Opinie o książce: "Przeklinam to miasto Tom 2"

Okładka
Historyczna powieść obyczajowa o wielkiej miłości polskiej patrycjuszki, córki elbląskiego mincerza i szwedzkiego żołnierza z czasów wojny ze Szwedami. W obu krajach jedno z nich zawsze byłoby wrogiem, dlatego postanowili szukać szczęścia w dalekich krajach. Wiele razem przeżyli i wiele się nauczyli, jednak Kordula powróciła do swojej ojczyzny, a wraz z nią małżonek. Książka pod patronatem: Mirosława Dudko – oaza recenzji, Kulturalne Rozmowy – Sylwia Cegieła, Portal dlaLejdis, Oliwolumin, Książkowe Wyliczanki

Opinia

Awatar użytkownika
Agnieszka Kusik
(anonimowy)

Obie części „Przeklinam to miasto” stanowią świetną, pasjonującą i wciągającą całość. Odnoszę wrażenie, że jest to historia zbudowana na poszukiwaniu – siebie, swojego miejsca (czasem gniazda) i szczęścia. I choć Kordulę poznajemy w momencie chęci popełnienia samobójstwa i skończenia życia, które w jej oczach było złe, okrutnie bolące i nieliczące się z nią i jej uczuciami – to w konsekwencji ona właśnie staje się w fabule życiem sama w sobie. Autorka bardzo zręcznie i plastycznie kreśli sylwetki każdego z bohaterów. Czasem denerwują w swej prostocie, czy naiwności, to fakt, ale o to chodzi w dobrze skrojonej fabule, muszą być emocje, a najlepiej skrajne. Nie sposób personifikować się z jedną postacią, bo stajesz obok każdej.


Autorka, pani Ewa Lenarczyk bardzo dobrze prowadzi fabułę i nie daje szans na nudę, co wydawać by się mogło, będzie nieodłącznym towarzyszem na plantacji. A tu co? Nic z tego. Nudy w tej powieści akurat brak, bo ciekawość tego, co będzie choćby na następnej stronie sprawia, że nie pragniesz przerwy ani oddechu. Ocierasz pot z czoła wraz z bohaterami, szukasz samotności z nimi, wchodzisz w nich samych i wnikasz w ich myśli. Każdy z nich na swój jest inny, bardziej lub mniej wrażliwy, a ciebie to nęci. Do tego – PEREŁKA NA TORCIE – świetny styl pisania, rewelacyjne dialogi okraszone czasem ripostami i żartem w najlepszym wydaniu oraz gra z czytelnikiem. To delikatne wodzenie za nos, którego podjęła się Ewa Lenarczyk działa przez całą powieści, przez obie części „Przeklinam to miasto”.

Paluszki czytelnicze, dosłownie, lizać. Świetna i bardzo dobra powieść.


https://www.instagram.com/p/Cd48Tj7IVkH/


23 maj 2022 08:08

Opinia

Awatar użytkownika
recenzjeniezwyklychksiazek
(anonimowy)


????Dzisiaj przychodzę do was z recenzją drugiej części książki "Przeklinam to miasto tom 2 " autorstwa Ewy Lenarczyk.
Książka ukazuje dalsze losy Korduli, oraz jej męża Ingvara.

????Kordula została matką i pokochała Ingvara, który okazał się być bratem zmarłego męża. Zaopiekował się nią, poślubił i stworzył jej dom.
Ich miłość kwitnie, wspólnie wychowują synka, Jacoba i właśnie powitali na świecie swoją córeczkę, Kristinę.
Akcja drugiej części rozgrywa się dwa lata po narodzinach dziewczynki, mieszkają na wspaniałej plantacji w Mogadorze, i Kordula spodziewa się kolejnego dziecka.
Pomimo, iż dobrze jej się wiedzie, kłopoty jej nie opuszczają, i jako pani i właścicielka plantacji musi się zmagać z problemami nie tylko swoimi, ale także pracujących u niej niewolników. Pomaga mężowi i służy poradą.
Wszystko się zmienia, gdy ich ukochana córeczka zostaje porwana, i Kordula robi wszystko aby ją odzyskać.

