Opinie o książce: "Remedium"

Okładka
Zwięzła, ale pełna niezwykłej treści historia dzieła, które ma niesamowitą moc. Głównym bohaterem książki jest utalentowany modernistyczny malarz, Franciszek Okrumża. Postanawia on nakreślić wizerunek kobiety, która pojawia się w jego snach. Czy aby na pewno tylko w snach? Kim jest tajemnicza Aniela? I dlaczego obraz Okrumży miałby uleczyć jej poważny defekt? To interesująco skonstruowana opowieść. Autor przenosi nas do czasów Młodej Polski, gdzie wszystko było spowite mgłą zagadkowości, melancholii i niezwykłości. Historia Franciszka oraz Anieli zawiera w sobie wszystko: zarówno wątek miłosny, nieoczekiwane zwroty akcji, jak i elementy...

Opinia

Awatar użytkownika
Kamila Dębińska
(anonimowy)


Czy wierzycie w magiczne moce, które potrafią leczyć?
Akcja książki jest rozłożona w czasie, jest to rok 1799, 1898, 2009 i współczesność. W roku 1799 poznajemy historię magicznych farb, które w 1898 roku trafiły w ręce wschodzącego malarza - Franciszka Okrumży. Za swój cel przyjął namalowanie swojej ukochanej - Anieli. Dzięki magicznej mocy farb chciał uzdrowić swoją ukochaną - była ona kuternogą.
Książka napisana bardzo przyjemnie. Dzięki niej możemy poznać realia panujące w czasach Młodej Polski. Poznajemy środowisko artystów i przekonania tam panujące. Poznajemy myśli Franciszka, jego obrazy jak i życie które wiedzie. Na plus zasługuje również odwołanie do teraźniejszości ukazujące dalsze losy namalowanego obrazu: całościowa historia obrazu od powstania farb, poprzez szukanie odpowiedniej modelki po pokazanie obrazu na wystawie sztuki. Mimo niewielkich rozmiarów książkę uważam za bardzo udaną i śmiało mogę wam ją polecić.



http://czytamjakchce.blogspot.com/2018/10/zycie-prywatne-szare-bezbarwne.html

29 pażdziernik 2018 07:10

Opinia

Awatar użytkownika
Zatrzymać Chwile Ulotne
(anonimowy)

To wcale nie jest tak, że uważam, że Remedium to pozycja niewarta przeczytania – jest dobra. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że żeby w pełni „wgryźć” się w tę historię,  może lepiej ją zrozumieć potrzebowałabym czegoś jeszcze. Nie do końca jestem w stanie powiedzieć Wam czego, bo to już kwestia tego co nazywamy czytelniczym gustem. Kto wie, może to po prostu kwestia kilku dodatkowych stron, kilku bardziej rozbudowanych wątków tak bym czytając nie miała wrażenia, że historia skończyła się zbyt szybko? Może... bardzo zachęcam Was do tego byście osobiście sięgnęli po książkę Tomasza Kozłowskiego. Może okaże się, że odkryjecie w niej coś wyjątkowego a książka stanie  się Waszym Remedium na długie jesienne wieczory. Przekonajcie się sami

https://zatrzymachwileulotne.blogspot.com/2018/10/uzdrowicielska-moc-sztuki-l-remedium.html

17 pażdziernik 2018 11:22

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl