Autor przestrzega nas, byśmy nie wybierali drogi na skróty, bo to właśnie wysiłek oraz często trud, jaki musimy ponieść, by coś osiągnąć, zdobyć tak naprawdę nas satysfakcjonuje i daje nam radość.  Erling Kagge próbuje wyjaśniać, jak bardzo istotna jest trasa, którą mamy przejść samodzielnie, na własnych nogach. Możemy przeczytać, że:  "Kiedy chodzisz, życie trwa dłużej. Chodzenie wydłuża mgnienie oka". Chodzenie to nie tylko czysto prozdrowotne korzyści dla naszego życia. To znacznie więcej. Ono daje nam poczucie wolności, pozwala nam zobaczyć to co niezauważalne, kiedy się spieszymy.  A przecież tak wiele rzeczy wokół nas odbywa się w szybkim tempie i nie jesteśmy w stanie doświadczyć tego wszystkiego, co się wokół nas dzieje. Należy to zmienić, zdaniem autora. Nieco spowolnić, by podziwiać piękno otaczającego nas  świata.

Książka zawiera mnóstwo doświadczeń i wspomnień związanych z wyprawami autora w różne zakątki świata. Dla niego chodzenie jest więc czymś naturalnym, zwłaszcza wtedy kiedy pragnie zagłębić się we własne wnętrze, zastanowić się nad życiem. Stanowi wezwanie  do tego, aby chociaż na chwilę wyjść poza „pełne ograniczeń zorganizowane życie” i czerpać z tego życia wszystko to, co nam oferuje. Ponieważ każdy nowo stawiany krok sprawia, że coś się dzieje, żyjemy, a nie wegetujemy. Te krótkie filozoficzne rozważania Erlinga Kagge pozwalają nam odkryć to kim jesteśmy, dokąd zmierzamy i co nas wokół otacza i ile dobrego możemy z tego wynieść dla siebie. 

Cała recenzja na stronie - http://autorzy365.pl/opowiesc-o-czerpaniu-korzysci-z-chodzenia_a6698

To jest książka bardziej filozoficzna i poradnikowa bo jej esencję można by skrócić w jednym zdaniu ale jeśli szukasz pozycji, która natchnie Cię i wprowadzi w refleksyjny nastrój, to kup ją.

Prowokująca do myślenia opowieść o czerpaniu korzyści z chodzenia, szukaniu własnej drogi i kontrolowaniu emocji.

Jeśli szukacie książki przy której będziecie mogli się wyciszyć, złapać chwilę wytchnienia to „Idź krok po kroku” Elinga Kagge będzie doskonałą propozycją. Ten norweski podróżnik, znany m.in. z tego, że jako pierwszy człowiek samotnie dotarł na biegun południowy napisał książkę o tym jakie korzyści możemy czerpać z chodzenia, a szczególnie samotnych wędrówek. Niektórym z Was będzie się zapewne wydawać, że to mało oryginalna książka o niczym. Jednak nie do końca tak jest. Autor próbuje uzmysłowić czytelnikom, że chodzenie to także odkrywanie. Czasami, żeby dostrzec cokolwiek więcej wystarczy na jakiś czas po prostu zwolnić, przestać w pośpiechu podążać za dobrami materialnymi i rozejrzeć się dookoła. Eling Kagge postrzega piesze wędrówki jako szukanie własnej drogi, chodzenie własnymi ścieżkami, odkrywanie siebie na nowo. Ten dość specyficzny poradnik bazuje nie tylko na doświadczeniu autora z jego pieszych wędrówek. Kagge popiera swoje poglądy również tezami naukowymi, bazuje na przeczytanych książkach czy artykułach (o czym świadczy dość bogata bibliografia), a także na usłyszanych opowieściach. Nigdy nie postrzegałam chodzenia jako formy medytacji, ale może rzeczywiście takie samotne wędrówki są dobrym sposobem na wyciszenie się i uporządkowanie myśli. Polecam