Opinia
Na pierwszy rzut oka książka Lidii Tasarz
wygląda przeciętnie – jest dość cienka, nie posiada twardej oprawy, a i
w środku nikt nie pokwapił się o to, by w jakikolwiek sposób
przyciągnąć wzrok czytelnika. Na szczęście to tylko pozory. Prawdziwe
bogactwo kryje się w kolejnych zdaniach i rozdziałach. Wciągająca
fabuła, historia przeżywana z perspektywy dwóch głównych bohaterów i
świetny język pozwalają czytelnikowi przenieść się do literackiego
świata i zapomnieć o codzienności. Prawdziwy majstersztyk wśród powieści
kryminalnych.
więcej na stronie:http://dlalejdis.pl/artykuly/bez_wyjscia_recenzja
Opinia
Już w
pierwszym rozdziale książki autorka stawia na mocne uderzenia,
natychmiast wciągnięci jesteśmy w wir podstępu i manipulacji, zaś
kolejne strony upewniają nas, że trafiliśmy do świata, w którym kłamstwa
i pozory są na porządku dziennym. Sporo niebezpiecznych sytuacji,
zagadkowych śledztw, zaskakujących uprowadzeń, wszystko podszyte
terrorystycznym klimatem i nielegalnymi działaniami. Ponownie udało się
umiejętnie rozłożyć napięcie w powieści, lecz tym razem zabrakło mi
głębi, która tak oczarowała mnie poprzednio. Natomiast wszystkie wątki
zgrabnie
połączono prowadząc ku atrakcyjnemu zakończeniu.
Liczyłam na
kontynuację frapującego zagłębiania się w osobowość kluczowej postaci,
ale przeznaczono na to mało miejsca. Za to sympatycznie wpleciono
romantyczne nuty, będące potwierdzeniem, że w każdy momencie życia
miłość potrafi uskrzydlać, dodawać odwagi, prowadzić ku zrozumieniu.
Narracja prowadzona z dwóch perspektyw, Agaty i Konrada, przy czym
kobiece wydanie bardziej mnie do siebie przekonało, zaś męskie pełniło
rolę uzupełniającą. Książka może okazać się przyjemną propozycją na reset po
ciężkim dniu pracy, chwilowym oderwaniem myśli od nękających problemów,
czy zwykłym wypełnieniem czasu w towarzystwie dających się lubić
postaci, agentów zaangażowanych w niełatwą misję.
http://bookendorfina.blogspot.com/2018/11/bez-wyjscia-lidia-tasarz.html
Opinia
Opinia