Opinia
Żywioł' to droga emocjonalna osoby nieszczęśliwie zakochanej, autorka prowadzi nas przez wszystkie etapy takiej relacji.
Najpierw uniesienie, ekscytacja, żądze, niebotyczne pragnienie tej drugiej osoby, nieodparta fascynacja. Następnie nasycanie się sobą, zbliżenia, czułości, dotyk tak silny że pobudza wszystkie zmysły...
Chcialoby się tak trwać w nieskończoność ale życie to nie poezja.. Nadchodzi etap bólu, rozczarowania, niezrozumienia..koniec. Koniec tego co miało być zawsze, na zawsze. Ból,tęsknota, pustka, morze łez...i pytanie dlaczego?
Każdy nieszczęśliwie zakochany wie o czym mowa i wie też że z czasem przychodzi później nostalgia, ona boli mniej, a wspomnienia choć wciąż żywe to już nie zabijają od środka..
Autorka pokazała że to co bolesne może też rozwijać.. i tak oto z zaślepionej dziewczyny stała się świadomą kobietą.. ' Żywioł' ożywił moje wspomnienia z tych nieudanych miłości, poruszył to co już dawno było uśpione i wydawało się zapomniane a jednak po przeczytaniu tomiku wypłynęło na powierzchnię..
Opinia
Szalenie zmysłowy, imponująco intymny tomik, który jest w stanie rozgrzać wyobraźnię i pobudzić do myślenia.
Aleksandra Bartosik przedstawia studium szaleństwa oraz cierpienia wywołanych przez miłość. Ukazuje kontrast pomiędzy zakochaniem, byciem w związku a radzeniem sobie po rozstaniu.
Pisarka ma lekkie pióro i stworzyła kilka wierszy, które pokazują kontrast między byciem w związku, a radzeniem po rozstaniu.Czytelnik czytając przeżywa wszystkie emocje od radości po smutek.
To na pewno jeden z moich ulubionych zbiorów wierszy! Polecam!
https://www.instagram.com/p/BwZLmQjAxnA/
Opinia
Reasumując, polecam tę krótką lekturę na wiosenny wieczór. Myślę, że każdy z Was znajdzie wiersz dla siebie i zapamięta go. Będzie wspominał i sięgnie po debiut autorki. Warto pamiętać, że jeśli trafnie zinterpretujemy wiersz, on sam się do nas przykleja i zostaje na dłużej. Jestem zadowolona i polecam tylko tym, którzy są zainteresowani, bo przecież nie ma co czytać na siłę. Ci, którzy się wahają... Zastanówcie się, ale myślę, że się nie zawiedziecie.
https://tylkomagiaslowa.blogspot.com/2019/04/aleksandra-bartosik-zywio.html