Opinia
Renezja ma w sobie coś... co ukryte jest w zakamarkach niejednej zbyt zmęczonej codziennością duszy.
Czytając ma się poczucie czegoś na kształt dumy otulonej wewnętrznym spokojem. Dumy, bo wreszcie znalazł się ktoś, kto nie boi się powiedzieć prawdy. Wszystkiego tego co myśli i czuje. Wewnętrzny spokój, bo jest ktoś.. kto podziela emocje, które czasem towarzyszą także i mnie.
https://zatrzymachwileulotne.blogspot.com/2018/04/piekno-poezji-l-renezja-recenzja.html
Opinia
Pamiętam słowa Walta Whitmana: „Aby istnieli wielcy poeci, muszą być
wielcy czytelnicy”. Trudno mi ocenić, czy jestem „wielkim
czytelnikiem”…, ale ‘od zawsze’ wolałem słuchać, niż mówić, czytać – niż
samemu pisać; tak jak wolę Ciszę Samotności od Łomotu tego Świata.
.
Właśnie przeczytałem wiersze Renaty Grześkowiak zamieszczone w tomiku
„RENEZJA”. Wiem z doświadczenia, że aby napisać kilka zdań o Poezji,
należy skomunikować się z przekazem, zapisem, wówczas, gdy ta poezja
„ucukruje się” w głowie; w myśl zdania Josifa Brodskiego, że „Poeta nie
zabiega o uznanie, lecz o zrozumienie”.
.
Renata Grześkowiak (i
Jej alter ego: Renezja) peregrynują przez Ich mikro- i nasz wspólny
makrokosmos – zapisując oczarowania, wzruszenia, doznania, uczucia,
wrażenia, inspiracje, doświadczenia. Odświętne asocjacje Poetki dają
asumpt do głębszych rozważań na tematy ponadczasowe, uniwersalne, jak
Przyjaźń, Miłość, Czas, Przemijanie, Wartości.
.
„Bezpańska
Poetka” nie znaczy wcale - porzucona(!), lecz niezaszufladkowana.
"Renezja w Drodze do Poznania…”, bowiem idzie własną drogą, a może
ścieżką obok „autostrady” przecierając i odkrywając swój własny szlak
wędrówki; ceniąc sobie bardziej podróż, aniżeli cel sam w sobie, czyli
jej kres, szczyt, ostateczną stację – cel podróży.
.
(…)
„jeśli naprawdę chcesz dotrzeć do celu
namaluj na horyzoncie swojej wyobraźni
transparent
„widzę ciebie – idę do ciebie””
.
Mistrzem, Inspiracją Poetki okazuje się być Samotny Grajek, który
niczym Róża dla Małego Księcia nadaje sens, jest punktem odniesienia,
wartościuje Uczucia, Doznania, Myśli, Zauroczenia pomieszczone w
wierszach pomiędzy wersami, pomiędzy Słowami, gdzie ‘Przeczucie’ Renezji
wikła się z… Uczuciami Poetki…
.
(…)
„ Zaciekawił ją Mistrz, zaprawiony
w swym zawodzie, który dla wybranych
posiada skarb cenniejszy niż kamyki.
Długo patrzyła w oczy Mistrza,
zastanawiała się, czy godna jest, by jej zaufał,
czy przeczucie prowadzące ją do niego
jest wystarczającym powodem,
aby przywłaszczyć sobie cząstki jego czasu.
Bezpańska Poetka czuła, że tylko On – Mistrz
o wrażliwym sercu muzyka,
może pochylić się nad poezją jej duszy
i ożywić kamień, ławkę i mostek w parku,
na których układa orgiami z wierszy.
.
Daleko mi do Mistrza, a pochylam się…, bo – zwyczajnie – ziemia coraz
bardziej przyciąga i to nie tylko moją uwagę… :) :'( Mogę powtórzyć za
Boy`em, że „czują już moje kości / przedsmak wieczności”… A wciąż i
nadal ktoś poucza mnie i złości…
.
Przesłanie odnajduję w znakomitym zapisie:
.
ROZWIESZONA NA SZTALUGACH
Zabierz mnie, poezjo, do krainy,
tej wymalowanej na obrazie,
w której spokój jak powietrze
jest przejrzysty,
w której cisza śpiewa
w radosnej ekstazie.
Posadź mnie pod płotem
malwami obsianym,
pokaż jak muzyka nad łąką się tworzy.
I gdy będę patrzeć jak zaczarowana,
ty mi wzrok prawdziwy
na piękno otworzysz.
Uczul mnie, poezjo,
bym w drobiazgach zwykłych
potrafiła ujrzeć prostotę czarowną,
zamieniła piękno, zdjęte w barwach czystych,
na splot marzeń –
na grę słów wymowną.
Jak żniwiarka zbiorę z pejzażu pokłosie,
dla głodnego piękna
zostawione przecie.
Pełne garści dobra, ciszy i spokoju,
w snopki ciepłe zwiążę
i rozdam po świecie.
...
Jako Redaktor w Wydawnictwie „Psychoskok” i jako poetka - Renata
Grześkowiak zdaje sobie sprawę, że poeta wybaczy wszystko, tylko nie
błąd drukarski… I dlatego sama sobie jest Sterem, Żeglarzem i
Okrętem… :)
.
Gratuluję Tomiku i wszystkich Was, Moi Drodzy, zachęcam do 'przeżywania poezji' Renezji.
Opinia
Czy trochę sceptyk, trochę cynik i trochę romantyk, może mówić o poezji?
Oczywiście, że tak.
Bezpańskość Poetki pochodzi z wyboru. Kocha wolność. Wyciągnięte ręce,
chcące Ją przygarnąć, łagodnie lecz stanowczo odsuwa. Za to jak
uskrzydlona wróżka pojawia się niespodziewanie, żeby porozmawiać z
dzieckiem i z każdym, mającym nieskażony umysł. Jest obeznana z
firmamentem ziemskim i niebieskim. Tak jak swobodę, kocha muzykę i
przyrodę. Z Grajkiem, wysłannikiem Euterpe, jest zaprzyjaźniona: śpiewa
swoimi słowami do jego nut.
Bezpańskiej Poetce najlepiej jest wśród
omszałych kamieni, starych drzew i drewnianych mostków. Łagodnym
dotykiem budzi kwiaty i ptaki.
Chce połączyć wolność z miłością –
wie, że to niemożliwe i czasem ją to martwi. Jak każdy potrzebuje
miłości, lecz nie chce wybierać między nią a wolnością.
Swoje wiersze wyprowadza na dobrą drogę, to dla nich, nie dla siebie szuka domu.
Opinia
Reniu daję 10 za całokształt!!!
Wiersze są przepiękne, mam już kilka ulubionych, które na długo
pozostaną w moim sercu. Potrafisz świetnie wyrazić co czujesz. Twoja
poezja to emocje. Mnóstwo emocji... to balsam dla duszy, magia,
nieuchwytność, której tak pięknie jak Ty nie jestem w stanie
sprecyzować!!!
I jak powiedział Carl Sandburg: „Poezja to echo proszące cień do tańca”,
Ty mnie nią urzekłaś. Dla mnie Twoja poezja jest pokarmem dla duszy...
tej niepokornej, ale i tej spokojnej i poukładanej. Każdy odnajdzie w
Twoich wierszach coś dla siebie.
Życzę Ci by każdy to poczuł.