????Akcja w drugiej części nie zwalnia nawet na chwilę, i ciągle coś się dzieje.
Mamy obraz niewolników i ich życie na plantacji. Sposób w jaki byli traktowani i wykorzystywani, bardzo mnie poruszył.
Poznajemy również szejka i zasady obowiązujące w państwie Islamskim.
Autorka ani na chwilę nie pozwala nam się nudzić, i zabiera nas w nieznane i fascynujące miejsca.
Ta książka była taka prawdziwa, mocna i nie przesłodzona, jak inne tego typu powieści.
Użycie specyficznego do epoki języka sprawiło, że książka nabrała realizmu, i czuć było klimat tamtych czasów.
Jeśli lubicie wymagające książki historyczno - przygodowe z dużą dawką emocji i wartką akcją to serdecznie polecam przeczytać tą serię.

https://www.instagram.com/p/CaWqVFhNb8f/

24 luty 2022 10:02

Opinia

Recenzja I tomu

Awatar użytkownika
Recenzje Książek Niezwykłych
(anonimowy)

"Przeklinam to miasto tom 1" jest pierwszą częścią dylogii autorstwa Ewy Lenarczyk opowiadającą przygody Korduli, i jej podróż po świecie w XVII wieku.

????Kordula jest córką zamożnego mincerza i choć kocha Piotra, to jest zmuszona poślubić starego i majętnego mężczyznę, wybranego dla niej przez ojca. Dziewczyna nie może się z tym pogodzić i postanawia odebrać sobie życie. Od śmierci ratuje ją przechodzący przypadkiem Kacper, i zabiera ze sobą, aby mu pomagała przy prowadzeniu domu i dzieciach. Jednak to nie koniec jej niedoli, gdyż zostaje porwana z domu wybawcy i przewieziona statkiem do wrogiego kraju.
Tam poznaje Jacoba, który jest Szwedem i dziewczyna ma wybór: albo zostanie jego żoną, albo odejdzie wolna. Wie jednak, że bez pieniędzy i ochrony czeka ją marny los.
Jaką decyzje podejmie dziewczyna?
Czy będzie w stanie poświęcić siebie i związać się z wrogiem?

????Lubicie powieści historyczno- przygodowe, bo jeśli tak, to koniecznie musicie przeczytać tą książkę.
Akcja dzieje się w okresie wojny polsko- szwedzkiej, i jest napisana językiem specyficznym do tego okresu. Czytając ją ma się wrażenie, że jest się w tamtych czasach, a opisy otoczenia, stylu życia i ubioru mieszkańców realistycznie odzwierciedlają charakter tej epoki.
Widać, że autorka doskonale przygotowała się do napisania tej powieści, i zrobiła dobre rozeznanie w zwyczajach ludzi, oraz dopracowała fabułę w każdym calu.
Muszę zaznaczyć, że nie każdemu ta książka przypadnie do gustu, zwłaszcza osobom, które nie lubią czytać książek napisanych starym językiem. Książka wymaga skupienia i ma bardzo dużo wątków, i przez to nie jest to lekka pozycja.
Przypominała mi chwilami książkę o markizie Angelice, którą uwielbiam, i może też dlatego tak dobrze mi się ją czytało.
Bardzo dużo się w niej dzieje, a zwroty akcji gwarantują czytelnikowi mnóstwo emocji.
Na pewno nie będziecie się przy niej nudzić.
Jest to moja pierwsza przeczytana książka autorki, ale już przeglądałam jej inne pozycje, i na pewno jeszcze sięgnę po którąś z jej książek.

https://www.instagram.com/p/CaUoLLLssqt

24 luty 2022 09:11

Opinia

recenzja tomu I

Awatar użytkownika
Ewelina Makoś
(anonimowy)


Dwutomowa powieść historyczna osadzona w realiach toczących się wojen polsko-szwedzkich.

