"Nadzieje Olgi" - cykl MAŁE TĘSKNOTY
| Dodano: 17 luty 2019
| Dodana przez:
Aneta Krasińska
Twoja ocena
W trzeciej części trylogii spotykamy dobrze znane bohaterki Kalinę i Lenę. Dołącza do nich Olga, która próbuje się pozbierać po tragicznej śmierci Elżbiety. Dopiero teraz uświadamia sobie, że brakuje jej kogoś bliskiego, kogoś, kto nie oceniał, ale był, trwał przy niej, gdy tego najbardziej potrzebowała. Choć ma męża i dzieci, to wciąż brakuje jej ciepła i bliskości.
Lenę wciąż dręczą wspomnienia, o których najchętniej chciałaby zapomnieć. Jest nastolatką, która dopiero wchodzi w świat dorosłych, ale ma już nieprzyjemne doświadczenia. Dziewczyna wciąż szuka swojego miejsca na świecie. Wiele razy była skrzywdzona, dlatego nie potrafi, a może nie chce zaufać tym, którzy chcą z nią być. Niełatwo jest się jej otworzyć i wyznać cała prawdę, dlatego przez innych postrzegana jest jak "dziwoląg". Z czasem chyba sam zaczyna w to wierzyć...
Kalina drży o przyszłość swoją i swojej rodziny. Nie łudzi się, że prokurator spojrzy na nią przychylnie. Ma świadomość tego, że zawiniła, dlatego czeka na wyrok, choć podświadomie robi, co w jej mocy, żeby pomóc innym. Najstraszliwszą karę za swoją nieuwagę już poniosła. Teraz pozostało jej z pokora przyjąć wyrok sędziego.
Czy każdy zasługuje na szczęście?
Lenę wciąż dręczą wspomnienia, o których najchętniej chciałaby zapomnieć. Jest nastolatką, która dopiero wchodzi w świat dorosłych, ale ma już nieprzyjemne doświadczenia. Dziewczyna wciąż szuka swojego miejsca na świecie. Wiele razy była skrzywdzona, dlatego nie potrafi, a może nie chce zaufać tym, którzy chcą z nią być. Niełatwo jest się jej otworzyć i wyznać cała prawdę, dlatego przez innych postrzegana jest jak "dziwoląg". Z czasem chyba sam zaczyna w to wierzyć...
Kalina drży o przyszłość swoją i swojej rodziny. Nie łudzi się, że prokurator spojrzy na nią przychylnie. Ma świadomość tego, że zawiniła, dlatego czeka na wyrok, choć podświadomie robi, co w jej mocy, żeby pomóc innym. Najstraszliwszą karę za swoją nieuwagę już poniosła. Teraz pozostało jej z pokora przyjąć wyrok sędziego.
Czy każdy zasługuje na szczęście?