Handlarz obrazów
Twoja ocena
Zbyszek trafi do więzienia na skutek niesłusznego oskarżenia, a następnie skazania za morderstwo. Wymiar sprawiedliwości uzna, że jest winny zabicia swojej przyjaciółki Jagody. Brak dowodów mogących potwierdzić jego niewinność postawił go w sytuacji bez wyjścia. Przed nim konieczność długoterminowej odsiadki. Niesłusznie odbywana kara może drastycznie odbić się na jego psychice. Tutaj bez szwanku przetrwają tylko najsilniejsi. Jako malarz pasjonat Zbyszek zacznie prowadzić zajęcia resocjalizacyjne. Dzięki temu pozna więzienne obyczaje, nauczę się tamtejszego slangu i zdobędzie zaufanie osadzonych. Nie wszyscy z nich będą jednak traktować kontakt ze sztuką poważnie. Dla wielu to jedynie szansa, by na moment opuścić cele.
Dla Zbyszka obcowanie ze sztuką to swojego rodzaju forma terapii. W tym pełnym niesprawiedliwości i brutalności wymiarze jakoś musi sobie radzić. Nie traci przecież nadziei, że pewnego dnia prawda pozwoli mu odzyskać wolność. Czy tak się stanie? O tym przekonamy się w trakcie lektury. Jest to pasjonująca, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji opowieść o mężczyźnie wystawionym na najcięższą próbę. Przekonamy się, jak wiele może znieść uwięziony niewinny.
Żywy język, charakterni bohaterowie i realistyczne opisy sprawiają, że tę pozycję czyta się z zapartym tchem. W książce nie brakuje obrazowych opisów brutalnych i intymnych więziennych scen. Tej historii długo nie da się zapomnieć.
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/handlarz-obrazow/ ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Handlarz obrazów"
Opinia
Leszek Mierzejewski przygotował dla nas
powieść kryminalną. Całość wydaje się dość dobra, choć zdarzały się
momenty wprost irytujące.
Sama fabuła jest dość kontrowersyjna. Główny bohater zostaje osadzony w więzieniu, z którego opowiada Nam pewną historię...
Pomysł na książkę bardzo mi się podobał, lecz ogromnie irytowała mnie postać głównego bohatera.
Co
prawda autor wykreował postać bardzo uzdolnioną plastycznie, a także
mocno uduchowioną. Wiarę, można było wręcz wyczuć na każdym kroku. Lecz,
nie była to wiara w Boga lecz w samego siebie. Pewność która emanowała z
Zbyszka pozwoliła mi na to aby zaliczyć jego osobowość do
narcystycznej.
Jest przekonany o swojej niewinności i wierzy że pewnego dnia, wyjdzie na wolność.
Wszystko się zmienia, kiedy jego rozprawa po paru latach zostaje rozpatrzona na nowo.
Książka
wydaje się być dobra. Osobiście nawet mnie zaciekawiła, tym bardziej że
przypominała mi trochę sprawę Pana Tomasza Komendy. Nawet mogłabym się
pokusić o wskazanie bardzo podobnych powiązań. To porównanie skłoniło
mnie do myśli jakoby autor kierował się tą sprawą w tworzeniu swojej
historii lecz zmieniając w niej kilka faktów.
Wszystko to co
przedstawił jest bardzo realistyczne, oraz w pełni oddane. Emocje biorą
górę, podczas czytania, przez co kilka razy w moich oczach pojawiły się
łzy.
Co do łatwości czytania, muszę przyznać że trochę tę książkę
męczyłam. Być może dlatego że czytałam ją w wersji ebooka, natomiast
zdarzały się momenty w których po prostu się irytowałam i przestawałam
czytać. Czasem było to także spowodowane samym bohaterem. Jego pewność
siebie ogromnie mnie irytowała choć jest to pożądana cecha, niestety on
nie brał pod uwagę jakichkolwiek niepowodzeń... Właśnie to wydało mi się
ogromnie oderwane od rzeczywistości.
Styl autora jest dość prosty, akcja toczy się dynamicznie, natomiast nie posiada licznych zwrotów akcji.
Warto zapoznać się z tą propozycją książkowa. Dziękuję
https://www.instagram.com/p/CEXdWWnh_B7/
Opinia
Ta książka niezwykle przypadł mi do gustu ze względu na swoją tematykę jak i łatwość jaką mamy czytając tą książkę. Książka napisana jest językiem przystępnym dla każdego, bez względu na to jakie książki preferuje, co lubi. Uważam jednak, że najlepiej w tej książce odnajdą się osoby ,których te tematy fascynują ,interesują. Myślę ,że te osoby znajdą w tej książce wiele informacji ,które poszerzą ich wiedzę na ten temat ,znajdą się bliżej w tej tematyce ,dowiedzą się wiele rzeczy na ten temat. Na rynku książkowym jest wiele książek o tematyce więziennej, jednak zazwyczaj autorem ich jest osoba ,która opisuje życie więźniów ,przeprowadza z nimi wywiady. Bardzo rzadko znajdziemy książki ,które są pisane w 1 os. l. poj , uważam, że ten rodzaj jest bardziej autentyczny, szczery i prawdziwy.
Niezwykle zaskoczyła mnie zakończenie tej książki nie spodziewałabym się czegoś takiego, jednak było to zaskoczenie pozytywne od początku zżyłam się z bohaterem tej książki.
Jedyne co przeszkadzało mi w tej książce, a raczej w ich wydaniu to kartki, ponieważ są one typowo białe ,a ja preferuje bardziej te papierowe kartki ,w sensie te bardziej żółte, jeżeli mogę to tak nazwać, ponieważ nie wiem dokładnie jak to się nazywa.
A poza tym książka super, polecam serdecznie mam nadzieję, że swoim opisem zachęciłam was do tego, abyście sięgnęli po te książkę, jeżeli nie wiecie gdzie ją kupić to zapraszam was do linku poniżej do Wydawnictwa Psychoskok, tam możecie zakupić tą książkę.
A dziś to już tyle ,życzę wam udanej niedzieli i tygodnia oraz wakacji!
https://recenzenckiswiatoli.blogspot.com/2020/07/handlarz-obrazow-leszek-mierzejewski.html?m=1