Jest to pierwszy tom historycznej powieści obyczajowej, która przedstawia wielką miłość polskiej patrycjuszki Korduli - córki elbląskiego mincerza - i szwedzkiego żołnierza z czasów wojny ze Szwedami.

Współcześnie kobiety mogą w pełni korzystać z życia, realizować swoje pasje, spełniać swoje najskrytsze marzenia i żyć według własnych zasad. Nie zawsze tak jednak w historii było, a przykłady na to możemy odnaleźć w wielu powieściach. Czytając biografie historyczne czy historie o kobietach z dawnych czasów możemy poczuć pewnego rodzaju ulgę, że postrzeganie rzeczywistości uległo zmianie. Jedną z takich książek o innym spojrzeniu na role kobiet jest książka Ewy Lenarczyk pod tytułem „Przeklinam to miasto”. Autorkę mogliśmy poznać już wcześniej dzięki takim powieściom jak „Pod innym niebem” czy „Po szczeblach drabiny”, których akcja miała miejsce w czasach współczesnych. Ten gatunek jest jednak inny, bowiem autorka zabiera nas w odległe czasy.

„Przeklinam to miasto” jest pierwszą częścią opowieści o pięknej córce elbląskiego mincerza. Akcja tej opowieści ma miejsce w XVII wieku w czasach toczących się w Polsce wojen polsko-szwedzkich. W tym czasie miasto Korduli, naszej głównej bohaterki, nazywało się Elbing. Dziewczyna nie może związać się ze swoim ukochanym, ponieważ ojciec wybrał dla niej bogatszego kandydata na męża. Tutaj nie liczą się jej uczucia, ale wola ojca i jego zdanie. Jej kandydatem zostaje Jaromir, majętny szlachcic spod Malborka. Ojciec szybko zgadza się na ślub, a dziewczyna nie mogąc się z tym faktem pogodzić, postanawia skończyć z własnym życiem. Stojąc na skraju urwiska i planując śmierć dziewczyna zostaje uratowana przez partacza jantarskiego Kacpra. Wkrótce jednak okaże się, że nie było to dla niej szczęśliwe zakończenie, a początek zdarzeń, na które z pewnością młoda dziewczyna nie była przygotowana. Wobec takiego zwrotu akcji już od początku musimy nastawić się na przebieg licznych i szybkich wydarzeń.

Autorka książki zabiera czytelników w podróż najpierw po Szwecji, a kolejno przez Danię, Sevillę, Afrykę, a kończąc ją w Mogadorze. Akcja dzieje się tak szybko, że trudno zorientować się, kiedy historia dobiega końca. Na szczęście drugi tom tej historii jest również dostępny, wobec tego można poznać kolejne losy naszej bohaterki.



http://dlalejdis.pl/artykuly/przeklinam-to-miasto-tom-i-recenzja

24 luty 2022 08:54

Opinia

Awatar użytkownika
Mirosława Dudko - Oaza recenzji
(anonimowy)

