Opinie o książce: "Błękitne wstążki dróg"

Okładka
Fabuła książki przedstawi nam wizję niedalekiej przyszłości Europy. Przeniesiemy się do lat pięćdziesiątych dwudziestego pierwszego wieku. Przemoc zdaje się nie istnieć, bo wszyscy posiadają „parasole ochronne”, które skutecznie odpierają wszelkiej maści ataki i przemoc. Obserwowana jest również wzmożoną dbałość o ekologie, bo zgodnie z wytycznymi szczytów klimatycznych wszystkie maszyny i środki transportu zasilane są ekologicznym prądem. Nie można także zapomnieć o zmianach w stylu odżywiania. Książka dostępna w przedsprzedaży na stronie: http://tylkorelaks.pl/790-blekitne-wstazki-drog-9788381192781.html Ten świat zdaje...

Opinia

Fantastyka super

Awatar użytkownika
Marcin Kowalski
(anonimowy)

Bardzo ciekawa książka z gatunku fantastyki naukowej. Autorka przenosi nas do niedalekiej przyszłości gdzie dowiadujemy się jak cudowna przyszłość czeka Europę. Ten gnijący stary kontynent z obumierającą populacją ma być komunistycznym rajem, zafiksowanym na ekologii. Tym nie mniej warto sobie pomarzyć i odlecieć sobie czytając książkę. W końcu przyszłość jest nieznana, zatem wszystko może sie stać i otworzyć przed nami tą przyszłość fascynującą wspaniałymi osiągnięciami technicznymi.

19 styczeń 2021 12:20

Opinia

Awatar użytkownika
Katarzyna Gnacikowska
(anonimowy)

„Błękitne wstążki dróg” mają w sobie coś przyciągającego, ale nie nowatorskiego. Jest tu dużo emocji, ale tempo akcji niszczy zapał. Autorka przekazała dużo prawd, faktów, jednocześnie zmusza do myślenia nad obecnym stanem, ponieważ nie jest on aż tak odmienny od tego, co się dzieje teraz. Brakowało mi jakiś zaskakujących momentów, które wstrząsnęłyby moim postrzeganiem, jednak się z nimi nie spotkałam. Zakończenie jest dobre, ale nie powalające. Ogólnie powieść jest ciekawa, ale nie ma w niej fajerwerków – nazwałabym ją poprawną. Do tego odbiegająca od pozostałych część pierwsza. Nie mam pojęcia co ma wnosić, może zaprezentować wcześniejsze życie Joanny, jednak jest zbędna dla całości. Niby jest interesująco, ale bez większego polotu, a szkoda, ponieważ poruszone wątki można by było dynamiczniej przedstawić.

cała recenzja na stronie – http://dlalejdis.pl/artykuly/blekitne_wstazki_drog_recenzja

11 styczeń 2021 13:53

Opinia

Awatar użytkownika
cos na półce
(anonimowy)

Jak będziemy żyć za trzydzieści lat?
Nieco utopijna wizja przyszłości, w której pod pozorami porządku i troski o obywatela codzienność dominują mobbing, strach i poczucie zagrożenia.

Główna bohaterka książki – Joanna – pracuje i mieszka w Paryżu. Mamy lata 50-te XXI wieku. Świat nieco się zmienił w porównaniu do roku 2019, aczkolwiek nie są to zmiany drastyczne, wszystko co się pozmieniało mniej lub bardziej można by z dzisiejszej perspektywy przewidzieć… Światowy ład, porządek i zasady określane są troską o człowieka, obywatela i o jego bezpieczeństwo. Mniej więcej jako całość system ten działa, aczkolwiek w imię bezpieczeństwa odbiera jednostce sporo wolności. Wszystkiemu zaś winne zamachy terrorystyczne dokonywane przez organizacje pokroju ISIS, które doprowadziły do wypracowania w imię dobra ogółu takiego, a nie innego systemu. W tym wszystkim próbuje odnaleźć się Joanna.
Jako przykładna żona i matka żyjąca we Francji daje sobie dość dobrze radę. Poznajemy ją w momencie, w którym praca zawodowa przestaje dawać jej satysfakcję. Zawodowa rzeczywistość pełna jest przykrych dla Joanny przejawów mobbingu, zawoalowanych kpin, szykan, nacisków… Można to zrzucić na karb powszechnie panującej atmosfery zagrożenia, która istnieje jako pewne cywilizacyjne wręcz zjawisko wynikające z ataków na społeczność międzynarodową. Nie usprawiedliwia to jednak w żadnym stopniu tego, czego Joanna doświadcza w pracy… Jako jednostka ukierunkowana na dobro i bezpieczeństwo swojej rodziny Joanna całkowicie zmienia swą perspektywę postrzegania świata w momencie zagrożenia własnego dziecka. Do czego będzie w stanie posunąć się Joanna żeby je ochronić? Jak będzie w stanie o nie walczyć w rzeczywistości, która w imię dobra ogółu tłumi wszelkie indywidualne inicjatywy?

