Opinia
Lubicie wieczorem przytulańce i wspólne czytanie z dziećmi? Wolicie długie książki, czy krótkie opowiadania lub wierszyki? A właściwie, co lubią Wasze dzieci... Dziś Szymon króluje na Poligonie i opowiada o swojej książeczce...
Opinia
Piękna książka, którą warto polecić nie tylko dzieciom ale również
dorosłym, którzy lubią i cenią sobie świat magi i chwilowe oderwanie od
rzeczywistości. Bardzo przyjemne, pozytywne i ciekawe wierszyki
wprowadzą nas w świat pięknych opowiadań z morałem i nauką w tle.
Całość opatrzona pięknymi ilustracjami, które uruchamiają naszą i dzieci wyobraźnie i przedstawią sytuacje z wierszyków.
Całość czyta się bardzo przyjemnie i z uśmiechem na twarzy.
Idealna pozycja na dobranoc z pewnością zapewni nam i naszym pociechą piękne i spokojne sny.
Polecam :)
Gorąco polecam Wam książkę
https://kropeczkamoja.blogspot.com/2018/01/a-wasnie-ze-basnie-adam-cichy.html
Opinia
Przed Wami propozycja, która przypadnie do gustu każdemu maluchowi.
Co może mieć wspólnego jednorożec i akceptacja? Kto przychodzi nocą do pokoju i jakie dzieją się wtedy cuda? Skąd pochodzi brokuł i kto chciałby jadać w rajskiej kuchni? Od czego zaczyna się sukces? Jaka cecha łączy wszystkie koty? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie w najnowszej propozycji Adama Cichego.
„A właśnie, że baśnie” to zbiór czterech, rymowanych utworów. Nie
będę opowiadać Wam, o czym one są, nie mogę jednak przemilczeć faktu, że
mimo lekkiego stylu, momentami zabawnej treści, każda z baśni traktuje o
innym problemie i w przyjemny dla dziecka sposób przekazuje to, co
naprawdę ważne.
I to jest tutaj najistotniejsze. Bo dziecko nawet nie zdaje sobie
sprawy, że autor i rodzic porusza ważne i trudne (jak chociażby
wspomniana już wcześniej akceptacja) tematy, ale zapamiętuje. To już
będzie w nim tkwiło i jest duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości
wykielkuje z tego podstawa, na której oparcie znajdą wszystkie pozytywne
cechy charakteru.
Czy komuś przyjdzie do głowy, że czytając krótki utwór „O niezwykłym koniku” dziecko uczy się empatii i szacunku?
A może dzięki „Jedzcie warzywa chłopcy i dziewczyny!” dziecko wreszcie
przekona się do jarzyn? I tutaj pozwolę sobie na chwilkę prywaty
Opinia
Baśnie!
Któż ich nie lubił słuchać w dzieciństwie i przenosić się do baśniowej krainy?
Adam Cichy w swej książeczce dla dzieci A
właśnie, że baśnie proponuje cztery własne utwory, w większości współczesne
wierszowane baśnie.
Okazało się, że
właśnie,
o nim stare
mówią baśnie. (s. 10)
O
kim? O mitycznym bohaterze z guzem na czole i z talentem do uzdrawiania, który jest wzorem
zachowania dla innych i ze wszystkim daje sobie radę. Baśń O niezwykłym koniku porusza wiele problemów – nietolerancję przez grupę
rówieśniczą ze względu na odmienny wygląd, rolę rodzica w wychowywaniu takiego
dziecka, jego cierpienie psychiczne i przeciwstawianie się temu swoim dobrym
zachowaniem i cierpliwością, kształtowanie kręgosłupa moralnego. I nauka dla
najmłodszych o tym, jakim być człowiekiem i jak postępować na co dzień.
Bo im szybciej dzisiaj zaśniesz,
prędzej piękną
podróż zaczniesz! (s. 19)
Duszki i
poduszki
to baśń zaskakująca w swej treści. Mały czytelnik dowiaduje się, ile duszków
czuwa nad jego spokojnym i nieprzerwanym snem, dlaczego rano pościel jest
poplątana, a włosy są potargane, kto dba o ciepło ich nóżek. A nawet, kto
odpowiada za chrapanie! Mają szansę dostać bilet do krainy baśni. Ciepły i
sympatyczny utwór, z humorem, który raczej nie ukołysze dzieci do snu. Będą za
bardzo rozemocjonowane, a nie śpiące czy przestraszone.
Jedzcie jarzyny
chłopcy i dziewczyny!
– tytuł wyjaśnia wszystko. Nic dziwnego, ze powstała baśń o warzywach, skoro
tyle jest jarzynowych niedojadków. Poszczególne warzywa zachwalają swoje
właściwości, przekonują do siebie, a niektóre z nich występują jako bohaterowie
kolorowych ilustracji. Ich nazwy są pogrubione. W obecnych czasach popularne
powiedzenie ma nowe znaczenie, które osobiście popieram, a brzmi ono tak:
Jeśli nie chcesz mojej zguby,
to rzodkiewki kup mi luby! (s. 30)
Autor
propaguje zdrowy sposób odżywiania się już od małego. Od tego bowiem zależy,
jaki człowiek będzie w przyszłości, niezależnie od wykonywanego zawodu. I morał
wart nie tylko zapamiętania na całe życie, ale i wcielenia go w życie.
Mrrrookiem,
mrrrookiem…
noc nadchodzi
koocim krokiem,
zmmrużyć oczy masz
ochootę,
poomrruuczeć
jakbyś był kootem… (s. 34)
Koty na płoty to baśń o
zwierzęciu, który od tysięcy lat dzieli świat wspólnie z ludźmi. Mały czytelnik
pozna rodzinę kotów, ich charakter, ich niezwykłe zwyczaje i pragnienia
dotyczące na przykład delikatnej pieszczoty oraz możliwości ich ostrych
pazurków. Dziecko dowie się, co łączy wszystkie koty. A przy tym autor udziela
rady czytelnikowi, jak postąpić z kotem, „gdy jest w poniewierce”. Oprócz
ilustracji pięknych kotów trzeba skupić uwagę dziecka na brzmieniu niektórych
słów, związanych z tymi zwierzętami. A nawet pokazać zapis wyrazów i na
przykład zapytać, co przypominają dwie literki „o” umieszczone koło siebie.
W
całej książeczce uwagę przykuwają kolorowe i bardzo starannie wykonane kredkami
ilustracje. Mały kucyk z guzem na głowie wzrusza, warzywa chce się schrupać,
duszki ma się ochotę od razu zaprosić do siebie, zaś koty wyglądają jak żywe. W
wierszowanych baśniach z rzadka zazgrzyta rym czy rytm, czy pojedyncze wersy
różnią się od całości mniejszą czcionką, ale to nie jest aż takie ważne.
Najważniejsza jest nauka z nich płynąca. Książeczka dla dzieci jest pięknie
wydana, a okładka wręcz magiczna!
A właśnie, że baśnie to bardzo dobra propozycja dla
dzieci, które zaczynają rozumieć świat i prawa nim rządzące, a także dla
dorosłych, ceniących sobie magiczny świat dziecięcej wyobraźni. Ukazuje
wartości, jakie należy propagować w XXI wieku wśród najmłodszych czytelników,
by wyrośli na mądrych, dobrych i zdrowych ludzi.