Opinia
„Skrzynia z uśpionym przeznaczeniem”
Weroniki Ceynowej od @wydawnictwopsychoskok to bardzo fajna, licząca
zaledwie sto stron lekturka fajnie się czyta, podobała mi się. Cieszę
się, że jest taka krótka, ponieważ wszytko było w niej ogólnie opisane,
nie było dwustronnych dialogów, tylko wszystko konkretnie i na temat
〰️
Simona wraz z Tomkiem tworzą idealne małżeństwo. Kobieta zachodzi w
ciążę i gdy kończy się ona porodem w szóstym miesiącu i śmiercią
dziecka, popada w depresję. Od tej pory w ich małżeństwo zajmuje miejsce
monotonia, znużenie. Przez to, że Tomasz coraz częściej wyjeżdża w
delegacje, Simona postanawia wrócić do swego zawodu – nauczycielki
historii. Pewnego dnia, w kawiarni spotyka Alfeusza – niesamowicie
przystojnego mężczyznę, który tak samo jak ona jest zafascynowany
wszystkim związanym ze Starożytną Grecją.
Ich znajomość w bardzo szybkim tempie zmierza do uczucia, którego Simona
nie powinna zaznać, ponieważ jest mężatką. Alfeusz mimo wszystko
zakochał się w kobiecie, i wyznaje jej prawdę o sobie.
Druga połowa książki, to życie codzienne Anny, córki Simony.
Piękna historia, fantastyka związana ze Starożytną Grecją. Matka i córka. Magiczny kamień. Prawdziwa miłość i całkowite poświęcenie się drugiej osobie.
Opinia
Witajcie Czujecie już wiosnę w powietrzu? U mnie od kilku dni od 5 rano ptaki dają koncert, więc to chyba już
Dziś kilka słów o tej cieniutkiej książeczce, której opis mnie zaintrygował. Czytając ją miałam wrażenie, że napisała ją bardzo młoda osoba. Nie znalazłam jednak żadnych informacji o autorce, więc trudno powiedzieć, czy się nie mylę
Poznajemy dwa pokolenia kobiet, które dzięki ogromnemu uczuciu, mogą mieć wpływ na losy innych osób, a nawet na życie mieszkańców odległej planety. Choć nie są tego świadome, ich przyszłość zapisana została w tajemniczej kamiennej skrzyni znalezionej w morzu.
W opowieści można wyczuć podział na trzy części. Pierwsza jest typowo
obyczajową historią pary przeżywającej poważny kryzys małżeński. Czym
jednak spowodowane jest dziwne zachowanie Tomka i wzajemny brak
zrozumienia?
Druga, nierozerwalnie powiązana z pierwszą, zahacza o prastarą legendę o
braciach obarczonych klątwą. Czy to właśnie główna bohaterka, Simona,
będzie tą, która pomoże im się od niej uwolnić?
Trzecia część, najbardziej fantastyczna, w której pojawiają się nawet
kosmici, również nawiązuje do poprzednich i łączy je jeden wspólny motyw
– miłość.
Mimo pewnych niedociągnięć, które można wybaczyć debiutującej
autorce, łatwo się wczuć w baśniowy charakter opowieści. Ma w sobie
pewien urok i ciekawiło mnie, w którą stronę historia się rozwinie i jak
się zakończy.
Wspomnę jeszcze, że imiona większości bohaterów wywoływały mój mimowolny
uśmiech i zastanawiam się, czy był to krok zamierzony
Opinia
Powieści fantasy są jednym z najbardziej lubianych gatunków literackich.
To one rysują przed nami świat pełen niesamowitych sytuacji,
przedziwnych istot, stworów czy bajkowych krain. Mimo, że nie jest to
mój ulubiony gatunek, z zainteresowaniem sięgnęłam po książkę pt.:
„Skrzynia z uśpionym przeznaczeniem“ zaintrygowana opisem redakcyjnym. I
nie zawiodłam się, gdyż spędziłam przy niej chwile pełne magii,
urokliwej, romantycznej historii wychodzącej poza ramy naszej
rzeczywistości.
Począwszy od pierwszych stron autorka trzyma w napięciu, buduje
tajemniczy nastrój ujawniając tylko pojedyncze epizody, które kończą się
nagle w najbardziej intrygującym momencie. To zasługa przystępnego,
zwięzłego języka, fantazyjnej treści i ciekawej konstrukcji fabuły.
Napięcie wzmagają naprzemiennie przedstawione sytuacje dziejące się w
czasie teraźniejszym i wydarzenia sprzed kilku dni.
Wbrew pozorom nie jest to lektura dla dzieci lecz raczej piękna bajka
dla dorosłych z historią z głębszym sensem w tle. Pod przykrywką niezbyt
skomplikowanej fabuły kryją się przesłania o wartościach, które są siłą
napędową każdego z nas. Motywem przewodnim jest miłość, bez której
świat wydaje się szary i smutny. Złość, nienawiść gniew niszczą wszystko
co dla nas jest ważne pozostawiając po sobie zgliszcza i pustkę.
https://oazarecenzji.home.blog/2019/03/02/457-skrzynia-z-uspionym-przeznaczeniem/
Opinia
Podczas czytania da się odczuć
przesadną prostotę języka/pisania, przez co ma się wrażenie,
jakby to była jedna z wielu historii, które można spotkać na
Wattpadzie. Fabuła nie prezentuje się najgorzej, dlatego bardziej
rozwinięta akcja, lepsza narracja oraz zmniejszona przewidywalność
zdecydowanie uratowałyby ten tytuł. Uważam, że to dobra książka
na chwilę odpoczynku od wszystkiego, by po prostu przeczytać coś
luźnego, niewymagającego zbytniego myślenia, dzięki czemu ulecimy
poza szarą rzeczywistość.
https://ksiazkowewino.blogspot.com/2019/02/skrzynia-z-uspionym-przeznaczeniem.html
Opinia
Książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Co jest plusem i minusem. Historia nie jest długa, ma 100 stron. A jak zaczniecie czytać to nawet nie zorientujecie się kiedy nastąpi koniec- na który się nie zgadzam. Wyobraźcie
sobie, że dostajecie kawałek ciasta. Przez chwilę przemyka Wam się
myśl, ale dobrze, że mały kawałek. A jak spróbujecie to okazuje się to
najlepsze ciasto na świecie. A więc jecie i jecie.. A w pewnym momencie
ktoś wam zabiera talerz. I w tym momencie czujemy niedosyt,
rozczarowanie, zaskoczenie. Zakończenie wyjaśnia niektóre sprawy, ale
ten koniec nastąpił zbyt szybko! Tam można by tyle dopowiedzieć, dołożyć
zdarzeń..
Podsumowując: Jeśli
tą opinię czytają osoby, które nie lubią fantastyki, albo nie wiedzą od
czego zacząć - polecam serdecznie. Jest o historia, która pokazuje
walkę o lepsze jutro wraz z wielkimi wartościami. A dodatki fantastyczne
świetnie uzupełniają powieść. Nie daj się więcej prosić. Chwyć Simonę
albo Alę za rękę i poznaj ich świat, a nie będziesz żałować.
Opinia
Książka nie była długa więc i recenzja będzie krótkaJ
Napisana w bardzo dobrym stylu fantastyczna historia, o bajkowo-mitologicznym zabarwieniu. Niezwykła historia matki, która wpłynęła również na życie jednej z córek. Przyznam szczerze, że to jedna z tych pozycji, które rozpoczęłam z myślą: „tak na dobry sen, kilka stron na dobranoc". Jak się dobrze domyślacie, nie skończyło się na kilku stronach. Jak tylko przeczytałam te kilka stron, to pomimo, że już co nieco byłam w stanie przewidzieć, nie odłożyłam jej dopóki nie skończyłam.
Podsumowując: świetnie napisana historia fantasy. Moim zdaniem niezły materiał na film.