Opinia
Autor niewątpliwie uczy nas poczucia humoru. Śmiejąc się z nim, sprawdzajmy czasem, czy ten śmiech nie wraca do nas smutnym echem lub czy nie śmiejemy się z siebie. To pierwsze zmusi do refleksji, to drugie może nam wyjść tylko na dobre. Łęcki-ironista mocny ton sarkazmu niekiedy tylko przełamuje delikatną nutą optymistycznej wiary w mądrość człowieka – kreatora rzeczywistości. Te stosunkowo rzadko występujące myśli-motywatory warto ponieść w sobie, by znój codziennych zmagań uczynić fascynującym. Poniżej zacytowane przekonania warto powtarzać jak mantrę, aż się wpiszą w naszą naturę:
Jeśli wierzyć, to jednak w człowieka. W końcu wymyślił niejednego boga!
Zło powstaje nawet z dobrych pobudek. Dobro ma zwykle pod górę.
Niosąc w pamięci te facecje, zapewne łatwiej iść pod wiatr.
Recenzja: Urszula Bereszczyńska