Czytałam ostatnio inną książką poświęconą wychowaniu dzieci i muszę powiedzieć, że sporo spostrzeżeń Autorki tamtej pozycji pokrywa się z treścią „Wypalonej mamy”. Obie Autorki zauważyły, że bardzo chcemy dążyć do doskonałości i sprawić , by nasze dzieci miały idealne dzieciństwo. Tylko czy idealne = bogate w przyjemności, ale z wyczerpaną matką w tle? Warto się zastanowić. Przeczytajcie koniecznie.

Drogie Czytelniczki, wiele z Was wyciągnęło z tej książki taki wniosek: dałam się zdominować perfekcyjnemu macierzyństwu i jest to błąd, ponieważ ja też jestem ważna, ja też się liczę i tak dalej, i tak dalej. Bohaterki książki piszą o tym, jak to na wyjeździe do spa rozkoszowały się jedzeniem wykwintnego posiłku i tym, że mogą „swobodnie oddychać”. Niby racja. Ale chciałabym jednak zaznaczyć tu coś dla przeciwwagi. Macierzyństwo to JEST poświęcenie siebie samej. To JEST wysiłek. To JEST rezygnacja z własnych rozrywek i MA BYĆ. Proszę, nie popadajmy w żadną ze skrajności. Szukajmy środka. Ta książka zdaje się lekko sugerować, że my, kobiety, mamy całkowite prawo do oddania się swoim przyjemnościom. Zgadza się, mamy, ale nie próbujmy nagle umniejszać naszych macierzyńskich obowiązków. Pozdrawiam wszystkie zapracowane Mamusie i życzę wszystkiego najlepszego

Książka zawiera porady dla współczesnej mamy, która czuje, że musi zrobić 1000 rzeczy dla swojej rodziny, domu i siebie. Lektura zawiera wiele autentycznych historii o mamach oraz ich różnych zmaganiach, w tym o nadzorowaniu dzieci, układaniu harmonogramu dla całej rodziny, uzależnieniu się od mediów społecznościowych, braku czasu na spotkania z przyjaciółmi i braku hobby lub zainteresowań.
(...)
Sheryl Ziegler będąca terapeutą rodzinnym, nazywa chroniczny stres, który odczuwa wiele kobiet jako połączenie bycia głównym opiekunem dziecka w rodzinie i presją społeczeństwa. Sądzę, że autorka podkreśla kilka wspaniałych rzeczy na temat tego, jak bycie mamą we współczesnym społeczeństwie jest niesamowicie trudnym zadaniem, które wywołuje niepokój, stres, zamieszanie, rozpacz... to trudne. A kobiety zwykle nie mają struktury wsparcia niezbędnej do znalezienia równowagi.
Wiele rad, o których możemy przeczytać w książce „Wypalona mama”, daje zabieganej mamie możliwość odzyskania równowagi i spokoju. Ponadto pomaga zadbać o siebie samą swoje własne potrzeby. Ta książka zapewne pomoże nam odkryć uroki macierzyństwa. Jest doskonałym lekarstwem dla zmęczonej, często nieszczęśliwej i przygnębionej mamy.

cały artykuł na stronie: http://autorzy365.pl/recepta-na-problemy-wypalonej-mamy_a6342