Pełna recenzja na stronie https://cosnapolce.blogspot.com/2019/05/bekitne-wstazki-drog-katarzyna-wenta.html

11 styczeń 2021 13:50

Opinia

Świat przyszłości

Awatar użytkownika
Mirosława Dudko
(anonimowy)


Książka „Błękitne Wstążki Dróg“ to powieść pełna emocji ale nie jest to historia z nagłymi zwrotami akcji. Autorka zwraca uwagę na wiele aspektów naszego życia, nad którymi warto się zastanowić i tworzy rzeczywistość, która nie odbiega zbyt mocno od realiów, w którym teraz funkcjonujemy. Mimo upływu lat, problemy pozostają te same przybierając nieco inną formę. Pozornie ludzie żyją spokojnie zabezpieczeni parasolami ochronnymi w uporządkowanym świecie ale tak naprawdę zagrożenia czyhają pod postacią terrorystów zwanymi terrorworsami.

Akcja początkowo biegnie wolno koncentrując się na postaci głównej bohaterki. Poznajemy jej charakter, wady i zalety, warunki w jakich żyje oraz jej rozterki. Dużo w niej dialogów z codziennego życia, powrotów do wydarzeń z przeszłości oraz rozważań o istotnych kwestiach naszego życia zarówno duchowych jak i społecznych. Przy okazji powstają pytania, które są aktualne także dziś: dlaczego ludzie cierpią? Dlaczego pogwałca się prawa człowieka? Dlaczego ludzie wciąż są w stanie wyrządzić innym krzywdę dla pieniędzy?

cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/04/362-bekitne-wstazki-drog.html

11 styczeń 2021 13:49

Opinia

Awatar użytkownika
Czytanie na platanie
(anonimowy)

Główną bohaterką książki jest Joanna, Polka od wielu lat mieszkająca we Francji, matka i żona. Spotykamy ją w momencie gdy praca przestaje przynosić jej satysfakcję. Czuje się prześladowana przez szefa i pracowników. Towarzyszy jej również ciągły lęk o dziesięcioletnią córkę. 
Czy Joanna ułoży sobie życie zawodowe? Do czego będzie zdolna w sytuacji zagrożenia bliskich osób?

Pozycja ciekawa i godna uwagi. A jak za trzydzieści lat będzie wyglądała Polska na tle Europy? Nie pytajcie…

Pełna recenzja na https://www.instagram.com/p/Bvg44_TFlfl/

11 styczeń 2021 13:47

Opinia

Awatar użytkownika
Kamila Dębińska
(anonimowy)

Podsumowując, po książce spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Liczyłam na prawdziwą powieść fantasy. Jednak książkę raczej należałoby sklasyfikować jako powieść obyczajową z elementami fantastycznymi, bo to, że ludzie mają "parasol ochronny" to trochę mało jak na fantastykę. Oprócz tego książkę czytało się bardzo przyjemnie, jednak częste przeskoki między rzeczywistością, a przeszłością trochę wytrącały mnie, podobnie jak osoby, które pojawiały się znikąd i za chwilę znikały. Książkę warto przeczytać, że względy na uczucie, którym Joanna obdarzała swoją córkę Zuzię. Po zaginięciu zdruzgotana matka była w stanie zrobić wszystko, aby ją odnaleźć i przywieźć z powrotem do domu.

https://czytamjakchce.blogspot.com/2019/02/9-odwaga-to-panowanie-nad-strachem-nie.html

18 luty 2019 07:48

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl