztynie. Jej marzeniem jest wyrwanie się z rodzinnej wsi i zamieszkanie w dużym mieście. Mimo różnic bliźniaczki są ze sobą bardzo zżyte, zwierzają się sobie i wspierają wzajemnie.Z Julią i Karoliną spędzamy rok. Akcja książki rozpoczyna się bowiem w okresie Świąt Bożego Narodzenia, zakończenie powieści zbiega się z tymi samymi świętami, ale rok później. Podczas dwunastu miesięcy przeżywamy z siostrami ich miłosne rozterki i osobiste problemy. Los postawił na ich drodze wspaniałych mężczyzn, którzy pokochali je szczerym i gorącym uczuciem. Jednak na drodze do szczęścia obu par pojawiają się przeszkody...Książka jest bardzo rodzinna, pachnie świątecznymi potrawami, roztkliwia rodzicielską troską, rozgrzewa opisami miłosnych uniesień. Idealna lektura na długie wieczory. Szczerze polecam

3 listopad 2022 17:54

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl