Urodzinowy prezent dla Hitlera
Twoja ocena
Wiadomo na pewno, że akcja opatrzona tym kryptonimem została przygotowana przez brytyjskie i radzieckie służby specjalne. Brała w niej udział również jednostka 138. Dywizjonu RAF. W ramach operacji 20 kwietnia 1942 roku na pokład brytyjskiego czterosilnikowego bombowca Halifaxa, którego pierwszym pilotem był kapitana Ryszard Zygmuntowicz, wsiadła załoga wraz z pasażerami. Samolot nigdy nie osiągnął celu, gdyż rozbił się w Alpach.
Na podstawie wieloletnich badań historycznych autor wysuwa śmiałą hipotezę mówiącą, że prawdziwym celem operacji „Whiskey” mogło być zabicie Adolfa Hitlera. Ta dopełniona archiwalnymi fotografiami pozycja zawiera również biografię kapitana Ryszarda Zygmuntowicza.
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/urodzinowy-prezent-dla-hitlera ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Urodzinowy prezent dla Hitlera"
Opinia
Jeśli informację podane przez autora książki zostaną potwierdzone to mogłaby to być jedna z największych sensacji II wojny światowej. Gdyby tamten lot zakończył się sukcesem być może historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. Dlatego miejmy nadzieje, że kiedyś dojdzie do odtajnienia archiwaliów na ten temat i dowiemy się jak było naprawdę. Książkę polecam wszystkim, w szczególności osobom, które interesują się II wojną światową i tajnymi operacjami.
cała opinia na stronie - http://www.sladamihistorii.pl/2019/09/13/recenzja-ksiazki-urodzinowy-prezent-dla-hitlera/
Opinia
Dwaj lotnicy ze Skarżyska-Kamiennej, czyli polskie ślady w operacji „Whiskey”
(...) próba upamiętnienia innego Polaka latającego w barwach RAF-u, Brunona Kudrewicza. Obaj wywodzili się ze Skarżyska-Kamiennej, obaj po maturze trafili do Szkoły Lotnictwa w Dęblinie i obaj, przez Rumunię i Francję, trafili do Wielkiej Brytanii. Niestety, tylko ten drugi przeżył wojnę i dosłużył się w brytyjskiej armii stopnia pułkownika.
Autor książki sam jest skarżyszaninem. Przypomnienie i upamiętnienie postaci Ryszarda Zygmuntowicza i Brunona Kudrewicza uznał za swój obowiązek, być może nawet swego rodzaju misję.
Piotr Jan Nasiołkowski, korzystający w książce m.in. z archiwów monachijskiego dziennikarza i historyka Michaela Heima (jego pamięci autor książkę dedykował), łączy formułę pracy badawczej, reportażu historycznego i prywatnych zapisków oraz relacji ze spotkań z ludźmi związanymi z wydarzeniami sprzed niemal 70 lat. Ilustruje całość zdjęciami historycznych bohaterów książki, dokumentów, miejsc ważnych dla opowieści i osób napotkanych podczas pracy przy zbieraniu materiału do publikacji. To wszystko, w połączeniu z niezwykłym i mało znanym wycinkiem historii II wojny światowej, opowiedzianym przez pryzmat losów dwóch polskich bohaterów wojennych, sprawia, że książkę czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną równocześnie nie tracąc jej poznawczego, historycznego charakteru.
Dariusz Olejniczak - Gdańska strefa prestiżu