Kontynuacja wzbudzała u mnie więcej emocji, gdyż Kordula nie zawsze postępuje mądrze, zachowuje się nieprzewidywalnie, ale jednocześnie wzbudza sympatię swoją postawą, upartością i konsekwencją działania. Nie jest już osiemnastoletnim podlotkiem, lecz dojrzałą kobietą, która stara się pełnić rolę właścicielki posiadłości i uczciwie zarządzać majątkiem, zasobami i ludźmi tak, by niczego im nie brakowało. Nie wie tylko, co zrobić, by po raz kolejny nie być w ciąży. W tej kwestii bardzo mnie rozbawiła swoim podejściem i niedojrzałością mimo, że była już mamą trójki dzieci. Jej dylematy w tej kwestii pokazują jak ważna jest mądra edukacja seksualna, czego nie miały dziewczęta w ówczesnych realiach. To kosztowało je mnóstwo stresujących sytuacji, niepewności, lęków, potęgowanych przez bardziej doświadczone matrony. Nikt nie przygotowywał panien do tego, w jaki sposób mają spełniać się jako żona, co je czeka po ślubie i jak unikać niechcianej ciąży. To nie jedyne problemy naszej bohaterki, gdyż coraz częściej słychać o nadchodzących zmianach politycznych w Mogadorze, ale też okazuje się, że dobroć nie zawsze idzie w parze z ludzką wdzięcznością.
Trudno określić dokładnie rok wydarzeń, gdyż wojen polsko - szwedzkich było kilka. Gdy Kordula wraca do Polski, jest 5 lat po wojnie a więc to może być 1665 rok. Wymarzony powrót do rodzinnych stron okazuje się dla bohaterki zderzeniem wielu kontrastów, zetknięciem z polskim zaściankiem, ograniczeniami, uprzedzeniami i bogobojnością, która wyznacza ludziom sposób postrzegania rzeczywistości.
Obie części czytało mi się szybko nie tylko ze względu na mnogość wydarzeń czy barwne postacie, ale też niezwykle ujmujący styl, w jakim pani Ewa Lenarczyk posługuje się w tej dylogii. Część pierwsza jest napisana bardziej frywolnie, z jakby lekkim pobłażaniem dla czynów i przeżyć Korduli, co podkreśla jej niedojrzałość i młody wiek. Natomiast kontynuacja napisana została już bardziej spokojniejszym językiem, dojrzalszym, tak jak bardziej dorosła i doświadczona staje się główna bohaterka. Ta historia uzmysławia, że nic w życiu nie jest nam dane raz na zawsze i należy doceniać, to co posiadamy, a życiem często rządzi przypadek.
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/12/969-przeklinam-to-miasto-tom-ii.html 

16 grudzień 2021 08:02

Opinia

Awatar użytkownika
Mirosława Dudko - oaza recenzji
(anonimowy)

Ewa Lenarczyk zabiera nas wraz z Kordulą w podróż po siedemnastowiecznym świecie, która zaczyna się w Szwecji, ale wraz z kolejnymi epizodami odwiedzamy Danię, Sewillę, płyniemy wzdłuż wybrzeży Afryki aż w końcu osiadamy w Mogadorze. Tym samym stawia to bohaterkę w różnych sytuacjach, które pokazują życie, którego ona do tej pory nie znała, co skłania ją do wielu decyzji, od których zależy jej bezpieczeństwo, ale też stabilność i szczęście. Poznaje wielu ludzi, styka się z różnym traktowaniem kobiet, odkrywa sekrety relacji damsko-męskich,  także tych skrywających się w alkowie. Nie raz musi pokonać swój opór, pójść na kompromis, zdusić bunt w sobie, gdyż jej wychowanie pod opieką ojca nie przygotowało ją na to, czego przyszło jej doświadczać.
To wszystko składa się na niezwykle barwną opowieść pełną przygód, którą czyta się szybko, momentami z napięciem, a czasami z uśmiechem. Odpowiedniego klimatu dodaje styl, w jaki opisywane są kolejne zdarzenia, gdyż autorka używa uroczego języka pisarskiego, przypominającego teksty dawnych poematów. Charakterystyczna budowa zdań, układanie słów w nieco innym porządku, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, doskonale wpisuje się w atmosferę czasów, w których toczy się ta historia. Uzupełnieniem są opisy strojów, wystroju wnętrz, charakterystyka odwiedzanych miast i warunki życia ówczesnych mieszkańców odwiedzanych krajów.
Fabuła toczy się dosyć szybko, akcja biegnie dynamicznie z wciąż zmieniającą się scenerią wydarzeń, więc nawet nie spostrzegłam, jak dotarłam do końca tej części. Na szczęście pani Ewa Lenarczyk napisała od razu kontynuację losów Korduli, więc niezwłocznie otworzyłam drugi tom „Przeklinam to miasto”, a moje wrażenia opiszę wkrótce.

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/12/968-przeklinam-to-miasto-tom-i.html 

13 grudzień 2021 09:56

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl