Opinie o książce: "Czwarty pokój"

Okładka
Zaskakująca powieść obyczajowa z nutką romansu i kryminału. Nieoczekiwane zwroty akcji, zawiłe zdarzenia i niejednoznaczni bohaterowie sprawiają, że trudno oderwać się od lektury. Pośród motywów, które znajdziemy w książce, znalazła się miłość, przyjaźń, śmierć. Poznamy Dobrawę Tulewicz, która nie należy do osób, którym cokolwiek ułatwia los. Zdaje się nawet, że upodobał sobie ją pech, który często wszystko komplikuje. Na szczęście kobieta nigdy nie traci dobrego humoru. Jej delikatne ciało skrywa też ogromną siłę woli. To dlatego Dobrawa odważy się opuścić swoja zapadła wieś i przeprowadzić wraz z mężem i trzema synami do czteropokojowego...

Opinia

„Czwarty pokój” z humorem i paranormalną obecnością w tle

Awatar użytkownika
Angelic
(anonimowy)

Całość czyta się lekko, między innymi poprzez pewne życiowe ‘nieogarnięcie’ bohaterki, której ciągle przydarzają się jakieś śmieszne potknięcia. Chociażby tytuł pierwszego rozdziału „Wejście z gołym pośladkiem”, może wam nasunąć pewne skojarzenia. Całość to lekka lektura, która jednak posiada pewne przesłanie. Nigdy nie należy zapominać o swojej wartości, szukać szczęścia i nawet w prostych zbiegach okoliczności i gestach, szukać własnej szansy na lepszą przyszłość. Polecam serdecznie i trochę na wyrost, ale dam 8/10 :)
https://angeliconpoint.blogspot.com/2019/05/czwarty-pokoj-z-humorem-i-paranormalna.html

13 maj 2019 12:53

Opinia

Duch, który odmieni pewne życie...

Awatar użytkownika
Autorka recenzji: Agnieszka Lange
(anonimowy)

Główna bohaterka – Dobrawa Tulewicz -  wprowadza się z rodziną do nowego mieszkania w Legnicy. Tam odkrywa, że w jednym z pokojów przebywa … duch, a ona sama jest medium i może się z nim (chcąc nie chcąc) kontaktować. Duch prosi kobietę o pomoc w wyjaśnieniu jego zagadkowej śmierci i losów ukochanej Irene. Obiecuje, że gdy wszystko się rozwiąże, przestanie ją nawiedzać.


Dobrawa stara się pomóc niecodziennemu lokatorowi czwartego, niezamieszkanego pokoju. Oprócz tego próbuje uporządkować swoje niezbyt szczęśliwe życie rodzinne. Bohaterka zajmuje się domem i trójką dzieci, jednak jej arogancki i agresywny mąż często podkreśla, że należałoby iść do pracy, zarabiać i wreszcie przestać się lenić. Zahukana, niepewna siebie kobieta z pokorą przyjmuje wszystkie wybuchy męża. Jest przyzwyczajona, że świat i bliscy nie akceptują jej i nie szanują. Rodzeństwo po śmierci rodziców wielokrotnie dało temu wyraz. Dzięki poszukiwaniom kolejnych tropów zagadki detektywistycznej, Dobrawa poznaje nową przyjaciółkę i kolegę z dzieciństwa. Dowiaduje się też, dlaczego rodzeństwo całe życie ją oszukiwało i źle traktowało. Bohaterka próbuje pomóc duchowi, ale i dzięki niemu znajduje siły, aby postawić sobie właściwe pytania dotyczące własnego życia. Duch Antoni jest bowiem dobrym obserwatorem życia rodzinnego Dobrawy i w prostych słowach bez trudu definiuje to, do czego bohaterka niesłusznie przywykła. Dzięki wsparciu i ciepłym słowom zaczyna wierzyć, że i dla niej może jeszcze się coś zmienić.

 

Zagadka ducha Antoniego pozwala czytelnikom poznać losy wielu Polaków, którym przyszło żyć w trudnych powojennych czasach. Kapitulacja Niemców, pojawienie się Rosjan na polskich ulicach, aresztowania, przesiedlenia, przesłuchania, niewyjaśnione śmierci i niepewność jutra były wtedy codziennością. Losy bohaterów tamtych dni stanowią nie tylko oś powieści, ale i jej mocną stronę. Zetknięcie konkretnych ludzi z wirem wielkiej Historii bywa bardzo trudne i autorka dobrze to ilustruje. Wskazuje też, jak mocno pewne działania  z przeszłości mogą wpływać na teraźniejszość.


Pewne wątki są w powieści nierozstrzygnięte, jakby czekały na ciąg dalszy w drugiej części. Może takowa nastąpi?


http://kuznia.art.pl/recenzje/2266-czwarty-pokoj-monika-b-janowska.html


13 maj 2019 12:50

Opinia

Awatar użytkownika
Książkowe wino
(anonimowy)

U Dobrawy Tulewicz w końcu wszystko się układa. Odłączyła się od toksycznej rodziny, ma czterech cudownych mężczyzn i właśnie wprowadza się do nowego mieszkania. Nawet nadchodzący ją pech nie potrafi zepsuć jej humoru ani dnia. Myślała, że teraz wszystko będzie proste i szczęśliwe, jednak bardzo się myliła. W czwartym pokoju, robiącym za składzik, zobaczyła.. ducha. Antoni Szymański mieszkał kiedyś w tym domu. Nie wiedział czemu, ale nie mógł odejść do zaświatów. Po nieoczekiwanym spotkaniu w jej życiu znowu wszystko zaczęło się komplikować. Książka wydaje się przeciętna, choć ma wiele cech, jakie ją ratują. Nie można przy tym uznać czasu poświęconego na nią za stracony. Główna bohaterka i jej przyjaciółka to dwie energiczne, pełne wigoru i komicznych sytuacji blondynki, przez co dialogi nie są w żadnym stopniu nużące.rzez całą książkę czeka się do finiszu wydarzeń i historii, związanej z duchem z czwartego pokoju, jednak mieszają się one z prywatnym życiem naszej blondynki, a jego w żadnym przypadku nie można określić nudnym. Minusem dla mnie w tym wszystkim było to, jak akcja z Antonim się dłużyła, a koniec nie był tak zaskakujący, jak się spodziewałam. Jednak tajemnica i nutka niepewności ciągle towarzyszyła przy poznawaniu treści Czwartego pokoju. Uważam także, że okładka nie do końca oddaje klimat lektury i mogłaby wyglądać znacznie lepiej. Powieść Moniki B. Jankowskiej jest bardzo przyjemną obyczajówką z, jak mi się wydaje, niespotykaną historią, okraszoną wydarzeniami z powojennej Polski. Bywały scenki irytujące, zabawne, momentami owiane grozą, a także wyjątkowo urokliwe.Zakończenie wydawało mi się takie niedopełnione, jakby dalsze wydarzenia można było sobie domyślić samemu, ale jednak chętnie przeczytałabym kontynuację.
Za możliwość przeczytania i napisania recenzji uprzejmie dziękuję Wydawnictwu Psychoskok!
https://www.instagram.com/p/Bw_tM1OB7JW/

13 maj 2019 12:47

Opinia

Recenzja przedpremierowa - PATRONAT

Awatar użytkownika
Złodziejka zapisanych stron
(anonimowy)

Książka ta jest idealna by usiąść z nią na leżaku i odpłynąć do świata zagadek. Bohaterzy co i raz napotykają na swojej drodze przeszkody, a małe dzieci nie zawsze pomagają. Razem z Dobrawą przemierzamy Legnicę czy IPN.  Co jest bardzo ciekawe, bo z miłą chęcią przeszłabym się jej śladami po Legnicy.

Podsumowując: "Czwarty pokój" to przyjemna historia, która przeniesie Was do Legnicy. Miasta, w którym Dobrawa próbuje rozwiązać tajemniczą przeszłość Antoniego. Przez historię się płynie, fabuła i postacie są dopracowane i zaplanowane, bo tutaj nic nie dzieje się przypadkiem i każdy element wpływa na naszą zagadkę. Ważne jest spojrzenie na charaktery w gronie najbliższej rodziny i to jak nasze zachowanie ma wpływ na innych. Zdecydowanie polecam, bo to książka jest warta poznania.

9 kwiecień 2019 13:13

Opinia

przedpremierowo

Awatar użytkownika
Anna Siwa
(anonimowy)

Czy los jest dla wszystkich łaskawy równomiernie? Jak wiele skrywa przeszłość i czy warto ją zgłębiać ?
Dlaczego jedni wiodą spokojne i szczęśliwe życie , a inni mają cały czas pod górę, a pech przeradza się w nieszczęście. Bezgraniczna miłość przyćmiewa nam obraz prawdy…
Dobrawa Tulewicz, na co dzień zajmująca się prowadzeniem domu, wraz z mężem i trójką dzieci wprowadza się do odziedziczonego po ciotce mieszkania. Mieszkanie w kamienicy na ostatnim piętrze jest przestronne, liczy cztery pokoje. Każdy pokój został przez właścicielkę przypisany domownikom z wyjątkiem jednego, zagraconego…
Czwarty pokój ma już lokatora, ducha Antoniego . Kobieta długo nie dopuszcza do siebie myśli , że tylko ona widzi mężczyznę. Jako nowa współlokatorka dość szybko daję się poznać sąsiadom z niezbyt rozgarniętej strony, dodajmy do tego „grację słonia w składzie porcelany” i wygląd blond niewiasty. Opis sam nasuwa stereotypowe skojarzenia. Po jakimś czasie i niezliczonych próbach pozbycia się nieproszonego gościa ,od wyparcia po gorliwe modlitwy Dobrawa godzi się z faktem , że jest kimś w rodzaju medium . Mało tego , wyraża chęć pomocy Antoniemu w przejściu na drugą stronę i w wyjaśnieniu sprawy jego samobójstwa, a także pomocy w odnalezieniu wybranki serca Irene. Dość szybko się okazuję, że częste rozmowy z duchem są pomocne również dla pani domu: kobieta dostrzega , że jej dotychczasowe życie nie jest usłane różami, mąż nie docenia jej roli w gospodarstwie domowym, nie okazuje uczuć, nie rozmawia z nią – wręcz odnosi się do niej bez szacunku i jest o krok od przekroczenia cienkiej granicy znęcania się psychicznego do fizycznego. Reszta rodziny również nie pozostaje dłużna w słowach i czynach.
„Czwarty pokój” to książka z dużą dawką humoru i ciekawą fabułą – kryminalno, historyczno, miłosną. Postać bohaterki, jej rodziny i przyjaciół jest bardzo dobrze przedstawiona pod względem psychologicznym jak i rozwojowym z rozdziału na rozdział. Bohaterka odbywa podróż do przeszłości nie tylko w „ interesie ‘’ Antoniego, ale też własnym, bo to tam znajduję się początek czegoś starego i zarazem nowego.

https://www.instagram.com/p/Bv98NAQBwXI/

8 kwiecień 2019 07:47

Opinia

Awatar użytkownika
Biblioteczka u rudej
(anonimowy)

"...może jednak na górze jest ktoś, kto wyrównuje nam straty w życiu, a cierpienie osładza radością? Może nie zawsze się śpieszy, ale ostatecznie ratuje przed szaleństwem i beznadzieją."

Jakiś czas temu Wydawnictwo Psychoskok zaproponowało mi objecie patronatem najnowszej książki Pani Moniki B.Janowskiej Czwarty pokój. Oczywiście nawet minuty się nie zastanawiałam, bo przeczytałam wszystkie dotychczasowe książki autorki i wiedziałam czego mogę się spodziewać. Powiem Wam szczerze, że nie zawiodłam się, obśmiałam się jak norka, bo autorka w Czwartym pokoju to już przeszła samą siebie. Nie sposób też nie wspomnieć, że mieszkamy z Panią Moniką po sąsiedzku i dzieli nas odległość jakiś 30 kilometrów, a że z natury jestem patriotką to kolejny argument za objęciem patronatem Czwartego pokoju :)
Dobrawa Tulewicz to nowa mieszkanka Legnicy, gdzie przeprowadziła się wraz z mężem i trójką synów do mieszkania odziedziczonego po ciotce. W porównaniu z rodzinnym domem w Uszy to mieszkanie w Legnicy zdaje się być pałacem. Cztery pokoje, ogrzewanie, bieżąca woda, a nie wróć trzy pokoje, bo czwarty wyłączony jest z użytku, bo po pierwsze służy za składzik rzeczy zbędnych,a po drugie zamieszkiwany jest przez.....ducha Antoniego. Tak nie pomyliłam się duch ma się dobrze w mieszkaniu Dobrawy, jej apodyktycznego małżonka i dzieci. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nasza bohaterka nie tylko widzi Antoniego, ale i z nim rozmawia. Początkowo Dobrawa nie może przyjąć tego do wiadomości, bo nie oszukujmy się prowadzenie konwersacji z duchem nie jest czymś normalnym,a przyznanie się do tego może zaprowadzić nas w kaftanie bezpieczeństwa do Lubiąża albo innych Tworek.
Po przełamaniu wewnętrznych oporów i oswojeniu się z niecodzienną sytuacją Dobrawa postanawia nie tylko wyjaśnić przyczynę zagadkowej śmierci Antoniego, bo facet nie pamięta żeby się powiesił, ale i też odnaleźć miłość życia naszego ducha, a mianowicie jego małżonkę Irenę.
Czwarty pokój to rewelacyjna komedia z tajemnicą z przeszłości w tle, która sięga czasów II wojny światowej i zajęcia Legnicy przez Rosjan, a może powinnam powiedzieć Lignicy, bo tak miasto nazywało się krótko po wojnie. Autorka na przeszło 400 stronach bawi nas i rozśmiesza, prowadzi nie tylko ulicami Legnicy, ale i trafiamy do wrocławskiego IPN-u, gdzie Dobrawa spotyka przyjaciela z lat szczenięcych, którego uważała za zmarłego i do którego pisała listy w momentach kiedy było jej źle. Nie sposób tu nie wspomnieć, że nasza bohaterka wychowywana była po tragicznej śmierci jej rodziców przez rodzeństwo, które nie oszukujmy się nie traktowało małej Dobrawy jak młodszej siostry, ale traktowało ją jak kukułcze jajo i podrzucało jedno drugiemu. Dlaczego? A to już musicie przeczytać sami sięgając po Czwarty pokój.Przeczytajcie jak Dobrawa poradzi sobie z duchem Antoniego i do czego zaprowadzi ją grzebanie w przeszłości.
Czwarty pokój to książka, która bawi od pierwszej strony, ale i nie brak momentów wzruszeń i chwili zadumy. To napisana z rozmachem i całą plejadą bohaterów książka, która poprawia humor i pozwala oderwać się od codzienności.
Mam wrażenie, że mamy z Panią Moniką podobne poczucie humoru i nadajemy na tych samych falach. Były momenty, że kwiczałam ze śmiechu. Jeśli lubicie komedie to polecam z całego serca Czwarty pokój, a autorce gratuluję, bo mam wrażenie, że z książki na książkę pisze coraz lepiej Nie spoczywa na laurach i rozwija swój warsztat. Każdy szczegół w książce zdaje się być przemyślany, nie ma tu zbędnych dłużyzn i każda sytuacja opisana w Czwartym pokoju czemuś służy.
Czekam z niecierpliwością na swój egzemplarz finalny i z dumą postawię go na swojej półce.
Mam nadzieję, że Czwarty pokój zostanie dostrzeżony wśród nowości wydawniczych, bo to książka watro uwagi.
Recenzja pochodzi z bloga:https://rudabiblioteczka.blogspot.com/2019/03/monika-b-janowska-czwarty-pokoj.html

1 kwiecień 2019 07:23

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl