Wierność Gniewomira

Twoja ocena
Gniewomir Egilsson zostaje powiernikiem Bolesława Chrobrego, który stopniowo podupada na zdrowiu, przez co jarl obawia się o swoją bytność w kraju Słowian, po spodziewanej śmierci władcy. Ponadto Knut Wielki – król Duńczyków i Anglików – nie daje mu spokoju, ponieważ żąda, aby Pan Gniewogradu oddał mu Norwegię.
Jarl Gniewomir – mężczyzna odważny, waleczny, ale i prawy… Jego porywające dzieje autor wplótł w wydarzenia historyczne, które miały wówczas miejsce. W książce znajdziemy postaci fikcyjne i rzeczywiste, a cała akcja została tak skrzętnie opisana, że czasem trudno dostrzec, kiedy mamy do czynienia z historią, a kiedy z fikcją literacką.
Ciekawe opisy, bardzo obrazowe, szczegółowe sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, iż wraz z bohaterami przeniósł się do tych zamierzchłych czasów i wraz z Gniewomirem Zuchwałym przemierza morza i lądy, by dotrzymać danego słowa i stawić się na wezwanie…
Źródło: https://www.psychoskok.pl/produkt/wiernosc-gniewomira/ ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Wierność Gniewomira"
Opinia

Takich książek, jak „Wierność Gniewomira” pożądasz – mówię wprost. Takie książki to diamenty, których poszukujesz na półkach księgarń czy bibliotek. Wspaniała fabuła i pełna przygód zwarta oraz spójna treść. Tu nie ma nic zbędnego, tu nie ma niepotrzebnych opisów, rozmów, ani tym bardziej postaci nic niewnoszących do całości. To ścisłe i solidne dzieło – i co dodam z dumą – polskiego autora, PIOTRA SKUPNIKA. Od tej powieści wiem, że zaczyna się moja dożywotnia przyjaźń z nim.
Gniewomir mnie oczarował, zachwycił, zabrał na nieznane morza czytelniczego raju. Czego chcieć więcej? Chyba tylko kolejnych książek jego autorstwa – i to szybko, a te z pewnością będą, bo Jarl … Bo historia musi trwać dalej.
http://autorzy365.pl/gniewomir-mnie-oczarowal_a7044
Opinia

Autor, jak zwykle z pasją i
zaangażowaniem rysuje przed nami realia ówczesnych czasów, zabierając
nas, między innymi, na ważne wydarzenie w naszych dziejach, jakim była
koronacja Bolesława Chrobrego. Poza tą postacią spotykamy także jego
syna Mieszka Lamberta, Bezpryma, małego Kazimierza zwanego później
Odnowicielem i z wieloma innymi bohaterami tamtych czasów, zarówno w
Polsce, jak i za granicą. Wraz z Gniewomirem udajemy się na Węgry, do
Danii i Norwegii.
"Takie to były czasy, w których nowa religia jeszcze ostatecznie nie zatryumfowała nad starą."
„Wierność
Gniewomira” dorównuje swoją jakością do poprzednich części i czyta się
ją dosyć szybko ze względu na wciąż zmieniającą się sytuacji i mnogość
wydarzeń. Nie zmieniła się forma przedstawiania tej historii oraz
narracja prowadzona w pierwszej osobie z punktu widzenia Gniewomira. Pan
Piotr Skupnik doskonale dba o wartość historyczną powieści, wplatając
zgrabnie fikcyjne zdarzenia i postacie, które razem tworzą spójną
całość. Prawdę od fikcji, jak zwykle, oddziela w swoim końcowym słowie. W
ostatnich linijkach tekstu zapowiedział, że już powstaje kolejna,
szósta i zarazem ostatnia część przygód jarla, wiec nie pozostaje nic
innego, jak cierpliwie na nią czekać.